marcinusz Napisano 27 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2011 Ten wykres jest w celu uświadomienia Eskulapa, jak się cyferki mają realnych odczuć. Oczywiście, Równica do podjechania bez problemu, ale tam nawet najbardziej stromy odcinek jest poniżej 20%. BTW, na dolnej osi jest średnie nachylenie każdego kolejnego kilometra. Oczywiście 15stopni równa się 26-27%. Eskulap, na jakiej podstawie określasz nachylenie pokonywanego podjazdu? Czyżby niezawodną metodą "na oko" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eskulap Napisano 30 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 No właśnie dlatego dopytuję o pochylenie, żeby mieć porównanie, bo sprzętu elektronicznego nie posiadam. OK przyjąłem do wiadomości "tą metodę" I jeszcze jedno, dla mnie Równica to totalny light - bez wysiłku. Ja mówię o podjazdach na których z du.. kapie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 przy podjazdach kluczową rolę odgrywa podłoże, np na trasie Grand prix mtb, gdzie m in majka się scigała sa odcinki po okolo 40stopni ale przed nimi masz spory rozpęd, i na końcówce, gdy już grawitacja zrobiła swoje i prędkość zmalała prawie do zera majka musiała wstać w korby i jakoś jechała, na geax gato i sucho było, goniąca ją anka szafraniec już musiała z roweru zeskoczyć, powierzchnia tam to ubita ziemi i korzenie, ale w górach wałbrzyskich są z reguły podjazdy kamieniste, tam już przy 30 stopniach koło nie wyrabia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapsell Napisano 31 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2011 I jeszcze jedno, dla mnie Równica to totalny light - bez wysiłku. Ja mówię o podjazdach na których z du.. kapie. To za wolno jezdzisz. Jak tempo mocne to i na zjezdzie mozna sie zagotowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Megan23 Napisano 31 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2011 Święte słowa- trudność podjazdu zależy od tempa nie od nachylenia . Co do nachylenia to zdarzają się odcinki asfaltowe dające w kość. Wystarczy spojrzeć na maraton w Istebnej- tylko 27% i co? Kto wyobraża sobie jazdę w terenie o nachyleniu rzędu 30% na odcinku dłuższym niż 100m? To też lajt ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.