TrzecieKolo Napisano 19 Stycznia 2012 Napisano 19 Stycznia 2012 Hyhy, nie wiem czy widzieliście, było na TVN i w Teleexpresie, złapali złodziei rowerów Oby więcej takich akcji http://forfunbike.blogspot.com/2012/01/warszawa-zodzieje-rowerow-zapani.html
supermario Napisano 20 Stycznia 2012 Napisano 20 Stycznia 2012 Niestety mojego wśród znalezionych nie było :/ może następnym razem...
Mod Team Pixon Napisano 20 Stycznia 2012 Mod Team Napisano 20 Stycznia 2012 Grozi im do 5 lat - żenada Konfiskacja majątków i 10 lat więzienia. Po wyjściu z paki w samych majtkach ich puścić w świat.
Schwefel Napisano 20 Stycznia 2012 Napisano 20 Stycznia 2012 I co może jeszcze ręce poucinać? To nie te czasy.
Mod Team Pixon Napisano 20 Stycznia 2012 Mod Team Napisano 20 Stycznia 2012 I co może jeszcze ręce poucinać ? A Jak!
Qleek Napisano 20 Stycznia 2012 Napisano 20 Stycznia 2012 (edytowane) REGULAMIN 2i A z reszty pazury pourywać! bez znieczulenia! Edytowane 21 Stycznia 2012 przez ulvgar Za nieprzestrzeganie regulamino też tak trzeba będzie robić
supermario Napisano 20 Stycznia 2012 Napisano 20 Stycznia 2012 Prędzej mi kaktus wyrośnie niż oni dostaną więcej niż rok-półtora...
TrzecieKolo Napisano 20 Stycznia 2012 Autor Napisano 20 Stycznia 2012 Myślę, że to zależy od tego czy byli już karani, ile razy i za co. Ale może chociaż wieść się rozniesie, że kamery w Wawie jednak do czegoś się przydają...
Mod Team Pixon Napisano 20 Stycznia 2012 Mod Team Napisano 20 Stycznia 2012 Ile jest tematów na tym podforum w których osoby poszkodowane mają zapiski z kamer, jak ich rowery znikają. Ani to takiego złodzieja nie odstrasza jak widać, tym razem się udało. W ogromnej ilości przypadków to materiały nie pozwalające wysledzić sprawcy.
Zglanowany Napisano 10 Kwietnia 2012 Napisano 10 Kwietnia 2012 Nieco stary temacik, ale coś tutaj skrobnę na temat odnalezienia sprawcy. Jakieś dwa lata temu z z klatek schodowych ukradziono łącznie kilkanaście rowerów, w tym dwa należące do moich rodziców. Nie były to żadne wyczesy, tylko jakieś no-name z allegro. Budynek w którym mieszkam ma monitoring. Po zgłoszeniu sprawy na policję, wstępnym postepowaniu przyszedł czas na oglądanie nagrań. Cóż się wtedy okazało. Rowery wywalił z klatki znajomy ćpunek (z resztą mieszkający w tym samym budynku). Popytałem się ludzi (znaczy okolicznych żulików). W wyniku mojego małego śledztwa, policjant prowadzący sprawę dostał jego dane personalne, jego adres zameldowania, adres aktualnego zamieszkania i adres 3 melin w ktorych ow element przesiadywał. Wiedziałem, że rowery już nie zostaną odzyskane (nasza strata została wyceniona na jakieś 400-500 zł), ale tu bardziej chodziło o zasade. Uwaga - sprawa została umorzona z powodu nie wykrycia sprawcy... Sprawcę tej kradzieży wykrywam średnio 3 razy w tygodniu kiedy go mijam na ulicy, a raczej mijałem, bo mi kiedyś menda wpadła na rękę (a rękę miewam ciężką). Czekałem na wezwanie na policję w charakterze podejrzanego, ale widocznie ćpunek sie nie odważył. Cieszę się, kiedy czytam takie informację, że nasza dzielna Policja kogoś wyłapię, ale zawsze przed wtedy przed oczami pojawia mi się wspaniałe pismo, które dostałem ja...
Mod Team Pixon Napisano 11 Kwietnia 2012 Mod Team Napisano 11 Kwietnia 2012 Aaa myślałem, że kolejni wpadli
marekw Napisano 11 Kwietnia 2012 Napisano 11 Kwietnia 2012 Chociaż jeden paluszek... ich własnymi nożycami :]
razorjack Napisano 11 Kwietnia 2012 Napisano 11 Kwietnia 2012 kiedyś znajomi robili takie akcje, przypinali rower i z ukrycia czekali... dwa razy złapali jakiegoś brałniarza, skopali go dosyć mocno (i po twarzy), ale oprócz satysfakcji raczej mało to dało, taki ćpunek pewno i tak rower zwinie następnego dnia.
edi7777 Napisano 26 Maja 2012 Napisano 26 Maja 2012 Sam przeszedłem rok temu kradzież roweru - skradziono mi go 18 kwietnia - sprawę zgłosiłem na policji od razu i prosiłem o wysłanie patrolu, żeby pojeździli po okolicy bo rower bardzo charakterystyczny był. Potem 2h na policji spisywał protokół jakiś kołek-policjant. Usłyszałem od niego że jakieś 2 miesiące będą szukać roweru ale nic nie obiecują. Po tygodniu dostałem pismo nadane 19.04 że sprawa zostaje umorzona.
medyk22 Napisano 28 Maja 2012 Napisano 28 Maja 2012 dokładnie taka sama sytuacje miałem, aż się nóż w kieszeni otwiera jak się patrzy na funkcjonowanie tego systemu :/
kantele Napisano 28 Maja 2012 Napisano 28 Maja 2012 A mnie jeden rower znaleźli Po 2 latach od kradzieży. Niestety, ten akurat był mało wartościowy. Chyba więcej zapłaciłam za doprowadzenie go do stanu używalności niż on był wart Ale zrobiłam to dla Cioci, która na nim teraz jeździ i bardzo go lubi. Szkoda, że nie znaleźli Scotta, ukradzionego 1 miesiąc po kupieniu W każdym razie ja swój limit kradzionych rowerów chyba wyczerpałam... Mam taką nadzieję przynajmniej A poza tym teraz to przypinam rower ulockiem i wielkim łańcuchem
elton29 Napisano 4 Czerwca 2012 Napisano 4 Czerwca 2012 No chyba pierwszy raz usłyszałem o takiej akcji policji ale duży wpływ na to miał ten monitoring, prawie na talerzu ich mieli. Myślę że lepiej zapobiegać niż leczyć i warto ubezpieczyć swój bolid na wypadek kradzieży:)
MBK Napisano 20 Czerwca 2012 Napisano 20 Czerwca 2012 Niestety nie każdego stać żeby ububezpieczyć swój rower...
kantele Napisano 20 Czerwca 2012 Napisano 20 Czerwca 2012 Niestety, nie da się ubezpieczyć roweru od kradzieży. W sensie gdy zostawiasz rower gdzieś przypięty. Żadna firma ubezpieczeniowa tego nie oferuje. Można co najwyżej od rozboju (gdy ktoś Ci da w łeb i zabierze, albo nawet nie da w łeb ale rower zabierze "spod ciebie") albo jako element mieszkania (gdy ubezpieczasz mieszkanie.
kurdtkuei Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Może w tym kraju mlekiem i miodem płynącym się nie da. Na zachodzie to żaden problem.
NIEDZWIADEK Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Prawda jest taka że jak ci ukradną rower to po sprawie, zbierasz na następny albo będziesz chodził piechotą takie państwo mamy i nic nie zmienimy. Mi ukradli rowerek wiedziałem kto brał w tym udział, powiadomiłem naszą szanowną policję i do du..y, ani roweru ani ukarania sprawcy bo nie ma dowodów , sprawa umożona .
Krzysiek95 Napisano 27 Czerwca 2012 Napisano 27 Czerwca 2012 Miałem to samo. Wiedziałem kto ukradł rower i prawdopodobnie w jakie okolice trafił (moje poszukiwania nie odniosły skutku), ale co mogłem zrobić?! Policja umorzyła sprawę po tygodniu, a do złodzieja nie pójdę i nie powiem oddawaj rower bo mnie wyśmieje i na tym się skończy... Dodam, że nie jest to żaden ćpun tylko dość rosły facet.
Rekomendowane odpowiedzi