Skocz do zawartości

[picowanie] Jak często myjecie rower?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

a to strasznie długo cos myjecie te rowery, 3-4 godziny to ja bym rower rozłożył na czesci, wyczyscił i złożył ;)

No może przesadziłem, 3 h to max, ale wtedy to juz jest full serwis. :D

Napisano

Ja raz na tydzień, może dwa - zależy jak szybko się zabrudzi... Nie lubie jeździć brudnym! A ten zapasowy to... jak mi się chce albo piachem i błotem się zapaćka to go spłucze

Napisano

Maszyne myje jak już jest naprawdę brudna, oczywiście napęd po większym wyjeździe obowiązkowo, a czasem najdzie mnie na takie pucowanko, że pół dnia picuje swój sprzęt :)

Napisano
... oprócz tego jak napęd zaczyna rzęzic to go wd-40 i smaruje.

 

oszalałeś ? nie mów, że smarujesz WD-40 :lol:

chyba, że tylko czyścisz :035:

Napisano

z myciem to rzadko, kilka razy w roku, oczywiscie naped czyszcze srednio co 200-300km. i po kazdej jeźdze przetrzec szmatka i jestr dobrze:D

Napisano
Maszyne myje jak już jest naprawdę brudna, oczywiście napęd po większym wyjeździe obowiązkowo, a czasem najdzie mnie na takie pucowanko, że pół dnia picuje swój sprzęt

Mnie tylko tak nachodzi :P

Napisano

Dla mnie czyszczenie napędu i szczęk hamulca z okładzinami to podstawa, wszystko musi być sprawne napęd i hamulce, reszta co jakiś czas przeglądzik ;)

Napisano

ja mam przegrane bo limuzynka mieszka w kuchni

a tam codzienne inspekcje sie odbywają

ale to dobrze bo jak widze usyfione zeszłorocznym brudem rowery to aż mi ich żal

 

nie mam tu na myśli powracających z trasy

bo wtedy mi też żal, że goscia nie spotkałem

Napisano

Teraz myję bike'a po każdej jeździe ,bo śnieg+błoto=zasyfiona wykładzina na pół pokoju ;) Skończy się zima to nie będę tak ścierał lakieru ;)

Napisano

Ja już wypicowałem rowerek.

Nawet w serwisie był, więc wymieniłem obręcze, oponki, hamulce przód/tył i kupiłem nowy łańcuch shimano.

Napisano

Ja myłem bika przed zimą. W czasie zimy czyściłem tylko łańcuch, kasetę, korbę czyli to co jest wrażliwe na sól i piasek. Całego bika umyję dziś albo jutro, w końcu mu się to należy po jeździe przez całą zimę.

Napisano

no dobrze słyszałeś ale niepolecam , oni odpicowują takie rowery że sie oglądać tego nieda normalnie te rowery z 50lat mają .Oglądałem pare odcinków bo myślałem że moze coś sie zmieni ale nic nadal to samo

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Nie no ja w sumie rzadko myje rower, nie mówie to o napędzie bo ten ma czyszczenie po każdej jeździe. Ale wszystko oprócz napędu to tak raz na miesiąc, czasami częściej. Ostatnio doprowadziłem rower do takiego błysku że wygląda jak nóóóóówa. :]

Napisano

Myję gdy mi się chce. tzn, z 2 razy na miesiąc przy normalnej jeździe (po szosie).

 

Raz mojego przetestowałem i się przejechałem tak z 35 km/h po polnej drodze, gdy się zatrzymałem to nie widziałem kolorku i marki mojego rowerku.

 

 

Rower jak człowiek, musi się myć :P (albo jego trzeba myć)

Napisano

rower myje jak jest mocno brudny - po jeździe w błotku itp. tryby i napęd czyszcze i smaruje w zależności od tego jak często jeżdżę, ale przeważnie raz w tygodniu. cały rower pucuje raz w miesiącu. :(

Napisano

Na zimę mam oddzielny rower, którego praktycznie nie myję. Złożyłem go z założeniem, że jak coś padne, to nawet nie będzie mi żal. Czasem tylko wstrzykuję świeży olej do piasty wielobiegowej. Poza tym to nawet nie ma co czyścić. Brak hamulców (poza tym wewnętrznym), brak przerzutek, linka jedna itp...:D

 

Letni (duuuuuuużo droższy) rower czyszczę, gdy uznam, że jest brudny - średnio 3-4 razy w miesiącu. Dosyć gruntownie - łącznie z rozebraniem amorka i wymianą smaru. (W domu narzekają, że rower bardziej czyszczę niż powiedzmy własny pokój i szczerze mówiąc to prawda) Może to zboczone, ale nie znoszę po prostu jak coś zgrzyta, ociera, hałasuje itp. - zabiera mi to całą przyjemność z jazdy. Poza tym czysty ładniej wygląda ;)

Napisano

Na zimę mam oddzielny rower, którego praktycznie nie myję.

 

lol! to jest naprawdę ciekawy pomysł :D

 

Ja generalnie maniakiem czystości nie jestem. Ważne żeby brudu w napędzie nie było czuć i słychać ;)

Na pewno sie on (ten brud) żadnej impregnacji nie przysługuje, ale myślę że dzisiejszy sprzęt jest już projektowany na poziomie takim, żeby wytrzymał np. kilkutygodniowe wyprawy bez konieczności rozkładania roweru do łozysk w trakcie owej.

Napisano

ja lubie miec czysty rowerek, to sie tyczy zarowno napedu jak i ramy i innych czesci, i bede sie starał przez sezon utrzymywac rowerek w czystosci :D

Napisano

dawniej mylem rower po kazdej jezdzie

teraz myje go jak sie 'odpowiednio' ubrudzi a ze trzymam rower w pokoju wiec za bardzo 'odpowiednio' brudny nie moze byc

ogolnie myje po kazdej blotnej jezdzie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...