Skocz do zawartości

[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali


Wiewiór

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolicie, że wrócę na chwilę do tematu Rometa :)

 

Szukałem samej ramy na allegro i znalazłem ale bez haków. Napisałem do Rometa czy haki można dokupić... Odpisali, że haki są zamówione i będą za 3 tygodnie. No więc zaryzykowałem i kupiłem ramę bez haków. 4 tygodnie minęły więc uderzam do Rometa po haki. Po tygodniu milczenia odpisują, że nie było i nie będzie. Po kilku mailach jednak każą mi się odezwać w tej sprawie pod koniec sierpnia. Domyślam się, że pod koniec sierpnia też mnie odeślą z kwitkiem albo wymyślą coś nowego.

 

Ogólnie to śmiech na sali, że producent ramy nie ma do niej haków! Szczególnie, że są tak nietypowe.

 

I w związku z całym zamieszaniem zanim przerobię moją ramę na wieszak na ubrania chciałbym Was spytać czy orientujecie się od jakiej innej ramy (typu Kona Unit itp) będą w 100% pasować haki do Rometa? I żeby jeszcze cena tych haków łącznie z przesyłką była adekwatna do wartości ramy. Oraz gdzie je kupić? Niestety nie mam możliwości jeździć z ramą po świecie i przymierzać kolejne modele. Żałuję, że w ogóle dałem się skusić na tą ramę :(

 

Dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dokładnie tak jak mówi "twoja stara" - prośba do posiadających: Wiewiór, Grabarz, Ivan, ewentualnie może Ivan podpowie czy te haki nie są zbieżne z tymi od Unita (na pierwszy rzut oka-tak). Tak naprawdę takie haki to "trochę standardowe rozwiązanie" tzn-wiele firm bierze je od jednego producenta (jednego w przenośni) i stosuje w swoich ramach.

Co do wykonania-większośc zakładów frezerskich Ci to wykona - choc na niską cenę bym nie liczył. Zauważ, że mają dodatkowo wypust w miejscu tych 2 śrub wpasowany w "otwór w ramie" co przekreśla blachę 7mm a każe zastosowac z 15-16 mm płaskownik i z niego wybierac materiał (koszty). Ewentualnie zrobic płaskie haki i ten wypust osobno-powinno działac bo haki trzymają głównie siły skręcone śruby.

I jeszcze jedno-jeśli to miało by byc aluminium dobrze, żeby to co mówi frezer było prawdą na temat jakości alu. Wiele razy spotkałem się z "panie... lotnicze aluminium..!" ale jak przychodziło co do czego to w domu gięło się jak masło i bliżej mu do pa38 niż pa9ta :)

Zastanawiam się jeszcze co do Mielca-oni mieli trochę zamiennych do swoich ram-może by Ci je wykonali jak należy ( Mack jest genialny ale to nie ta półka cenowa).

Pomijając fakt braku narzędzi i warunków do zabawy w tokarza to z czego mam sobie te haki odrysować?

...a może czas zacząc a nie prychac sarkazmem-trochę warsztatowych prac nie zaszkodzi a tylko wzbogaci zakres Twoich umiejętności. Tak naprawdę potrzebujesz piłę, pilniki, papier ścierny i wiertarkę (chyba jest Ktoś kto ma takową i Ci pożyczy) W sumie gdybyś miał wzór na papierze i kupił blachę - potrzebujesz 2 dobrych wieczorów i gotowe (piszę z własnego doświadczenia). A tak w ogóle to nawet wzoru nie potrzebujesz-sam go możesz wykreślic- w końcu bazę masz, gdzie mają by osie wiesz itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osie osiami ale przydałoby się jeszcze móc hamulec zamontować później :) Chodzi o to, że kwestie wycięcia haków samemu to ja zostawiam na koniec a pytałem Was o co innego po bo co się bawić, kombinować, budzić sąsiadów po nocach jak może gdzieś w necie wystarczy kliknąć "kup" i poczekać na przesyłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawa murphiego dotyczace kraju nad wisla mowia, ze jak czegos potrzeba to nigdy nie ma, wiec musisz zdobyc/zrobic/zalatwic;

 

na cr sa haki kony (wersje SS i rd)

http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=71922

 

http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=71905

 

ebay.com/uk/de to nieprzebrana kopalnia - haslo "frame spares" lub podobne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za te linki, wcześniej na CRC nic nie mogłem znaleźć. Mam jeszcze coś takiego

 

http://shop.konaworld.com/eu/products.php?product=CMPHCCND--Sliding-left-side-dropout#

 

http://shop.konaworld.com/eu/products.php?product=CMPHCCSS--Sliding-right-side-dropout%2C-Singlespeed

 

Tylko czy to będzie pasować...?

 

No nic.... raz się żyje... zamówiłem haki od Kony i za jakiś tydzień się sam przekonam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

I super, tylko podziel się potem wiadomościami w Ludem.

Co do samych haków pewnie dokładnie oglądałeś na necie te rometowskie.

http://www.forumrowerowe.org/topic/103354-rower-romet-29er-czyli-pretekst-do-dyskusji-o-stali/page__st__40

Od tych kony różnią się głównie rozstawem śrub mocujących-Romet ma je bliżej siebie co daje większe możliwości regulacji przód-tył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kolego Wiewiór ale w tej gazecie pachnącej jeszcze farbą nie ma Twojego roweru!

Jest za to jakiś zielonkawy Romet niejakiego Demiourgosa.... :)

I bluzę dali.. no popatrz.. na bogato Panie, na Bogato

Ale nagroda zasłużona, co by nie mówić!

 

 

ps: "....biorąc pod uwagę zaangażowanie w projekt, czas a i zapewne środki..."

szczególnie "środki" - ciekawe co by powiedzieli czytając na tym forum ile kosztowała Cię rama he he he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Wiewiór ale w tej gazecie pachnącej jeszcze farbą nie ma Twojego roweru!

Jest za to jakiś zielonkawy Romet niejakiego Demiourgosa.... :)

 

Kupiłem właśnie tę gazetę, przejrzałem wracając z zakupów (2nd śniadanie + Empik po drodze) -- i nasunęło mi się pytanie: czy tylko mnie oczy podpowiadają, że zdaniem PT Redakcji jest to "Romet Unplugged"?

 

I uwaga natury ogólniejszej: aby nie po raz pierwszy okazuje się, że w gazecie "Bikeboard" plotą trzy po trzy? Więc zaczynam się zastanawiać na ile często się im to zdarza w ogólności, czego ja nie byłbym nawet w stanie wyłapać, z racji prostej: bo się nie znam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A widzisz, a ja w biurze cichaczem podczytuję....

No bzdura oczywista...

UNPLUGGED to model Krossa z tego co pamiętam... :)

oj tam zdarza się

kiedyś twierdzili, że kona to czterozawias, że cannondale w scalpelu układał pojedyncze włókna węgla i aramidu "na płasko" (mocna nanotechnologia), z 3 numery temu o napędzie i konserwacji napisali w tekście "wybieramy łańcuch najdłuższy z używanych" (to jest bardzo poważny błąd!), ale obok na zdjęciu już piszą poprawnie, że najkrótszego, o samych testach sprzętu który "dziś powala" po to by za 2 lata w innym teście był "poniżej przeciętnej" nie warto wspominać. Ja tak czytając testy speca "dałem się nabrać i zakupilimy żonie Stumpa FSR, po to by po roku przeczytać, że "rzeczywiście z poprzednim brainem było coś nie tak.... " - taki błąd potrafi niektórych słono kosztować.

Ja czytam/zanabywam bo: Antka zrobiła mi prezent - prenumeratę :) i ze względu na Daniela Klawczyńskiego i jego (i kilku innych) relacje z wypraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym sie tam nie dziwowal - skoro gazete tworzy w zasadzie tylko red-nacz. spec od wszystkiego jak mozna przeczytac w okienkach z facjatami ;] w redakcji etat maja gora 3-osoby, a reszta txt jest zamawiana, korekta sie malo kto przejmuje... marek tyniec tez probowal tworzyc portal samemu, ale jak widac (lub raczej nie widac, bo adres zniknal po paru miechach) jest to dosc trudna sprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

...no nie, aż tak to nie jest...

nazwisk wiele się pojawia, wiele jest od "konkretnych zadań" i dobrze

nie można też powiedzieć, że BB to młoda gazeta z niskim budżetem.. Spec i kilku innych ich tam chyba dobrze wynagradza :)

Są od wielu lat, są praktycznie jedyni (w swoim rodzaju), tekstami czy analizami próbują robić bardzo profesjonalne wrażenie, ale bubel za bublem i prawdopodobnie wynikający tylko i wyłącznie z niedbalstwa.

Widać też, że się motają w którą stronę iść-treści dotyczących suplemacji, reinkarnacji i diety po której noga przypomina kolumnę w stylu jońskim (koryncka jeśli nóg nie golimy) potrafią zając pół gazety, po to by w następnej było o wyluzowanym enduro...

A jak czytam ich hasła "testerzy przyłączcie się do nas" to ciarki mnie przechodzą.

Praktycznie nie wiadomo dla kogo ta gazeta-chyba tylko dla tych co nie mają internetu. Ktoś obeznany z tematem albo większość rzeczy wie, albo wyłapuje błędy. Nowicjusz.... tylko je powiela dalej (co jest jeszcze gorsze).

 

Ps: z moich ulubionych baboli-kiedyś w konkury startowały dwa mongoosy dx10,9 (temat mi bliski bo sam takowy miałem). Otóż wg Kolektywu - jeden był boskim tytaniakiem a drugi aluminiowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ramach akcji "zrobmy sobie OT"

 

...no nie, aż tak to nie jest...

nazwisk wiele się pojawia, wiele jest od "konkretnych zadań" i dobrze

wiele bo kazdy moze wyslac txt, jak Milosz uzna, ze moze taki uzyc w ktoryms nr. po prostu kupuje; w umowie ma obowiazek podania autora, mimo przeniesienia praw autorskich

 

nie można też powiedzieć, że BB to młoda gazeta z niskim budżetem..
powiem tak - wystarczy odwiedzic kolejne siedziby redakcji... i tak zgadzam sie - wszystko robia budzetowo...

 

Spec i kilku innych ich tam chyba dobrze wynagradza :)
jak to kiedys red-nacz powiedzial "nie mozesz napisac, ze to toalne dziadostwo, musisz odnalezc pozytywne strony" no i czlowiek musial...

 

Widać też, że się motają w którą stronę iść-treści dotyczących suplemacji, reinkarnacji i diety po której noga przypomina kolumnę w stylu jońskim (koryncka jeśli nóg nie golimy) potrafią zając pół gazety, po to by w następnej było o wyluzowanym enduro...
duze grono odbiorcow, wdlg. zasady dla kazdego cos milego; enduro to zajawka Milosza, bo chlop jezdzi po swiecie i widzi jakie sa trendy; ale prawdziwy bivi-survival to jest Daniel z czasow moro F700-ki

To jest nasz krakowek i gowniana piaskownica starych znajomych, zreszta przewijajacych sie we wszystkich mediach rowerowych od zarania polskiego mtb...

 

ale zeby juz tak nie psioczyc po prostu zapraszam do odwiedzin naszych stron; pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

skoro w temacie OT:

nawet nie wiesz "moja droga stara" jak mi brakuje tamtych stron, wszak 20 lat życia spędziłem w Tarnowie, na Pędzichow 18 do Jezusa jeździło się po części a na Szlaku nie mogłem się nadziwić jak z garażu można sprzedawać taaaaki sprzęt (rejfejcy mieli) :)

Zresztą co do Pędzichowa - to tak naprawdę początek mojego świadomego "stalinizmu"- pamiętam jak pojechałem kupić ramę i zapleść koła przed wyprawą do Paryża (kiedys nawet do Paryża to była wyprawa!).

Szukam po wieszakach czegoś solidnego (wiadomo te wielgachne alu rury) a "brodacz" mi mówi-daj spokój z tym alu, kup sobie fajną stalówkę na mufach -wszytko wytrzyma. I daje mi paskudnie ciapkowaną fioletem niebieską ramę Wheelera (kto zna stare czasy wie o co chodzi). Patrzę na Kolegę i myślę "chyba go..." a on spokojnie "kup tą-nie pożałujesz"

Nie pożałowałem :) Potem były już tylko stalówki (z jedną alu wpadką)

W zeszłym roku szperając kto dobrze zaplata koła w Krk czytam na forum, że nadal Jezus (i inż Szprycha). Zadzwoniłem... podziękować za tamtą stalówkę sprzed nastu, dziesięciu lat :)

ech, nostalgicznie się zrobiło

 

Do Miłosza jako człowieka mam szacunek, jako redaktora już mniej, za to Daniel jest dla mnie wzorem (jak go spotkasz wyściskaj ode mła i Żony).

 

ps: a co do speca - z moich endurowatych to najlepsza jak na razie bestyja jaką pod doopą miałem (ale, że to temat stalowy zdjęcia nie zapodam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłusznie melduję, że właśnie rozdziewiczyłem Stalinową Mandarynę (imię robocze, tj. Mandaryna zostaje, waham się jeszcze nad Stalinową... a może Mandaryna Stalinowa? ot dylematy tego, co do grawera nie chodzi ;-) -- pierwsze 5000 metrów za nami (dom-praca, do domu dupnę się nieco dookoła i bardziej "terenowo").

 

Jest... dziwnie; rzeczywiście mniej trzęsie (sprawdzone na bruku), faktycznie jakby sprawniej mnie niesie; co do pozycji, to nie wiem na ile się przyzwyczaiłem przez ostatnie 4 miesiące do naprawdę b. nisko poprowadzonej kierownicy (w Kobiałce mam ją na ok. 91 cm), ale na Mandarynie czuję się troszkę jak na kucyku ;-)

 

Zdjęcia się pojawią, a jakże, jak tylko dokręcę normalne pedały (dziś jechałem na platformach... kurczę, jak się człowiek przyzwyczaja do dobrego...!), no i wywiozę ją w jakieś krzaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

fajnie fajnie fajnie...

a i imię "Mandaryna" wdzięczne - naprawdę dla Ciebie to "pomarańczowa rewolucja" hehe

cholerka wychodzi tylko na to, że samoróbki się kończą powoli, może jeszcze niejaki seb2k6 pokaże co zdziałał (jak tylko haki dojdą),

A może Koval ( co w jego stylu) - znów zmieni ramiaka :) (może p29 Kolego?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłusznie melduję, że właśnie rozdziewiczyłem Stalinową Mandarynę (imię robocze, tj. Mandaryna zostaje, waham się jeszcze nad Stalinową... a może Mandaryna Stalinowa?

 

...a moze Mechaniczna Pomarancza? Ale tylko jesli hydrauliki nie uswiadczysz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... a i imię "Mandaryna" wdzięczne - naprawdę dla Ciebie to "pomarańczowa rewolucja" hehe

Kolor pomaranczowy niezmiernie mi lubiany - pedz w te krzaki Olgierd z aparatem zamiast po kanapke na przerwie w pracy.

 

 

 

.... A może Koval ( co w jego stylu) - znów zmieni ramiaka :) (może p29 Kolego?)

Anarchy, nie rob ze mnie geja ;) Jak wiesz poprzednia stal ujezdzalem cale 2 lata :) a na tytanie smiganie bylo owszem krotko, bo musialem sie na wlasnej skorze przekonac, ze zakupilem zly rozmiar (chociaz tebela geo dosyc wyraznie to sugerowala).

Fenomenalnosc obecnej El Mariachi nie pozwala mi nawet myslec i potencjalnym nastepcy :)

Kilka dni temu zainstalowalem PO RAZ PIERWSZY 2 KOLA w rozmiarze 29" - jest inaczej i nie wiem czy nie gorzej. Musze sie troche objezdzic by powiedziec wiecej.

 

 

p4pb8499325.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a moze Mechaniczna Pomarancza? Ale tylko jesli hydrauliki nie uswiadczysz ;)

 

Mechaniczna Pomarańcza oczywiście przemknęła gdzieś tam przez szarą masę, na początku, ale... too obvoius :) No i faktycznie na przedzie dumnie łyskają klameczki z napisem XT, więc by się nie dało :)

 

Dodam, że oprócz orążowej ramy (i chwytów! boże pobłogosław Panom z ESI Grips! jak fajnie jest jeździć bez rękawiczek nawet przez kilkadziesiąt kilometrów!) jest tam jeszcze sporo granatowego, więc miks faktycznie zabójczy...

 

Będą zdjęcia, a jakże. Ale nie komórczakiem, no i naprawdę nie w miejskim zgąszczu betonowo-asfaltowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...