wikrap1 Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Witam. Na ******** W-Fie który jest mi potrzebny jak zającowi dzwonek na polowaniu, kolega we mnie wbiegł skręcając mi kostkę. Jak większość forumowiczów biegam i jeżdżę na rowerze. Zaczynam się rozglądać za jakąś opaską na kostkę, by w przyszłości uniknąć odnowienia się urazu. Zwracam się do was z pytaniem o wasze doświadczenia z opaskami. Na co zwracać uwagę, ile trzeba wydać na taką opaskę? Jaką wybrać, żeby nie uwierała w bucie? Zapraszam do dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kovaleczek Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Witam, kilka miesięcy temu skręciłem kostkę. Staw poszedł na tydzień w szynę gipsową. Później lekarz ortopeda zapisał mi stabilizator-tutor na staw skokowy. Nazywał się on Otto Bock Malleo Sprint. Super usztywniał i pozwalał mi na normalne chodzenie. Kilka razy jeździłem w nim na rowerze i było ok. Nie czułem żadnego dyskomfortu. Tak więc polecam. Podobno nie można za długo chodzić w takim stabilizatorze ponieważ osłabia mięśnie i staw traci stabilność. Pozdrawiam kovaleczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 6 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Myślałem, że już później się nosi, by utrzymywał osłabiony staw w całości. Czyli to jest na jakiś czas a potem już stopniowo normalnie obciąża się staw? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavvel Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Mnie ortopeda generalnie odradzał "szmaciany" stabilizator (a może raczej szmaciany "stabilizator"). To głównie placebo. Powiedział mi wprost (a chodziło o kolano), czy wiem, jakie obciążenia wytrzymuje staw kolanowy i czy wiem, jakie obciążenia wytrzyma kawałek szmaty. moja propozycja dla Ciebie jest taka - przejdź się do (dobrego!) ortopedy, jak uzna za konieczne, to weź jakieś ćwiczenia rehabilitacyjne i to najlepiej zapracuje na bezpieczeństwo Twojej kostki. Zdarza mi się użyac opaski, ale jako "warstwa grzewcza" jak posmaruję kolano jakąś magiczną maścią P. Ps. Chyba, że mówimy o porządnym stabilizatorze, ortezie, ale to zdecydowanie trzeba skonultować z lekarzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 6 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Czyli generalnie neoprenowe opaski niewiele pomagają realnie i nie uchronią stawu przed ponownym skręceniem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Nie uchronią, a i tak będą ograniczac Ci ruch stawu i jak będziesz tego używał dłuższy czas to go osłabią. Nie warto, chyba że jakiś tydzień po leczeniu dla pewności że wszystko jest OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavvel Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Tak, zgadza się. Przed urazem nie uchronią, nie pomogą teżw niczym. Nie mają żadnych właściwości, ani leczniczych, ani paraleczniczych:) Jedynie placebo - jak ściśniesz staw, to po prostu masz wrażenie, że jest lepiej. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamo10 Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Ja po skręceniu kostki kupiłem coś takiego: http://www.sport-shop.pl/stabilizator-kostki-mueller-atf-2-czarny-p-9839.html na rowerze nie używałem ale na hali spisuje się ok , tylko jak dla mnie znacznie powiększa obwód stopy wiec nie wiem jak się spisze w butach na rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElDiablo Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Wprost przeciwnie .. opaska może spowodować fałszywe 'poczucie bezpieczeństwa" i jeszcze bardziej możesz przeciążyć kostkę uważając że opaska "ochroni". Mam załatwioną kostkę na amen... bieganie odpada, łyżwy odpadają, sporty walki które lubię (sport to zdrowie, właśnie one mi ową kostkę załatwiły) odpadają... Koniecznie dobry lekarz, rehabilitacja i uważne podejście do tematu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamo10 Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Bez tego stabilizatora w życiu bym w piłkę nie kopał , tak nie jest to to samo co bez opaski . Najlepsza jest porada specjalisty niech on się wypowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElDiablo Napisano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Ale tu nikt tej opaski nie neguje. Podstawową jednak rzeczą jest udanie się do lekarza i JEGO opinia na ten temat. Takie domorosłe doktorowanie nie jest najlepszym pomysłem.... Potrzebny jest specjalista znający się na rzeczy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 9 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 W takim razie temat jest już chyba wyczerpany. Dziękuję za opinie. Jeśli lekarz zaleci, to kupię na jakiś czas, ale raczej nie. Dziękuję za przybliżenie mi tego tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brownskin Napisano 3 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 W takim razie temat jest już chyba wyczerpany. Dziękuję za opinie. Jeśli lekarz zaleci, to kupię na jakiś czas, ale raczej nie. Dziękuję za przybliżenie mi tego tematu. EiDiablo ma rację, najlepiej skorzystać z porady specjalisty. Przez nieumiejętne dobranie takiej opaski, możesz pogorszczyć sprawę i przywrócić poprzedni stan. Ze swojego doświadczenia, moge polecić rehabilitację mobilną PatMedik, w której pracują świetni rehabilitanci i lekarze i na pewno znajdą rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.