Skocz do zawartości

[tarczowki] Hayes HFX 9 vs. Magura Louise


dejv666

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem na zakupie tarczówek do XC. Które bedą lepsze?? Chodzi mi o porównanie obu hamulców, bez patrzenia na ich cene. Jak sie ma siła, modulacja, niezawodność, ewentualnie serwis i dostępnośc częsci :] Z góry dzięki za wszystkie wypowiedzi :]

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem uzytkownikiem magur ogólnie.. mam Martę, Louise i kilka HSów. Z Hayesami bardzo niewiele miałem do czynienia, ale wiem ze obie firmyrobią bardzo dobre hamulce.

 

MAGURA plusy

Polecałbym wzgledu:

- na ich niewielka masę, Hayesy sa przy nich klockami.

- jak dla mnie ładniejszy design :)

- uzywana mozna w dosc przystepnej cenie kupic, łatwo sie je dosc remontuje.

 

Minusy:

- cena, to przedewszystkim wali na twarz

- drogie w exploatacji NOWE czesci zamienne, rżną dystrybutorzy jak za zboze

 

HAYES plusy:

- Hayesy sa tańsze w exploatacji, jesli chodzi o płyn, to do nich moge kupić za 4krotnie mniejsza cene niż do Magur

- praktyczniejsze w uzywaniu ze wzgledu na klamki które mozna z lewej na prawą sobie przerzucic i na odwrót

- cena, nowe są na pewno tańsze od Magur, a ze wzgledu na oklepanie jak juz poprzedni rozmówca wspominał mozna je nowe lub ciut uzywane kupic w bardo przystepnej cenie, nawet ponizej 400PLN.

 

Minusy:

- masa, wiekszosc Hayesów przekracza pół kilo, tak więc masz najczesciej ponad kilogram hamulców

 

Podsumowanie, skoro na kasie i oszczedzaniu ci nie zalezy to brał bym na twoim miejscu Magury Marty SL, kazda z nich wazy ponizej 330gr, a jezeli rozwniesz na kasie ci nie zalezy i na masie, to brał bym Hayesy jakiś najwyzszy model Carbon (nie moge przypomniec sobie nazwy).

 

Klamki Magur chyba nieco łagodniej działają od Hayesowskich, to taka moja uwaga osobista :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega dejv666 pyta o Magure Louise a nie o Marte SL. Róznica wagowa między Hayesem 9 a Loiuse to 30g a jeśli chodzi o cene to ponad 500 zł różnicy. Ja jeżdże na Hayesach 9 xc i sprawują się bardzo dobrze. Modulacja wyśmienita siła hamowania też super. Koło można zablokować jednym palcem (na płaskim). Serwis bardzo prosty, ale nie wiem jak z cześciami wymiennymi bo jeszcze nic nie wymieniałem:P, ale klocki i przewody bez problemu w mkbike'u czy innym sklepie. Nie wiem jak z Magurą bo nie jeździłem na niej także nie moge nic powiedzieć. Ja polecam Hayesy ponieważ nie są drogie, hamuja bardzo dobrze modulacja też ok. Kupując hayesy masz zaoszczędzone 1000zł. Ew. pomyśl nad El Camino który jest w cenie Louise'a, nad Magiem i hfx 9 carbon.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście przymierzam się do Hayesów 8" i żadnyej magury bym nie brał. Ale mnie akurat nie zalezy zbytnio na masie (freerideówka..), a raczej na niezniszczalności i skuteczności. W tych ostatnich kwestiach hayes wypada b. dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swego czasu uzywałem Grimece sys 12 @ 203mm tarcza, tez byłem zadowolony z pancernosci i hamowania, ten hamulec bede niedługo sprzedawał, bo zamorduję SiDa takim heblonem :033:

ten hamulec mozna kupic za niewielkie peniadze teraz i całkiem tani w exploatacji, trzpienie do zniwelowania luzów w klamce, sprezynki od klocków, adaptery sa za grosze, ciezko coprawda z okładzinami, ale ładtwo dorobic samoróbki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skłądam nowy rowerek noi własnie z V`ek zrezygnowałem, teraz mam dylemat na temat hamulców, jesli Hayesy mialby by podonie hamować jak dobre v`ki to nie ma sensu ich kupowac.

 

MAGURA plusy

Polecałbym wzgledu:

- na ich niewielka masę, Hayesy sa przy nich klockami.

- jak dla mnie ładniejszy design

- uzywana mozna w dosc przystepnej cenie kupic, łatwo sie je dosc remontuje.

 

łatwo czyli nie ma problemu z np odpowietrzaniem, zmiana częśći, a jak z ddostępnością częśći. I jeszcze jedno,Magury są na olej czy DOT 4??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magury są na olej.

 

Tak w kwestii wyjaśnienia (żebyś się potem nie zdziwił): Praktycznie wszystkie tarczówki (szczególnie z małymi tarczami) hamują z porównywalną siłą do dobrych v-ek. Oczywiście gdy jest sucho. Zaletą tarcz (jedną z zalet) jest brak zależności (lub bardzo niewielka zależność) działania od warunków pogodowych.

Teraz w kwesii części zamiennych do Hayes'a: są praktycznie na każdym rogu, w każdej budce z piwem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, myśle że na siłę narzekał nie bede, moje stare TREKTO z okładzinami PROMAXa przy 30 km/h wyrzucały przez kiere:D ;) ;) . Ale modulacji to one nie miały :/ Tarcze to przyszłość i mysle ze modulacje to one będą miały znakomitą w stosunku do TREKTO i PROMAXA, i nie ma chyba co inwestować w V`ki Single DIgit czy XT.

 

A co do części do Magur to nadal nie wiem jak to jest, bo kolega napisał:

Minusy:

- cena, to przedewszystkim wali na twarz

- drogie w exploatacji NOWE czesci zamienne, rżną dystrybutorzy jak za zboze

 

ale nadal nie wiem czy są one ŁATWO dostępne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam hayesa na przód z 203 i jestem bardzo zadowolony:) Co prawda szkoda ze nie poczytalem wczesniej o tym że mój amortyzator (manitou six) nie będzie chciał dlugo współpracować z takim heblem i łapie luzy powoli, ale co tam jeszcze działa:) ale co do części to mam problem bo 3 tydzień szukam adaptera pod tarczę tył 203 i nie mogę znaleźć;) w sumie do sezonu jeszcze daleko ale śniegi zaczynają puszczać i kto wie...;) w ogóle to jakbym wiedział że to tak hamuje to bym to przemyślał bo do mojej jazdy to mi potrzebne tarcze 203 i takie hebla równie bardzo co baletki:). Ale hamują fajnie i kozacko wyglądają. Klamki sprawiają wrażenie nie do zaania. Ale wkurzające jest to że niby regulacja klamki od kiery jest łatwa (malutki imbusik) to dość łatwo się przybliża. 1 tydzień machania klamką i znowu trzeba ją podkręcać. przynajmniej u mnie. Ale hebelek fajoski. Polecam ale nie do sixa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypuszczam że wątpię żęby były lepsze:). IMHO brzydsze są dość wyraźnie:) Aczkolwiek to akurat kwestia gustu. Ja mam hayesy i są suuuper. Przy moich 60kg koło staje dęba w każdych warunkach (203mm oba). Tylko po kiego wała mi to w Warszawie?;) Ale to już inna historia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...