[dętki]Czy warto inwestować?

[GrizLLy]

Hm ja nie wiem mam opony PAnaracer XC Fire Pro z przodu dętke Kendy i codziennie mam ubytki powietrza a dętka niby cała ;/ z tyłu mam dętke Dębicy i trzyma ciśnienie ładnie w zapasie leży dętka SPECIALIZED`a zobacze cóż ona warta jest przy najbliższej okazji ;] Ale jak na moje oko to raczej nie warto w to inwestować

[manio49]

na decathlonach jeżdże. 190gram ważą. ale na przód założy sie chyba geaxa

[Paviarotti]

Miałem Schwalbe jakieś no-name - wazyly cos ok 198 g. i bardzo dobrze mi sie na nich jeździło dwa razy przebiłem na cierniach przednią a poza tym luz. Kilka razy dobiłem i nie było snake'a.

Teraz zmieniłem na Maxxis DH i jak na razie ok raz przy bunnym mocno uderzyłem w krawęznik. Nic sie nie stało, tak samo kilka razy dobiłem przy lądowaniu. Przy wadze ~300 g IMO genialne.

Teraz też kupiłem sobie 3x Maxxis Ultralight - waga ~130 g i są bardzo fajne. Tylko na cierniach bardzo łatwo przebić (zresztą chyba każdą dętke mozna tak załatwić).

[celofan]

Jeździłem na dętkach Dębicy z zaworem samochodowym. To bubel...

Puszcza powietrze bardzo szybko i ma nierówną grubość gumy (wybrzusza się niemiłosiernie)

Teraz zmieniłem dętki na CST z zaworem Presta po 10pln w sklepie Meridy i jest wszystko w jak najlepszym porządku.

Do opon pakuję 4,5 BAR i dętka trzyma wszystko.

Polecam CST

[Blue]

ja jezdze na geaxie z przodu od ponad sezonu i [odpukać] ani jednej gumy, a cisnienie trzyma bez problemu[rower lezał cala zime, a na wiosne dalej cisnienie bylo ok].

[combain]

Jeździłem na cholernie cięzkiej dębicy(335g), kendach, decathlonach, michelinach, maxxisach ultralight i continentalach. Na conti i ultralightcie nigdy nie złapałem gumy, a dętki po 1000km nie maja "naciągnięć" i odkształceń, które posiadają decathlony i dębice. Na kendzie łapałem gume co chwila, michelin pękał na co 3cim kamieniu. Jeśli jade w góry to tylko continental, na zawody ultralight a na codzień conti/decathlon.

Zazwyczaj jeżdzę na ciśnieniu 3.5-4.0 bar, zależnie od nawierzchni.