Skocz do zawartości

[turystyka]PTTK


QWEY564

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam rowerowa i Górska z Górskiej mam chyba 2 odznaki a jak poznałem zasady rowerowej to sfiaskowałem..

Bardzo mi sie niepodobaja zasady rowerowej mogło by byc np 1punkt za 20km czy cos a tu max dziennie 15km i za to chyba 1 pkt ale nie jestem pewien.. dla mnie to nonsens. Lezy ksiazeczka na półce i nawet nie chce mi sie jej ze soba wozic <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam rowerową. Zdecydowanie zasady przyznawania pkt. są dramatyczne. Ta książeczka jest chyba dla niedzielnych rowerzystów, którzy 9/10 trasy pokonują samochodem, aby potem przejechać się 5km, wbić pieczątkę na poczatku i u celu wycieczki, a następnie wrócić samochodem do domu.

 

Tak więc moja książeczka też leży w szufladzie od dawna...

dla mnie wycieczka, to przynajmniej 60km :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam rowerową. Zdecydowanie zasady przyznawania pkt. są dramatyczne. Ta książeczka jest chyba dla niedzielnych rowerzystów, którzy 9/10 trasy pokonują samochodem, aby potem przejechać się 5km, wbić pieczątkę na poczatku i u celu wycieczki, a następnie wrócić samochodem do domu.

 

W końcu to turystyczna, a nie sportowa, więc nacisk jest na zwiedzanie różnych miejc, a nie jeździe w kółko po lesie.

Moja też gdzieś leży :) ale składki co roku płace :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ja osobiście mam parę tego typu książeczek: "do okoła polski", "szlakiem zamków", "kolarską", itd... Jeżdże często i długie dystanse i zawsze ją zabieram... Owszem jest trochę wkurzające zatrzymywać się co 15km w spożywczaku u pani "Gieni" i rozpisywanie potem tego na czasami nawet 6 dniowe wyprawy (1 przejażdżkę... około 100km :))... Ale potem satysfakcja zdobycia odznaki jest duża... Wiem, że zainteresowanie tymi książeczkami (szczególnie "do okoła polski") jest naprawdę duże... Jednak jeżdżąc wzdłuż wybrzeża grupą 5 znajomych co parę dni natykaliśmy sie na tak zwanych "aktywnych turystów" wożących tyłek samochodem i zaliczających kolejne wioski... Dla mnie to zupełnie bez sennsu... Po co marnować tyle paliwa dla głupiej odznaki?! Zaliczyć rowerem: SUKCES!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...