Skocz do zawartości

[napęd?] ciężko się jedzie


cypherrain

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć. Tego topic już raz się pojawił, ale został zamknięty i nie mogłem go odkopać :)

Jak w temacie. Od jakiegoś czasu jedzie mi się na moim rowerze ciężej niż zwykle.

Sprawa nie jest bynajmniej trywialna. I bardzo wkurzająca...

 

Rower crossowy Trek, 28'', niższa półka.

 

Kiedyś jechałem na przełożeniu dajmy na to 2-5, czy tam nawet 3-6 i sunął pięknie, prawie bez wysiłku.

od jakiegoś czasu (po wizycie w serwisie i wymianie opon) - czuję bardzo wyraźne "zamulenie".

Jadę na przełożeniu 2-2 i czuje wyraźny opór, jazda jak kiedyś jest nie do pomyślenia.

 

To na pewno nie:

  • ocierające o obręcz v-brakei - rozpinałem je i jechałem tylko na jednym, na zmianę - bez różnicy;
  • rozcentrowanie kół;
  • piasty - z tyłu przesmarowana (łożysko kulkowe), chodzi gładziutko; z przodu nowa piasta maszynowa - tam nie chce się zatrzymać, zero oporu;
  • to że mam wolnobieg a nie kasetę - niby jakiś argument, ale jechałem przecież wcześniej z rok i było cacy;
  • napęd jako taki - odpada, bo przy okazji go zmieniłem (był już zużyty);
  • brud - j/w, napęd lśni, w tym też przerzutka tylna;
  • niedosmarowanie łańcucha - j/w - łańcuch na smarze fabrycznym, ale co tam - dosmarowałem go rohloffem i dalej nic;
  • spadek formy - http://i.qkme.me/353ljn.jpg ;) - ale tak na serio, forma nie spada w jeden dzień;
  • ciśnienie opon - mam cienkie semi 28'' i 5 barów - twarde jak skała;
  • korba, suport - chodzą gładko; co prawda osłona korby uderzała o przednią przerzutkę, ale zreperowałem to... co rzecz jasna nic nie dało;
  • ocieranie innych elementów - mam błotniki, ale to na pewno nie to;
  • za mocno dokręcone koła - odpada, kręcą się w porządku (oderwane od ziemi).

A co może być:

  • może to coś z tylną przerzutką, ale kółeczka kręcą się ok, też były smarowane;
  • źle dokręcony wolnobieg, czy coś - nie znam się, może to tu jest problem?

To chyba tyle. Dodam, że to musi coś być po tej wizycie w serwisie (jeśli któryś z serwisantów to czyta - to pozdrawiam). Wracałem do nich rzecz jasna kilka razy, ale wzruszali ramionami i nie wiedzieli co jest nie tak. W pewnym momencie zacząłem narażać się już na ośmieszanie :)

 

Już mnie po chce trafić. Jazda nie sprawia mi już żadnej przyjemności. Zastanawiam się nad odwiedzeniem innego serwisu, przy okazji pytam Was.

 

Proszę nie piszcie rady w stylu "zainwestuj w..." - rower dobrze jeździł i chce by ten stan powrócił.

Napisano

No wiesz , wymieniłeś wszystkie przyczyny jakie mogą być , a twoim zdaniem nie są . Skąd wiesz że masz czysto w korbie , rozkręcałeś ją ? Może ci się łożyska w pieście zużyły

Napisano

Kto daje rower do serwisu na wymianę opon? :w00t: Tj najprostsza czynność w rowerze nie wymagająca jakiś umiejętności i specjalnych narzędzi.

Wracając do tematu. Może nowe opony potrzebują wyższych ciśnień niż dotychczasowe. Wątpię, ale sprawdź. Jest też opcja, że nowe koła mają większe opory toczenia i to Ci przeszkadza. Może zacząłeś jeździć w kurtce, albo z plecakiem. Wtedy jest czasami spora różnica. Zmieniłeś strój na rower, albo co. Może wiatr wiał jak ostatnio jechałeś i miałeś złe wrażenie. Sprawdź łożyska w pedałach.

Napisano

Co do opon, celna uwaga.... ale nie wiem, co ma to wspólnego z tematem ;)

Oznaczenie na nowych oponach jest jakie jest - powinny mieć ciśnienie 5-6 barów.

Co do ubrania, plecaka - to na pewno nie to. Mam lekkie ubranie i jeżdżę bez i z plecakiem, zależy.

Napisano

Dokładnie przeczytałem twój post.Wydaje mi się to nieprwdopodobne aby bez wyrażnego powodu nagle odczuwasz jakieś opory - nie wiadomo co jest powodem bo wszystko sprwdziłeś.Może miałeś dłuższą przerwę w jeżdzeniu na rowerze i teraz jedzie Ci się tak jakby ciężej ?.Myślę że po prostu Ci się wydaje że coś jest nie tak z rowerem.Może jesteś osłabiony? - jakaś dolegliwość - przeziębienie lub początki grypy ?.Ja kiedyś zdobyłem Salmopol,zachęcony tym za tydzień pojechałem zdobyć go jeszcze raz.Przeżyłem wtedy prawdziwą katorgę,myślałem że dokanam żywota podjeżdzając pod tę górkę.Też się zastanawiałem co się stało,sprawdzałem koła,napęd itd.Okazało się że miałem początkowe stadium grypy która ujawniła się już wieczorem.Dostałem 40 stopni gorączki.Rano gdy podjeżdzałem pod górę czułem się w miare dobrze,nie odczuwałem jakiś dolegliwości.

Napisano

Jeżdżę codziennie na rowerze, ten sam dystans, tą samą drogą, pokonuje każdy krawężnik dokładnie w tym samym miejsc itd. - droga do pracy i z powrotem :) Tak od marca.

 

Nie sądzę, że to choroba, czuje się świetnie.

 

Kiedyś miałem... jakieś 2 lata temu podobny problem - wtedy pamiętam, że przeczyszczenie kółek w przerzutce pomogło. Ale nie tym razem ;)

 

Może po prostu ten rower sprawuje się teraz faktycznie ok, a wcześniej mogłem mieć jakieś luzy i wydawało mi się, że ten rower tak ,,sunie" - głupia może ta teoria, ale - jak sam napisałeś - wszystkie popularne źródła takich problemów zostały sprawdzone...

Napisano

A ja zapytam, jakie miałeś opony, a na jakie wymieniłeś? Może miałeś jakieś fajne 300-400g semi slicki, a dali Ci w serwisie jakieś oponki podobne wzorem i ważą już 800-900g?

Napisano

Te nowe to są całkiem fajne, aczkolwiek niskobudżetowe oponki Michelin. Na bank ważą nie więcej niż 500g. Nie pamiętam ile ważył cały rower... ale teraz to jest 15 kg - sprawdziłem właśnie, bo nie pomyślałem wcześniej.

 

Mam stare gdzieś w piwnicy, może jak będzie mi się chciało to porównam, ale coś wydaje mi się, żeby to był nie ten trop, ewentualne +1kg nie powinno robić różnicy chociaż kto to wie.

Napisano

A na czym czujesz ten opór na prędkości pokonania danego odcinka/trasy? czy ciężko kręci ci się korba czy może pedały, czy może koła są za bardzo skręcone w piastach i nie kręcą się tak fajnie jak kiedyś, może bardziej agresywny bieżnik w oponach, większa waga tych opon, mniejsze ciśnienie niż w poprzednich oponach, no przyczyn może być mnóstwo.

Jak wyeliminowałeś wszystkie przyczyny techniczne związane z rowerem to pozostaje twoja dyspozycja kondycyjna danego dnia.

Napisano

Opór czuć od pierwszego momentu, gdy naciskami pedał, aż przez cała drogę.

To nie jest moja kondycja, gwarantuje Wam.

Byłbym skłonny stwierdzić, że to waga opon, ale pamiętam, że po zdjęciu i założeniu koła problem zniknął na ~10 km. Potem powrócił.

Więc to coś z tym kołem, ale nie wiem WTF, skoro koło kręci się jak najbardziej OK. Jest też prosto założone.

Napisano

Wysokości siodełka nie zwiększałem. Korba jest taka sama jak poprzednio.

Nie jadę pod wiatr tylko i wyłącznie ;)

 

Może to jest naciągnięty zbyt mocno łańcuch.

Albo może jak siadam dopiero, to powstaje jakiś opór.

 

Najgorsze, że nie mam czasu tego inwestygować :/

Napisano

1. Jakie miałeś poprzednio opony, jakie masz teraz (podaj marki i modele).

2. Czy odczuwasz, że rower szybciej się zatrzymuje bez pedałowania (lub jedziesz wolniej z górki)?

3. Co w napędzie wymieniłeś, czy korba ma taką samą ilość zębów na koronkach?

Napisano

Sprawdź jak kręcą się Tobie kółeczka przy przerzutce. Niektóre, jak za mocno się je skręci to obracają się ze strasznymi oporami.

 

Sorry! Właśnie doczytałem że pisałeś że z kółeczkami też wszystko OK.

Napisano

Spróbuj z innym ustawieniem siodła (góra-dół, przód-tył, pochylenie). Ponadto może masz za wysoko kierownicę albo w ogóle cały kokpit niedopasowany do twojego wzrostu /gibkości. Zmęczenie innej partii ciała niż nogi odbiera siłę. Musisz pokombinować z dopasowaniem się do roweru. Innej przyczyny nie widzę.

Napisano

Lumperator Po wymianie opon geometria i kąty roweru się zmieniły? :woot:

 

Można spróbować, ale wątpię, żeby to było przyczyną Twojego problemu. Pojawił się po wymianie opon i nic innego nie mogło mieć na to wpływu?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...