szliri Napisano 21 Grudnia 2011 Napisano 21 Grudnia 2011 Witam, otóż od okresu około 3lat dość intensywnie zacząłem jeździć na rowerze wcześniej prawie wcale nie jeździłem (kilka razy w lato). Jak bardzo są zaangażowane mięśnie najszerszego grzbietu ? Dodatkowo od kwietnia chodzę na siłownie i doszło do dość dużego rozrostu tej partii podług np.klatki. Pozdrawiam
Grand231 Napisano 21 Grudnia 2011 Napisano 21 Grudnia 2011 Napisz to jeszcze raz po polsku , a tak poza tym w jeździe na rowerze najważniejszy wpływa mają silne ręce, brzuch i mięśnie szkieletowe no i oczywiście nogi. Zauważ jeżeli w kolarstwie potrzebna była by masa mięśniowa to zawody wygrywali by "koksy" a nie jak ma to miejsce "szczupli" zawodnicy. Szerokie plecy nie mają najmniejszego znaczenia, skup się na mięśniach szkieletowych - one dają najwięcej.
szliri Napisano 21 Grudnia 2011 Autor Napisano 21 Grudnia 2011 wiesz nie ścigam się zawodowo Po polsku napisałem nie czepiaj się pytanie było jedno (to przed i po jako tekst dodatkowy informacyjny) .
nabial Napisano 21 Grudnia 2011 Napisano 21 Grudnia 2011 zatem podtrzymujac dociekliwosc - co tzn 'partia podlog np. klatka'? mnie tez to przerasta najszersze wystarczaja na poziomie statystycznego ruchawego, co innego silny i wytrzymaly prostownik+brzuch...klata tez zbedny atrybut, ale tricepsy i barki to juz wazna rzecz
szliri Napisano 21 Grudnia 2011 Autor Napisano 21 Grudnia 2011 często przesiaduje na sfd.pl i takie powiedzenia są na porządku dziennym chodzi mi o to że mieśnie pleców wystają mi znacznie ponad poziom klatki (spoglądając na wprost)
krawiec71 Napisano 21 Grudnia 2011 Napisano 21 Grudnia 2011 Jeżeli chcesz chodzić na siłownie typowo pod trening rowerowy to polecam trening wydolnościowy-wzmocnisz mięśnie,poprawisz kondycje a nie nabierzesz dużej masy która na rowerze nie jest ci potrzebna.Podstawa to równomierny rozwój sylwetki z położeniem naacisku na mięśnie najbardziej obciążone nogi brzuch prostowniki grzbietu.Można je trenować nikoniecznie na siłowni pozostaje basen łyżwy narty rolki itp itd
nabial Napisano 21 Grudnia 2011 Napisano 21 Grudnia 2011 logika tego odstawania w kontekscie roweru jest taka sama jak odstawanie brzucha i szacowanie po tym, ze im bardziej, tym lepiej, bo wiecej miesni w dalszym ciagu nie ogarniam, jak mozna pisac o wystawaniu miesni plecow ponad poziom klatki...a moze chodzi po prostu o motyle? jesli tak, to jest to normalne, niemal kazdy aktywny niepatyczak tak ma i da sie z tym zyc
szliri Napisano 21 Grudnia 2011 Autor Napisano 21 Grudnia 2011 napisałem najszerszy grzbietu czyli motyle każdy nazywa to po swojemu, lecz wciąż nie uzyskałem odpowiedzi czy te mięśnie są zaangażowane w znacznym stopniu podczas jazdy
nabial Napisano 22 Grudnia 2011 Napisano 22 Grudnia 2011 najszersze wystarczaja na poziomie statystycznego ruchawego czyli ich udzial nie jest duzy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.