Skocz do zawartości

[wyprawa] rowerem dookoła Karpat - chcesz dołączyć? ;)


stkilda

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć ;)

Garść informacji o mnie: dziewczyna, l.18, marzy mi się objechać rowerem Karpaty C:

Szukam towarzysza podróży, chłopaka w wieku 18-22, który ma ochotę podjąć wyzwanie i zmierzyć się z nieznanym. Wstępna trasa obejmuje [Radom]-Lwów-Morze Czarne-Bukareszt-Transylwanię-Budapeszt-Bratysławę-Wiedeń-[Radom], ale oczywiście wszelkie sugestie są mile widziane. Planowany termin: ok.15.07-08/09.

 

Jeśli udało mi się Cię zainteresować, chcesz więcej informacji to napisz: gg 1501765 lub mail magdalena_zdzalik@vp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wznawiam temat, i jednocześnie nieco modyfikuję ;) Każdy z nas zapewne doświadczył kiedyś wycofania się osób "na 100% pewnych". Tym razem niestety spotkało to mnie. Dlatego chciałabym poszerzyć nieco swoje poszukiwania: aktualnie szukam człowieka w wieku 18-22, płeć bez znaczenia. Są chętne/chętni? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wznawiam temat, i jednocześnie nieco modyfikuję ;) Każdy z nas zapewne doświadczył kiedyś wycofania się osób "na 100% pewnych". Tym razem niestety spotkało to mnie. Dlatego chciałabym poszerzyć nieco swoje poszukiwania: aktualnie szukam człowieka w wieku 18-22, płeć bez znaczenia. Są chętne/chętni? ;)

 

Witam!

 

Heheh, pierwszy post brzmiał nieco jak oferta matrymonialna (tego nie mówię nagłos: "powinno być dołączone zdjęcie :D"). Pomijając żarty, jeśli opisałabyś bardziej szczegółowo wyprawę (obrys trasy np. na www.gpsies.com ), noclegi, planowany dystans dzienny, itd. może prędzej znaleźli by się szybciej chętni. :)

 

Pozdrawiam,

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszsz wy, a to taka niewinna propozycja była ;D. Rowerowa propozycja, chciałabym dodać c;. W pierwszym poście umieściłam dane kontaktowe i miałam nadzieję, że to ułatwi sprawę. No ale cóż ;>

Jak już wspominałam najlepiej byłoby wyjechać w okolicy 15 lipca, powrót po 1.5 miesiąca czy coś koło tego. Długość trasy przewiduję na ok. 2500-max.3000 km, przy tempie 100km/dzień (czyli ostatnie co o nim można powiedzieć to to, że jest zabójcze). Wyjazd u budżecie raczej studenckim, chociaż wiadomo że to są wakacje i i tak trochę się wyda, częściowo na jedzenie a częściowo na zwiedzanie i inne takie;) Koszty noclegu to jedynie koszt namiotu i śpiwora, cs też brzmi ciekawie, generalnie u gospodarzy lub na dziko. Chyba tyle z tych ważniejszych.

 

PS. Na innym forum nie napisałam nic o sobie, ciężko Was ludzie zadowolić ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Brzmi bardzo ciekawie ale dla mnie to było by zabójcze chyba, za mało jeżdże. Ale Transylwania, budapeszt, bratysława kuszą bardzo. Może następnym razem. mam nadzieje że zrobisz obszerną relacje.

Eh...żeby napisać relację to najpierw trzeba pojechać (w takim razie życzę Wam miłej lektury! ;D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Madziu, no pomysł pierwsza klasa ale wykonanie prawie niemożliwe. Juz spanie w namiocie przez miesiac moze byc dosc niekomfortowe( no ale do wytrzymania), to tez trzeba by sie gdzies np: umyc lub wyprac co nie co od czasu do czasu:). Tez kiedys planowalem taka wycieczke i wyszlo ale trwala ona tydzien i mialem wszystko ustalone(noclegi). No i 100 km w gorskim terenie i zapewne przy silnym wietrze to też nie jest taka sielanka. Sprobuj najpierw w takich warunkach 2 tygodnie spedzic, jak wytrzymasz to jestes twarda dziewczyna. Twoja propozycja jest HARDCORE! P.S: na dwutygodniowej wyprawie z checia bym potowarzyszył, pozdro:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Madziu, no pomysł pierwsza klasa ale wykonanie prawie niemożliwe. Juz spanie w namiocie przez miesiac moze byc dosc niekomfortowe( no ale do wytrzymania), to tez trzeba by sie gdzies np: umyc lub wyprac co nie co od czasu do czasu:). Tez kiedys planowalem taka wycieczke i wyszlo ale trwala ona tydzien i mialem wszystko ustalone(noclegi). No i 100 km w gorskim terenie i zapewne przy silnym wietrze to też nie jest taka sielanka. Sprobuj najpierw w takich warunkach 2 tygodnie spedzic, jak wytrzymasz to jestes twarda dziewczyna. Twoja propozycja jest HARDCORE! P.S: na dwutygodniowej wyprawie z checia bym potowarzyszył, pozdro:D

 

Dla jednej osoby noc w namiocie to koszmar, a dla innej standard. Jeżeli nigdy nie spałeś w namiocie to być może pierwszej nocy nie zaśniesz. Ja w wakacje sypiam w namiocie kilka razy w tygodniu i zasypiam równie szybko co w łóżku (jeśli są warunki ku zasypianiu). Po tygodniu zapominasz jak wygodne jest łóżko...

Pranie to niemiła konieczność. Chodzi o to by nie szukać wszędzie przeszkód, tylko skupić się na korzyściach. Bez tego nie ruszysz z miejsca.

Ty martwisz się że trasa jest wyznaczona w trudnym terenie. Mnie w tym planie nie podoba się to, że na trasie nie ma gór, ale przede wszystkim niziny. Ok połowa trasy to dolina Dunaju. Góry mogą zacząć się na Ukrainie, ale to zależy jak szerokim łukiem dziewczyna chce okrążyć Karpaty. Pewnie trasa będzie wiodła przez Pogórze Karpackie, które nie jest najłatwiejszym terenem.

Nie wiem dlaczego zakładasz silny wiatr. Wiatr to poziomy ruch powietrza, w kierunku od strefy wysokiego, do niskiego ciśnienia. Wiadomo, że w górach wieje mocniej, ale za to w lesie nie wieje wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowerowa wyprawa to nie wakacje all inclusive i nie należy się spodziewać nie wiadomo jakich wygód;D Zresztą, przecież chyba po części o to chodzi, żeby się odnaleźć w mniej komfortowych warunkach. Za to potem jaka satysfakcja ;> Wszystko tak naprawdę zależy od nastawienia - a to mam jak najbardziej pozytywne. No bo kto da radę, jak nie ja? C:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik dovectra trafił w sedno ;) Trudno nie zgodzić się z tym, że osobom w podobnym wieku byłoby łatwiej się dogadać niż w wypadku dużej różnicy wieku (choć wiadomo, najważniejsze jest zgranie charakterów). Chodzi mi o taką ogólną tendencję;) Powiedzmy, że dla mnie 22 lata to taka granica, powyżej której dwie osoby mogłyby przyjąć role starszy-młodszy. A we wspólnej wyprawie to by było dosyć męczące dla obu stron ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...