Skocz do zawartości

[Dieta, trening] jak zgubić nadwage na rowerze?


wilqman

Rekomendowane odpowiedzi

Ja takich "pomiarów" nie robiłem, ale dzięki rowerowi parę kilo pewnie zrzuciłem. :) Żeby schudnąć trzeba robić wycieczki powyżej 45 minut, w dość umiarkowanym, ale stałym tempie.

 

Dieta? Ja stosowałem dietę "MW" - Mniej Wpie*****ć. :) Rower to bardzo dobry sposób na odchudzanie, bo w przeciwieństwie do np biegania nie obciąża tak stawów (kolana :!!: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętna waga dla mężczyzny w wieku 20 lat przy wzroście 182 cm:

70 - 73 kg

IMO to jest lekka przesada :wink: Chyba że to jest podawane dla rowerzystów. Po zejściu do 82 kg będzie OK(BMI schodzi poniżej 25). W niektórych serwisach te przeliczniki są grubo przesadzone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie ;) Zimą każdy biker tyje, to normalne i powszechne zjawisko ;) Nawet ja przytyłem z 65 -> 68 kg mimo, że jeździłem do połowy stycznia.

 

Jeśli chodzi o metodę odchudzania. To banalnie proste. JEŹDZIĆ - just drive. I niczym się nie przejmuj, zrzucisz wagę nawet nie zauważysz kiedy :030:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam co do tego to tez chetnie poczytam ale powiem wam ze to bardzo ciezko bynajmniej ja w to niewieze mam 168 cm no moze 170 cm dobrze zbudowany no ale kg mimo to wydaje mi sie ze brzuch mam za duzy hehe no mam 75 kg i jezdze 6 dni w tygodniu robie codziennie 40-50 km od 2 miesiecy i trzymam wage caly czas i niemoge zejsc no wiec niewiem co ta to powiedziec

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrzucilem na trenażerze przez styczeń 5 kilo. Co prawda mam bardzo dużo do zrzucania bo przy 183 cm. ważyłem 106,5 i teraz zszedłem do 101,5. Jeżdże według rozpisek z "Biblii" i jak na razie wszystko jest ok. Oczywiście normalne, że ograniczylem się też z jedzeniem. Jestem dosyć dobrze zbudowany i jak docelowo zejdę do 85 kilo to uznam to za sukces

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem co o sobie sądzić, a to niedobrze :blink: .

 

Mam 188cm wzrostu dzis rano się ważyłem w szkole i wyszło jakimś códem 84kg !?!

Czy to za dużo czy w sam raz?

Ciekaw jestem czy mój przyszły rowerek to wytrzyma przy ostrzejszej jeździe - Unibike evo 06 <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam zamiar na wiosne rzucić brzucha bo przy moich mizernych 185 cm mam 95-98 kg...

 

Wszędzie luks tylko wielki bebech...

 

no ale trzeba się wykaraskać z tego żeby na wakacjach móc się lansować na augustowskich plażach :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcecie zgubić szybko wage na biku ;) zastosujcie odpowiedni dresik nie przepuszczający powietrza. Stosowane sa przez sportowców do szybkiego zbicia wagi ( tu chodzi np o zawodników przed walką) . Nie polecane sercowcom :):D bo zawał gwarantowany. Cena tego dresu to 29zł na allegro. Żonka wpakuje się w lato w takie gatki bo jak to kobietki ma manie odnośnie figury i wogóle ://///

 

Co do gaci 2 godziny intensywnej jazdy na biku i 1-2 kilo masz z głowy. Tak stopniowo dochodzisz do upragnionej wagi. Nie musisz sie katować dietami tylko ograniczyć spożywanie pewnych specyfików :D takich jak hamburgery itp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam zamiar na wiosne rzucić brzucha bo przy moich mizernych 185 cm mam 95-98 kg...

 

Wszędzie luks tylko wielki bebech...

 

Mam identyczny problem, a w zimie łapię dobre 6 kg!

Moim zdaniem nie ma sensu jakiekolwiek dodatkowe odchudzanie przy jeżdżeniu na rowerze. W zeszłym sezonie przy w miarę regularnej jeździe (3x w tyg) traciłem bez wielkiego wysiłku 4kg miesięcznie.

Grunt to nikończyć dnia tłustą i popijaną browarkiem kolacyjką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mi www.dieta.pl pokazało, że powinienem ważyć 69kg. Ważę 77kg i mam "kaloryfer" na brzuchu. Mam nadwagę? Wszystkie tego typu wskaźniki są tylko orientacyjne, bo ostatecznym kryterium powinna być zawartość tłuszczu w organiźmie. Żeby nie mieć problemów z wagą wystarczy godzina porządnej jazdy dziennie i nie przesadzanie z jedzeniem.

 

Jeśli ktoś poważnie myśli o schudnięciu, powinien zacząć liczyć kalorie. Wartość kaloryczna niektórych produktów, szczególnie tych reklamowanych jako tzw. dietetyczne, bywa czasem szokująca. Bardzo często przekąski, złożone np. z jogurtów light, płatków "fit" itp. mają więcej kalorii niż normalny obiad ze schabowymi i rosołem, nie mówiąc już o dietetycznym, zrobionym z gotowanego na parze mięska indyka i warzyw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom tłuszcz nie jest groźny. Jest ciężkostrawny i wolno się wchłania, a organizm musi zużyć do tego celu sporo energii. Poza tym, po tłustym chodzisz najedzony przez długi czas, a dużo tego nie zjesz.

Tycie powodują węglowodany, im prostsze tym niebezpieczniejsze. Jeśli jesz schabowego, około 30% energii z niego pochodzącej jest zużywane do jego strawienia. Jeśli wypijesz szklankę coli, soku itp. niemalże natychmiast wszystkie kalorie zostają przerobione na "oponkę", praktycznie bez strat energetycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indeksy BMI można o kant dupy rozbić, takie jest moje (i nie tylko moje) zdanie. BMI nie bierze pod uwagę takich rzeczy jak indywidualna budowa każdego człowieka - jeden może być wysportowany, mieć ładną rzeźbę i trochę masy mięśniowej i wykroczy poza swój przediał. Z kolei ktoś inny może być cherlakim z brzuchem od piwa i może jeszcze mieścić się w górnym indeksie swojego przedziału (o ludziach uprawiających jakąś kulturystykę nie wspominam, bo prawie zawsze wykraczają poza indeks, chociaż przeważnie nie mają dużej ilości tkanki tłuszczowej).

Liczy się zawartość tłuszczu w organiźmie - poniżej 6% wycieńczenie ok 8-10% to jest ładna rzeźba, 12% trochę gorsza rzeźba, zazwyczaj wyćwiczeni ludzie, 15% przeciętny poziom tłuszczu, powyżej 15% można już zacząć zrzucać a powyżej 18% to już chyba nawet należy (wartości podane przeze mnie dość orientacyjnie). Polecam zmierzyć sobie poziom tkanki tłuszczowej na www.mybodycomp.com - trzeba się zalogować, w ustawieniach zmienić lbs na kg i in na cm i dokonać pomiaru. Z mojego doświadczenia wynika, że pomiar może odbiegać od rzeczywistości o 1-2%, ale jeżeli wykonamy wszystkie polecenia sumiennie to nie powinno być problemu. Lepszym rozwiązaniem będzie profesjonalne zmierzenie tkanki tłuszczowej - pomiar za pomocą takich śmiesznych szczypców w kilku miejscach na ciele (udo, brzuch, plecy, etc). Ale żeby coś takiego zrobić trzeba mieć albo znajomego albo wiedzieć gdzie zrobią to za opłatą ; ))) (ja osobiście nie wiem).

 

Co do diety - moje rady są takie

- obliczyć sobie poziom zapotrzebowania kalorycznego i odjąć 300-500kcal dziennie zależnie od upodobań i potrzeb (http://www.stevenscreek.com/goodies/calories.shtml ten kalkulator powinien dać radę)

- w każdym posiłku odpowiednia do wagi porcja białka (powyżej 1,5-2 g na kg masy ciała dziennie, po równo w każdym posiłku). Białko z dobrych źródeł - jaja, nabiał, chude mięso, ewentualnie odżywka

- ok. 30% (mi ciężko było to zrobić) kalorii powinno pochodzić ze zdrowych tłuszczów (ryby, oliwa z oliwek, orzechy, niektórzy piją olej lniany B) )

- Jeżeli już chcemy bawić się w hardcore to wszystkie węglowodany powinny pochodzić z warzyw, rano mogą pochodzić też z owoców. Jeżeli jedziemy normalnie to dobre źródła węglowodanów - płatki owsiane, chleb razowy, ryż, więcej nie przychodzi mi do głowy - makarony zbyt tuczące ; ).

- Posiłki bardziej obfite w węglowodany jemy wczesną porą dnia i obowiązkowo po treningu, ostatni posiłek przed nocą powinien zawierać tylko białko i ewentualnie śladowe ilości pozostałych składników.

- Posiłków powinno być minimum 5 - mniejszych ale rozłożonych co ok 3 godziny.

 

Panuje przekonanie, że na diecie nie powinno się wcinać tłuszczy - kłamstwo - tłuszcze są bardzo ważne dla naszego organizmu - biorą udział w produkcji hormonów i pewnie kilku innych rzeczy o których nie wiem : ).

 

Dlaczego odjąć "tylko" 300-500 kcal ? Znacie historie o głodówkach i innych tego typu "pomysłach" na dietę ? Zawsze źle się to kończy z kilku powodów

-wycieńczenie organizmu,

-spowolnienie metabolizmu i efekt 'jojo' (przy bardzo niskim spożyciu kcal organizm więcej oszczędza i przy powrocie do normalnego spożycia pokarmów magazynuje "na czarną" godzinę materiał zapasowy czyli na kolejny okres wycieńczającej diety),

-nieproporcjonalny spadek masy mięśniowej do tkanki tluszczowej,

 

Po co aż tyle białka ?

-Białko jest materiałem budującym mięśnie - na diecie mięśni nam raczej (w 95% przypadków na pewno) nie przybędzie, ale przy takim spożyciu białka spadki mięśni będą mniejsze.

-Duże spożycie białka podkręca metabolizm - szybciej spalamy kalorie

 

Do treningu typowo wytrzymałościowego można dorzucić jeszcze jakiś trening siłowy - np 2-3 razy w tygodniu rowerek i dorzucamy 2-3 razy w tygodniu ogólnorozwojowy trening siłowy - minimum jeden dzień wolny. Jeżeli już musicie robić obydwa treningi jednego dnia to siłowy najpierw. Taka kombinacja daje najlepsze efekty (badane naukowo). Przy dobrej diecie redukcyjnej, obfitej w białko i przy kombinacji treningu siłowego z wydolnościowym uzyskuje się największe spadki %tłuszczu przy jednoczesnym najmniejszym spadku % tkanki mięśniowej w porównaniu do innych rodzajów treningu. Trening siłowy daje organizmowi sygnały, że mieśnię "są nam potrzebne" i żeby brał energię z czego innego ; ). Zwykłe aeroby można zastąpić intensywnym treningiem interwałowym, ale trzeba już mieć zdrowie.

 

Ogólnie jeżeli trzyma się dietę i ćwiczy, nie ma się 30% tłuszczu tylko w okolicach 18-20 to po kilku tygodniach ćwiczeń już będą widoczne dość duże zmiany. Oczywiście dochodzi jeszcze rodzaj budowy - niektórzy łatwiej łapią tłuszcz inni trudniej, etc. Od genów też zależy jak nam się będzie zrzucało brzucha ; ).

Sam mam zamiar wrócić do treningu jak tylko pogoda się zrobi. Mam około 19% tkanki tłuszczowej i muszę ostro zabrać się do roboty : ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry post, nie ominales nic waznego z tego co widze.

 

Masz racje BMI nie jest dobrym wyznacznikiem duzo wazniejsze wskazniki to WHR i właśnie % tluszczu w organizmie.

 

 

WHR - czyli stosunek obwodu talii do bioder

 

u mężczyzn powinien wynosic do 0.94

u kobiet natomiast do 0,8

 

Dodaktowo tez lekarze zalecaja, zeby u mężczyzn obwod tali nie byl wiekszy niz 102 cm a u kobiet 88 cm.

 

 

% tkanku tłuszczowej: tutaj jesli nie mamy tak jak pisales dostepu do urzadzen antropometrycznych to zastosujmy najlepiej metode bioimpedancji elektrycznej (BIA) czyli wykorzystania innej opornosci tkanki tluszczowej. Do tego sluza specjalne wagi z taka funkcja (musimy na nich stac boso), wynik nie bedzie idealnie doklady jednak zawiera bardzo mala tolerancje bledu bo tylko 0,5-0,1% (zalezy od jakosci wagi). Nie polecalbym urzadzenia, ktore trzymiemy w rekach i tez bada nam tk.tluszczowa gdyz jest mniej dokladne.

Co do przedziałow to u mezczyzn jednak norma jest troche wyzsza bo od 12-18%, u kobiet nawet do 22%.

 

 

Przypomne tylko jeszcze w sprawie ćwiczeń, że aeroby najlepiej wplywaja na zbicie tkanki tluszczowej ale musza trwac powyzej 20-30 min o umiarkowej czestotliwosci.

Jesli zastosujecie zasady wspomniane przez ChatNoira to tluszczyk szybko spadnie. Jednak nalezy pamietac, ze optymalny dla naszego zdrowia ubytek wagi to 0,5-1,5 kg/tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...