Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Maniek Maczeta z biustem na wiatr. Zawsze wolałem twardo nafukane amory a tutaj niespodzianka - pracuje fajowo przy zalecanej wadze dla osobnika 20kg lżejszego. Żadnych fajerwerków nie posiada a ugina się jak należy, sztywny na tyle że nie mam wątpliwości przy hamowaniu na wertepach, w koleinach czy na schodach. Mało się jeszcze znamy, ale pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. 

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Z uwagi na najważniejsze wydarzenie w moim życiu /nie licząc narodzin/-po ok. 5 latach jęczenia, wzdychania i płaczu dostałem permicje na zakup rdzewiaka. Już zasuwa do mnie ramka surly ogre. Czym ją wysmarować w środku aby zabezpieczyć przed rdzą. Wiem, że taki temat kiedyś był ale nie mogę za bardzo  znaleźć  /wyszukiwarki też używałem/. Nie wiem czy zalać ją gotowanym olejem lnianym lub zwykłym olejem silnikowym  czy też może środki typu app czy boll są lepsze? Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat. Z góry dziękuję za porady.

P.S. Jeśli napisałem w złym temacie to przepraszam.

Edytowane przez Kalmarzec
Napisano

Ciekawy jestem jeszcze co sądzicie o oleju lnianym? Na stronie surly jest napisane, żeby ramę zabezpieczyć jakimś amerykańskim środkiem do konserwacji ram, czymś co po ichniemu nazywa się motor foggy oil /nie mam pojęcia co to jest / oraz właśnie olejem lnianym.

Napisano (edytowane)

Właśnie, odnośnie zabezpieczenia wewnątrz mam pytanie. Dziwne bo Sherpa ma wnętrza rur czarne? Tak jakby przed malowaniem a po spawaniu była jakoś oksydowana czy cuś takiego? Jedynie podsiodłówka jest i to nie na całej długości srebrna/goła pewnie frezowana dokładnie na wymiar. I teraz nie wiem czy wnętrza rur zabezpieczać czy już jest zabezpieczone?

 

 

 

 

StantonBlackInside (1).JPG

StantonBlackInside (2).JPG

tak na marginesie, przekładałem stery Krzyśka. Wciąż się gładko kręciły choć miały prawie 50tys km i 5 lat a pierwszy raz je otworzyłem by wyczyścić/nasmarować. I co? I nic !  czyste, gładko się kręcące, nienaruszone. Wypłukane/nasmarowane mimo to ale jednak Chris King to król i warto się było wykosztować.

 

ChriKing50000 (1).JPG

ChriKing50000 (2).JPG

Edytowane przez Mentos
Napisano

Ja bym aż tak nie przesadzał.

Też mam dwie ramy Cotica zakonserwowane w środku czarnym czymś i wygląda to naprawdę nieźle i tworzy na tyle jednolitą powłokę że raczej ciężko coś w niej poprawić. 

Napisano

Ja bym olał.Tzn składał jak jest a przy następnym serwisie przelał za 2-3 lata olejem (np lnianym)  - po staremu. Zresztą przepłukanie olejem przed składaniem też nie jest jakimś dużym wyzwaniem. Każdy tu działa po swojemu. W moim Gienku po 3 latch ciorania nic nie było (używana rama z 2013), ale przy okazji pełnego serwisu przepłukałem rury olejem.

Napisano

Ja w tym roku zabrałem się za rozpsikanie Bolla w ramie. Nie powiem, że mój Genesis HL był bez rudy, bo nie był. Jestem zasowolony z efektu, bo Boll taki film zostawia co to trudno palcem zeskrobać nawet.

Author Ronin (nówka) aż się prosił o zapsikanie czymś w środku, bo tam fabrycznie rudawo było. Teraz śpię spokojnie.

Napisano

Jaki największy balon i na jakiej obręczy udało Wam się zmieścić w tylnych widłach 29" Inbreda? Haki pionowe.

Czy ktoś próbował wrzucić w tą ramę 27,5" koło z malutkim plusem?

Chętnie zobaczyłbym zdjęcia.

Napisano

Dzięki za rady, kupiłem to:

https://www.flexol.pl/glowna/31-flexol-olej-do-konserwacji-stali-naturalny-1-litr.html

Faktycznie zalanie gołej ramy będzie najłatwiejsze i pomimo jakiegoś tam zabezpieczenia fabrycznego se podmucham w ten sposób na zimne . Te woskowe do aut są problematyczne o tyle, że więcej tego w środku zostaje i płynie jak latem rower się nagrzeje. No i nie ma jak tej plastikowej rułki wsadzić do tylnych górnych widłów bo dużych dziur w podsiodłówce nie mają a jedynie dziureczki przy hakach do ujścia gazów spawalniczych.

 

 

Napisano (edytowane)

Zalanie olejem gołej ramy kończy się tym, że ty, pomieszczenie, rama i wszyscy wkoło będzięcie upi37do1eni olejem przeokutnie. Dodatkowo dobry olej lniany gotowany jest sporo droższy i niekoniecznie tak skuteczny, jak sie okazuje (zaprzyjaźniony lakiernik potwierdził).

W woskowych do aut dają zwykle rurkę giętką, która główny trójkat ogarnie a tylne widełki ogarniesz zwykłą nasadką od WD40 z cienką rureczką, która wepchniesz w dowolny otworek. Boll po pryśnięciu mocno się pieni i spokonie pokrywa wszystko w środku. 

Edytowane przez rambolbambol
Napisano

U mnie wosk latem nie "leje" ... ramę mam czarną wiec sie solidnie nagrzewa i to powinno być obiektywne ;).

Z aplikacja nie miałem żadnego problemu zmieściłem standardowy aplikator w każdej rurce przez otwory technologiczne.

Pozdrawiam   

Napisano (edytowane)

Hmm, może są różne te woski w sprayach? Mnie lał jak pionowo rower wieszałem w garażu po jeździe w upał. Tymi dziurkami małymi przy hakach leciał. W aucie z progów podobnie. Wiadomo że to nie szkodzi, co ma się wylać to się wyleje, ale syfiło mi to to trochę rower i np kostkę na podjeździe.

Edytowane przez Mentos
Napisano (edytowane)

"Yes the frame is coated inside and out with a rust inhibitor! Thats the black you can see!" - a tak w temacie zabezpieczenia info od Stantona
 

Edytowane przez Mentos
Napisano
Teraz, Mentos napisał:

"Yes the frame is coated inside and out with a rust inhibitor! Thats the black you can see!" - a tak w temacie zabezpieczenia info od Stantona
 

No i masz sprawę po temacie.

 

Napisano

To jeszcze na koniec. Czy olej lniany lub to co kupił Mentos jest tak samo skuteczny jak boll tylko bardziej kłopotliwy w zastosowaniu? Bo jeśli tak /a tym bardziej jeśli jest gorszy/,to kupię boll'a. 

Napisano

Nie konserwowałem ramy olejem ale uważam że jest niewiele wart. Używałem go za to do konserwacji drewna.

To tylko olej - takiej samej konsystencji jak słonecznikowy do smażenia - owszem, pokryje tzw. filmem rurki ale zaraz po tym spłynie i tyle będą go widzieli.

Nie wejdzie w żadną reakcję ze stalą - a środki do konserwacji zastygają na powierzchni rurek, ot jak zwykła farba. 

Napisano (edytowane)

No nie wiem, może zastygają, ale nawet ich producenci twierdzą, że co roku czy tam co dwa należy powłokę odtwarzać, więc przypuszczam, że też pod wpływem ciepła np. odparowuje. No chyba że mowa o jakiś bitexach i inszych smołach. Notabene jak kupowałem ten olej do stali to jak szukałem po lnianych to zasze się podpowiadały właśnie jako środki do konserwacji drewna a nie stali.

Edytowane przez Mentos

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...