Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Było to bardzo dawno, lecz postanowiłem założyć ten temat.

Miałem 7 lat.

Tata kupił mi rower marketowy grand.

Cieszyłem się jak głupi.

Dwa tygodnie później, jeździłem z kolegami na dworze.

Był jakiś ciemniejszy typ w koszuli.

Podszedł do mnie, powiedział fajny miałeś rower i mi go ukradł...

Cham jakich mało...

Rower był czarny z żółtymi elementami.

Podobny do tego.

http://allegro.pl/grand-b250-z-kross-i1982506063.html

Wiem, że szansa na odnalezienie go jest w 0,5%.

Lecz postanowiłem spróbować, bo nasza policja nic sobie z tego nie zrobiła...

Amortyzator był ZOOM, przerzutki Shimano, Nic więcej o nim nie pamiętam.

Napisano

Bo 5 latach to nie wiem jaki sens widzisz w napisaniu tego posta. Jedyne ciekawe to sposób kradzieży, a jeśli chcesz coś wskórać po takim czasie to zapomnij. Rower już może od dawna nawet nie istnieć

Napisano

Podszedł do mnie, powiedział fajny miałeś rower i mi go ukradł...

 

Jak to? Podszedł zabrał Ci rower i poszedł?Btw złodziej na rowerach się nie znał, jeśli powiedział, że masz fajny rower.Teraz po 5 latach to jedyne co możesz zrobić to powspominać ten rower.W zasadzie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Może złodziej przez ten rower stracił zęby, a ty masz przynajmniej całe.

Napisano

Może.

Napisałem ten temat, tak dla informacji, że ten złodziej, może jeszcze grasować.

Podszedł.

Fajny miałeś rower, i mnie z niego zrzucił...

  • Mod Team
Napisano

Wystarczy. Kolega założył temat zgodnie z regulaminem forum. Miał do tego prawo, więc nie wiem po co są te głupie komentarze. Fakt, że sprawa już jest przedawniona, ale... dajcie już mu spokój :)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...