tomecz9 Napisano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2012 Na wiosnę planuję kupić jakiś lepszy amortyzator do tej pory jeździłem na Torze. Lecz jest ona dla mnie troszkę za ciężka i przy mojej wadze 75kg dość słabo się ugina. Zastanawiam się na kupnem Rock Shox'a Reby. Chciałbym żebyście mi doradzili czy w ogóle warto kupić ten używany amortyzator za ok 900zł lub mniej czy dopłacić z 400zł i mieć nówkę. Na co powinienem zwrócić uwagę przy kupnie lub o co wypytać sprzedawcę. Czy Reby z któryś roczników miały jakieś słabe punkty, które można jakoś sprawdzić? Lub ukryte wady jak pisał kolega niedawno, który kupił Rebe z allegro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulek93 Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Jak masz płacić 900 zł za używkę to lepiej już kupić nówkę (najlepiej szukać takich z demontażu). Jak już chcesz koniecznie zaoszczędzić to sprawdź reakcję amora na kręcenie pokrętłami, zobacz czy płynnie się ślizga (najlepiej na bardzo małym ciśnieniu) oraz czy nie ma żadnych rys/odprysków na goleniach górnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Jeżeli chcesz używkę to po prostu musisz ją rozłożyć po kupnie i oglądać wszystko w środku - inaczej się nie da. Ja bym zacisnął zęby i kupił nówkę gdybym mógł poczekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rmn1 Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Powiem Ci tak, zakładałem ostatnio taki sam wątek z FOXem to sobie go znajdź Ja dodam, że trafiłem w takiej cenie o jakiej mówisz, amortyzator w stanie niemal sklepowym. Jedynie jakieś ryski grubości cienkiego włosa na lakierze. Technicznie nówka, po przeglądzie. Nowy to koszt, hmm 3k? Dla mnie używane części to rewelacyjna sprawa. Można całkiem niezły rower złożyć za <4k zł. Gdzie w sklepie dostaniesz np. korbę poniżej Deore... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Problem polega na tym, że czytając o tym jak ludzie kupowali używki jedna na ileś tam historii kończy się dobrze a reszta BARDZO źle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Zasada jest jedna: jak już chcesz kupować używkę, to dogadaj się ze sprzedającym, że po kupnie masz np 3 dni na sprawdzenie stanu amora. Jeżeli sprzedaje sprawny, nie powinien robić problemów. Inaczej możesz narazić się na kłopoty. Z innymi częściami jest prościej, ich stan można ocenić +/- po zdjęciach, no może z wyjątkiem hamulców, tu jest podobnie, jak z amorem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Dokładnie tak i dodałbym jeszcze żeby kupować w takim momencie kiedy naprawdę ma się czas na to żeby ten widelec założyć i porządnie pojeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 8 Stycznia 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Najlepszy jest oczywiście opis na allegro "stan idealny" a na ladze dropp offa znajdujesz rysę wielkości jednogroszówki zamazaną lakierem do paznokci... Zrób tak jak mówi Premier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rmn1 Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 No ja "przeskładałem" 2 rowery i nie naciąłem się ani razu, chociaż raz kupiłem kasetę xt i łańcuch po 800km ponoć, ale chyba było "trochę więcej", ale wszystko z nimi ok. Może mam poprostu farta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 W normalnej rzeczywistości stan przedmiotu powinien w 100% pokrywać się z tym co jest w paczce. W polskiej rzeczywistości nigdy nie wiesz co będzie w paczce. Ostatnie czytałem gdzieś na forum jak kolo kupił widelec i na sucho było dobrze. Po założeniu okazało się, że jest nie dobrze a po rozebraniu wyszło na jaw, że zamiast tłumika jest szmata namoczona w oleju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.