Skocz do zawartości

[wyprawa] wybrzeże Polski


bobas9

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

 

Mam zamiar w wakacje wybrać się z kumplami na wycieczkę objazdową z Poznania do Międzyzdrojów, zjechać całe wybrzeże Polski, aż do Gdańska a jak czasu starczy to jeszcze dalej i wrócić do Poznania. Ma ktoś może takie doświadczenia, jakieś uwagi, pomysły na nocleg i wszystko co może się przydać?

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grrrr pisze post drugi raz bo cos mi wcielo

 

jest na necie gdzies opisana wyprawa polskim wybrzezem wiec poszukaj

w tamtym roku spotkalem szwajcarow ktorzy tez walili taka trase na tandemie (bergamont + przyczepka ,pike :D

ogolnie dziennie robili 150km i za nocleg srednio 30zeta ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Gość

witam .przejechalem kiedys ,jak pamietam jakies 3 lata temu te trase .z miedzyzdrojow na hel,dalej z helu statkiem do sopotu ,nastepnie do malborka .jechalem te trase z kolega ,razem we dwoch i rzeczywiscie trasa super ,jedzie sie mniej wiecej na orientacje ,tak w2zdluz wybrzeza ,mielismy mape ,niezbyt dokladna ,tak bardziej dla ogolnej informacji gdzie jestesmy .dziennie jakie 60 -90km ,super ,duza czesc czasu spedzajac na plazy ,glownie w poludnie ,pogoda super dopisywala !!! ale rzeczywiscie najwiekszy problem to noclegi ,bylismy we dwoch ,caly problem tkwil w tym ,ze na jeden nocleg to nikomu sie nie oplaca ,chcielismy nawet wiecej placic ,zawsze wieczorem mniej wiecej okolo godziny szukalismy noclegu ,fakt udawalo sie .ale jesli jedziecie wieksza grupa mysle ,ze warto pomyslec o malych namiotach ,wtedy zawsze miejsce sie znajdzie ,tylko fakt jesli chodzi orower to nie wiadomo czy bedzie na nastepny dzien.warto pomyslec o zabezpieczeniu.moze wtedy warto u jakichs gospodarzy ,na terenie zamknietym poprosic nawet za oplata o kawalek pola i tam rozbic namioty ,powinno byc latwiej.trasy sami wyznaczalismy ,jak popadlo .nie powiem najpiekniejszy odcinek to wyspa wolin ,chodzi o obszar parku narodowego i odcinek slowinskiego parku narodowego ,ktory pokonalismy wzdluz samiusienkiego wybrzeza!!! ale bylo super!!!!piachu bylo pelno wszedzie :) i tu itam w rowerze :)). zycze powodzenia i przyjemnej podrozy .w 100% polecam!!! super wycieczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w zeszłym roku odbiliśmy z Mazur na wybrzeże i szczerze żałuje że tak się stało (mielismy do wyboru more bądź Litwę, ale przed Litwą stchórzylismy), bo wydalismy tam przez 4 dni więcej pieniędzy niż przez 2 tygodnie na Mazurach. Wybrzeże polskie jest niezaprzeczalnie piekne, ale jest tam drogo i tłoczno, we wrześniu za to za zimno na namiot. Jednakże sądzę że raz trzeba tam pojechać. Jeśli się już wybierzecie, to sugeruję nie spać na plazy bo nad ranem jest potwornie zimno no i wiadomo - trzeba by naprawde solidny ostrokół przeciw złodziejom. Jeśli chodzi o bezpieczeńtwo rowerów to warto dopłacic do pola namiotowego z garażem. Nie ma z takimi problemu bo Polacy przecież cenia sobie komfort - szczególnie ci którzy na wakacje jeżdża nad morze :).

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam mam zamiar jechac do łeby w tym roku ale nie wiem czy ten plan wypali

nie ze wzgledu na finanse czy na,mnie tylko na rodziców

 

a drugi plan taki bardziej zorganizowany to kudowa zdrój ale tam cześc pociągiemżeby sobie po górach pojeżdzić ale znowu rodzice pomimo ze mam opiekuna (20lat ):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrzeże polskie jest niezaprzeczalnie piekne, ale jest tam drogo i tłoczno, we wrześniu za to za zimno na namiot.

Na wybrzeżu jest drogo? Wystarczy trochę poszukać i zjemy w cenie tak jak wszędzie. A co do tłoku to faktycznie - w wakacje na drogach nadmorskich ruch jest bardzo duży.

 

no i wiadomo - trzeba by naprawde solidny ostrokół przeciw złodziejom.

Można spać kładąc koło roweru pod głowę :) Oczywiście jak się ma namiot to raczej się tak nie da.

Albo można zakopać rower w piasku nadmorskim :)

 

sam mam zamiar jechac do łeby w tym roku ale nie wiem czy ten plan wypali

nie ze wzgledu na finanse czy na,mnie tylko na rodziców

Hehe - to może się do was dołącze bo też mam to w planach a samemu niezbyt mi się chce :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wybrzeżu jest drogo? Wystarczy trochę poszukać i zjemy w cenie tak jak wszędzie. A co do tłoku to faktycznie - w wakacje na drogach nadmorskich ruch jest bardzo duży.

Można spać kładąc koło roweru pod głowę :) Oczywiście jak się ma namiot to raczej się tak nie da.

Albo można zakopać rower w piasku nadmorskim :)

Hehe - to może się do was dołącze bo też mam to w planach a samemu niezbyt mi się chce :P

 

 

Faktycznie, dla chcącego nic trudnego :D Co do cen to miałam na uwadze ceny pól namiotowych - oczywiście sznurowanie wybrzeżem to nie tylko ciągiem po plazy i na pewno odbijając nieco w głąb kraju można znaleźć jakiś zagajnik, aby rozbić się na dziko, jednakże na takich wyprawach cenię sobie dostęp do bieżącej wody (albo chociaz jezioro w którym można się opłukać).

 

Jesli chodzi o tłok pisałam o ludziach, ale faktycznie! samochody są tam wszędzie - nawet na tych podrzednych drogach - to jest bardzo duży minus.

 

Ale tak jak pisałam, raz tzreba coś takiego zrobić (żeby na przykład następnym razem zdecydować się na Mazury :D). Życzę duuużo słońca i ciepełka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!

 

Dziękuję wam drodzy rowerzyści za pomoc.

Plan mamy taki, żeby pojechać albo przed sezonem, jakoś w czerwcu po maturze, albo pod koniec wakacji, ale raczej już po tym największym sezonie, czyli we wrześniu. Chcemy spać u gospodarzy, ponieważ oni z reguły przyjmują takich jak my z otwartymi rękoma i pozwalają bez problemu rozbić sobie gdzieś namiot i schować rowery do garażu. Tak przynajmniej robiliśmy podczas podróży do Mielna w zeszłym roku. Wybrawa była naprawdę świetna.

 

Mam jednak jeszcze jedno pytanko. CO JEŚĆ?? A mianowicie, czym się żywić przez te kilkanaście dni, aby było tanio, i dość energetycznie. Słyszałem, że banany mają dużo właściwości, i powinno się je jeść podczas takich wypadów, no ale nie można przez 2 tygodnie jeść tylko bananów.

 

z góry dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja 2 lata temu przejechałem rowerem ze Świonujścia do Stegny. Nocowaliśmy albo na plaży albo po jakiś tanich pensjonatach zatrzymując się w ciekawszych okolicach na dzień-dwa i zwiedzając! Wystartowaliśmy 30 czerwca a w Steg-nach/nie byliśmy 29 lipca. Dużo czasu spędziliśmy w Ustce, Rowach Łebie gdzie było sporo atrakcji tourystycznych:) Nocowanie na plaży w sezonie jest w 99% bezpieczne! Przecież nie nocuje się przy jakimś porcie lub molo ale na pustkowiach kilka(np.10) km od wsi i miasteczek nadmorskich . Parę razy obudzili nas turyści zbierający muszle/kamienie/bursztyny około 5-5:30 rano :) Raz odwiedziła nas ok 24:00 straż graniczna ale jak wyjaśniliśmy im co tu robimy i że nic nie przemycamy to pojechali sobie i wrócili rano z herbatą i kawą w termosach(!!!). Najważniejsze to jeśli rozbija się namiot(albo po prostu śpi pod chmurką) to aby nie kłaść się zbyt blisko miast i morza!!! Czasami fale lubią popieścić stopy o 3 nad ranem/w nocy :) Trzeba też uważać na kamienie i patyki -bolą plecy rano!!! Na wydmach jest sporo żmij więc nie polecam rozbijania obozu wśród piaskowych górek i gadów szukających "ciepła" w nocy(wiadomość od straży parkowej). Koniecznie trzeba zobaczyć Rowokół, ruchome wydmy, trój miasto, hel i klify w Jastrzębiej Górze.

 

pozdrawam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc mam pytanko zamierzam także spędzic te wakacje na mazurach i wybrzeżu ,chodzi mi o to czy w okresie wakacyjnym(przełom lipiec/sierpień)są problemy z noclegami na polach namiotowych i czy trzeba wcześniej zadbac o rezerwacje miejsc na polu?,wszelkie inne pomoce typu mapy relacje mile widzane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

W tym roku wybieram się na wyprawe po polskim wybrzezu i mam do was jedno pytanko. Widze ze juz sporo z was przejechało tą trase. Napiszcie gdzie spaliście, nie chodzi czy na dziko czy na lopu namiotowym tylko o to w jakich miastach/wsiach. Może możecie polecić jakies pola namiotowe zeby było gdzie bezpiecznie przechować rowery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem gdzie kiedys były miejsca ale nie wiem czy drogie czy nie. Od roku jestem w tej miejscowosci rowerem tylko przejazdem - niema po co sie zatrzymywać. Będe przy okazji to popatrze na jakies ogloszenia.

 

Edit: ale na jakies tanie to bym nie liczyl. Teraz jest sezon a to miasto jest miastem w sezon.. w zimie to wieksza wioska.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto nasz plan wyprawy:

Start: 31 lipca - 4 lipca w Gdansku

Swinoujscie-Kolobrzeg : 120

Kolobrzeg-Ustka :130

Ustka-Leba:80

Leba-Wladyslawowo :80

Wladyslawowo-Gdansk:60

 

Pociag do Świnoujścia: odjazd z Poznania 6:00 na miejscu 9:42

Cena biletu : 27 + 4,50 za rower

 

Noclegi:

 

-Kolobrzeg:

http://www.nadmorze.pl/camping78/oferta.php

 

-Ustka:

Pole Namiotowe Słoneczny

ul. Grunwaldzka 35

tel. (059) 814 42 10

 

-Leba:

http://www.marcopolo.leba.info/index.php

lub

http://www.camping.leba.pl/default.asp

lub

http://www.camping51.pti.pl/main.php?jezyk=pl

 

-Wladyslawowo:

http://www.pomaranczowe.pl/

lub

http://www.alexa.gda.pl/?pg=c

lub jeszcze jeden camping w poblizu portu

 

Przechowalnia rowerow mozliwa na 100% w Kolobrzegu i w Ustce na podanych campingach

Niestety nie wiem jak wyglada sprawaa w Lebie i Wladyslawowie - wiec jesli ktos byl i zna campingi na ktorych mozna przechowac rower to poprosze o podanie namiarow :)

 

Z Wladyslawowa ruszamy do Gdanska - tam nocleg(5-6 dni) i w miedzy czasie zwiedzanie okolic ,w tym jazda na Hel i do Krynicy,a takze Malbork i Kaszuby.

 

Mam pytanie do tych ktorzy objechali juz ta trase kiedys od Swinoujscia na Hel (ja jechalem rok temu ale nie pamietam tego szczegolu :D)

Czy na odcinku Łeba-Stilo droga biegnie przez straszne piaski czy da sie tam jechac rowerem ?

Chodzi mi o szlak miedzy jeziorem Sarbsko a Morzem.

??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na odcinku Łeba-Stilo droga biegnie przez straszne piaski czy da sie tam jechac rowerem ?

Chodzi mi o szlak miedzy jeziorem Sarbsko a Morzem.

Szlak prowadzi plażą. Na rowerze tam nie jechałem, ale z szerszymi oponami powinno się dać przejechać po tym mokrym piachu tuż przy wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze pomysl na taka trase zrealizowalo juz sporo osob.

 

powiedzcie czy jechaliscie w wiekszosci plaza/piachem czy moze drogami najblizszymi morzu??

 

Jeśli ktoś chce sobie pośmigać na rowerku i nie lubi się martwić o kradzież sprzętu to poelcam snadynawię. Bezpieczeństwo w 100%. Szczególnie fajne wyspy Bornholm. Gotlandia, Alandy.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie sie dalo jechalismy jak drogami blisko morza,ale niestety nie wszedzie sie tak da ( np jadac do Kolobrzegu w Dziwnówku trzeba odbic na Trzebiatow) to samo w Łazach jadąc na Ustke.

 

Co do Skandynawii to moze w przyszlym roku :)

 

PS.Masz jakas strone z relacja z wypraw po Skandynawii ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...