Skocz do zawartości

[Rower] Zaniedbany rower - od czego zacząć ?


Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie dzięki za pomoc. Jutro dam plusy bo wyrobiłem dzisiaj normę :)

 

Dodam jeszcze, że nie wymagam jakiegoś super rewelacyjnego amora bo nie jeżdżę jakoś ekstremalnie. Ten xcr by wystarczył do takiej rekreacyjnej jazdy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XCR`a nie robią na 1" ...

 

Te manetki są tak tanie że nawet nie ma co przy nich robić ... jak lewa sie rozkleja >> wymienić.

 

Odsępy ... trzeba przesunąć albo chwyt albo manetke ... te "ząbki" to element obudowy na którym opiera się pokretło ...

Wskazania poza zakresem .. mogą wskazywać na to ze ktoś to kiedyś rozbierał i nie trafił przy składaniu.

Jak pracują ci te manetki ??

Ja bym sie zastanowił nad ich wymianą ... jeżeli chcesz taki system to poszukaj czegoś od Sram`a bo shimanowskie Revoshifty to badziewie jakich mało, Shimano bardziej przykłada sie do RapidFire w gripach nie ma wyboru.

 

Ja po 16 latach jazdy zmieniłem gripshifty na rapidfire i jestem zadowolony.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka ja również radze ci wymienić manetki na jakieś shimanowskie klamko-manetki bo z doświadczenia wiem że ten tym manetek jest dość nie wygodny (wg. mnie) i mało funkcjonalny gdy nie masz rękawiczek i jak masz spocone lub mokre ręce a używane klamko-manetki wcale drogie nie spokojnie możesz wziąć jakieś używane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gówna można zrobić jeżdżące gówno, które będzie funkcjonalne, będzie dawało radość z jazdy itd ale jak chcesz zrobić "coś fajnego" to jednak nie ma się co zabierać za remont rowerów tego pokroju, bo rama ciężka, stery 1", niesportowa geometria, brak haka na przerzutkę pewnie.

 

Co do autora tematu - Jak najbardziej można z tego zrobić jeżdżący wehikuł na którym będzie wygodnie i przyjemnie. Odradzam kupowanie napędu. I tak nie będzie to rower rakieta a skoro działa to, co jest to po co zmieniać? Manetki jeśli Cię wkurzają, to wymień, Zapłacisz za podstawowe modele nie więcej jak 50zł w pierwszym lepszym rowerowym.

 

Jak chcesz amortyzator, lepszy napęd, niższą wagę to moim zdaniem lepiej kupić nowy rower z niskiej półki za 800-1000zł i będziesz miał wypas. Co z tego, że wstawisz tu napęd 9 rzędowy i amortyzator skoro i tak będzie rower ciężki itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

koledzy!

Autor tematu, napisał , że raczej jeździć zamiarza rekraacyjnie.

co do amora, to czy jego wstawienie nie skopie geometrii ramy??

myślę ,iż najprościej dla p. Stawka. będzie...

Przeserwisować taki rowerek, co się zepsuło to wymienić na podobne....

i jeździć...

ktoś kiedyś napisał, " nie XTR-y napędzaja rowery"...

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wszyscy sie czepieli tego amora jak by bez tego swiat miał przestać istnieć, a jeszcze 5-6 lat temu mało kto w ogole miał amor, ludzie ważyli po 120 KG i jakoś to o dziwo jeździło, nie wiem może magia ...

Temat brzmi zaniedbany a ja widze ze rowerek całkiem ładnie sie prezentuje ;) poza umyciem należy sie zastanowić, co z nim jest nie tak.

Ja bym (trzymając sie mocno wytycznych takiego roweru bo inaczej mnie poniesie :P ) na początek kupił fajne Semi Slicki, czyli opony głownie na asfalt ( 70% ) jak i zeby w lesie tez cos dawały rade.

Spostrzegłem brak siedziska i tym tez bym sie zainteresował :D Nie wiem ile km dziennie jestes w stanie przejechac ale moje siedzisko ma wonty po ok 25. No z siedziskiem także sztyca ;)

Hamulcom widze tez chyba nic nie dolega, choć klamki mogłbym zmienic.

Napęt to już kontrowersja i sory wydatek, nawet 2 czy 3 krotnie przewyższający cene przetu. Jeżeli nie masz wrażenia ze pod czas jazdy zaraz nie wybuchnie to zostaw, tylko ładnie wyczyść i nasmaruj. Jedynie do czego bym sie przyczepił to bez komorowe koła. Może i obrecze lekkie sa ale kszywią sie przez samo patrzenie na nie a ty jesteś cieżki, wypada wymienic obrecze na choć 1 komorowe.

 

Reasumując:

- opony

- siedzenie ( o ile go nie ma )

- nowe porządne klocki hamulcowe

- ewentualnie klamki.

- obrecze ewentualnie całe koła.

 

Jeżeli jestes raczej estetą to faktycznie niespasowanie pewnych elementów moze drażnić ale wszystko no prawie wszystko da sie ustawić. Manetki oczywiście da sie odkrecic i je ustawić wedle potrzeb, możesz wymienić sobie pancerze na jakieś kolorowe zeby rower wiecej blasku nabrał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od siebie dodam tyle. Po 1 zacząć jeździć na tym rowerze - w praniu wyjdzie co powinieneś wymienić a co Ci wystarcza do Twojej jazdy. To co drażni Cię ze względów estetycznych lub jest po prostu zepsute próbuj naprawić we własnym zakresie (przy okazji nauczysz się czegoś) a ja się nie uda to kupować nowe.

 

Jeśli jeździsz głównie po asfalcie, a leśne ścieżki to typowe ubite dróżki obecny sprzęt powinien wystarczyć. Jeśli nie to niestety kieruj się w stronę nowego roweru. Amortyzatora nie kupisz sensownego bo masz stery 1". Wymiana napędu też pewnie nie wchodzi w grę bo na 90% z tyłu nie założysz kasety tylko wolnobieg. Wolnobieg ma to do siebie, że ośka łamie się w nim i wygina co chwile, więc aby zmienić napęd musiał byś też kupić koła.

 

Sam mam podobny rower, chociaż w stanie dużo gorszym (Twój wygląda jak nówka :)) i próbowałem zrobić to co Ty. Wyszło mi, że sens ma tylko przesmarowanie i jeżdżenie, bo wszelkie zmiany na nowe części przekraczają kosztami kupno dużo lepszego używanego roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary suport w każdej chwili możesz wymienić na odpowiedni pod korbę wkład suportu i po kłopocie.

 

Na podobnym sprzęcie co posiadasz zrobiłem tysiące kilometrów po szosie i w lekkim terenie więc nie ma co przesadzać jak nie masz zamiaru poruszać się w cięższym terenie. Tekstów o niemożliwości jazdy nawet po górach bez przedniego amortyzatora (coś się połamie) nie będę komentował bo to zwyczajna herezja. Wszystko zależy od prędkości i techniki jazdy.

 

Zapewne masz tam wolnobieg więc nawet nie myśl o zamianie napędu na tej ramie (tylne widełki - mocowanie) na kasetę bo w dłuższej perspektywie się to nie sprawdzi.

 

jak zamierzasz napęd kupować to koniecznie inwestuj w 9biegowy np alivio nowe jest w przystępnej cenie

Jasne na pewno się sprawdzi na tych tylnych widełkach :thumbsup::wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ci radzę kupno jakiegoś nowego roweru, Teraz wyprzedaże są nawet za 1000 zł dostaniesz coś z krossa albo kelly'sa naprawdę nie warto inwestować w dobrego amora i napęd alivio tak jak niektórzy radzą 9 rzędówkę bo i po co .? Po pierwsze 8 stanowczo starczy a i łańcuch grubszy to się mniej zużywa. Moim zdaniem nowy rower bo za dużo do zmian a i rama nie jakaś cudowna. Pozdrawiam takie moje zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne...wszyscy tu mają rację ale dorzucę swoje 5 groszy.

 

 

Zastanów się do czego będzie Ci potrzebny rower... Jeśli zaczynasz przygodę z rowerem napraw to co uszkodzone + dokup to co niezbędne w rowerze i 1 sezon przejeździsz.

W praktyce wyjdzie co masz do wymiany a co jeszcze pociągnie.

 

Zastanów się jaki rower chcesz mieć i zrób sobie kosztorys ewentualnej rozbudowy i wtedy dojdziesz do wniosku czy warto rozbudowywać rower czy lepiej kupić nowy. Szczerze gotowe zestawy są dość drogie dlatego możesz kupować części cały sezon oraz poza nim (są wiele tańsze) i na następny rok złożyć w całość nowy rower.

Jestem pewien, że wyjdzie to taniej niż kupny a i będziesz miał satysfakcję jak po grzebaniu przy nim za rok wyjedziesz na DDR...

Poza tym będzie to rower dokładnie taki jaki chciałeś a nie taki jaki Pan Mietek z rowerowego miał na zbyciu.

 

Polecam taką metodę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie jakiś XCM można szukać
Najpierw wymień amorka na jakiegoś SR lub RST
Albo RST ale to szit XCM lepszy

Widzicie co piszecie? XCM pod 104 kg? Powodzenia...

Ja był zostawił sztywny widelec bo na takim "nibyamortyzatorze" będzie ci szię gorzej jeździć niż na sztywnym.

jak zamierzasz napęd kupować to koniecznie inwestuj w 9biegowy np alivio nowe jest w przystępnej cenie

Dolicz jeszcze piastę (lub całe koło) pod kasetę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, przy tym sprzęcie co Ty masz to by trzeba zacząć od wymiany ramy. A tak na serio Alivio do tego roweru nie opłaca się, sztyca Thomson Elite albo amoeba no chyba żartujesz (rower zostanie sztyce ukradną :laugh: ). Kupować amortyzator na 1 cal szkoda kasy. Ta rama ma stare stery na 1cal i chyba nie posiada na stałe nawet haka a zrobiona jest ze zwykłej stali takiej jak w makrokeszach . Szkoda inwestować w ten rower napraw co się da jak najtańszym kosztem i niech pożera kilometry. Kupisz nowy rower ten w sam raz będzie na zimówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...