Skocz do zawartości

[rower]ulepszać czy sprzedawać?


alkor

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Przepraszam jeśli nie udało mi się dobrze dobrać działu ale, mimo szczerych chęci i podjętych prób, nie znalazłam bardziej pasującego od tego.

 

Mam bowiem dylemat złożony z, przynajmniej, dwóch mniejszych.

Od jakiego czasu i 2k wykręconych km posiadam rower Kross Hexagon v4 rocznik 2004. Decyzja o kupnie podjęta była w miarę, sądzę, racjonalnie, ale apetyt wzrósł w miarę jedzenia no i zaczęłam kombinować...

Pierwsza sprawa- czyby nie zmienić wolnobiegu na kasetę, nie postawić go na alivio, zmienić przynajmniej tylny hamulece na avid z czasem wymienić amor. Wszystko celem zwiększenia frajdy jazdy i przygotowania się do rekreacyjnego wypadu w góry. Przy czym nie po drogach asfaltowych- strasznie lubię krzaki, naturalne drogi i inne takie;]

A własnie dziś wpadłam na pomysł, po wielu godzinach(nie tylko dzisiejszej lektury;]) coby go może sprzedać, dołożyć jakieś 300-500 zł(czyli tyle ile by mnie mniej więcej kosztowała zmiana osprzętu i ew. hamulców) i nie zakupić czegoś choć trochę bardziej górskiego(przy czym na uczelnie już bym obie chyba nie pojeździła...).

 

A teraz proszę o radę- czy ten drugi pomysł na pewno jest lepszy(bo, z ciężkim sercem- lubię Hexa i dobrze służył) taki mi się wydaje? Czy może da się z Hexagona zrobić CO?

Jeżeli miałabym sprzedawać- jak się do tego zabrać?(help?!), ile za niego sobie zażyczyć- wyrwałam go w tym roku za 907 zł, choć chodzi o 1014zł)- myślałam o jakiś 800-850(oczywiście im więcej tym fajniej;])

 

Bardzo-bardzo proszę Was o pomoc. czytam to(m.in) forum od dawna, dużo się dowiedziałam, między innymi dzięki niemu wpadłam na pomysł zmian i po cichu liczę, że i teraz znajdę tu wsparcie, którego szukam.

 

Pozdrawiam^^

 

ps. Rower jest w dobrym stanie technicznym, zadbany, oczywiście nosi ślady użytkowania takie jak zużyty w pewnym stopniu napęd, amort, które jednak były regularnie konserwowane. Jedyną, jak na razie, wymieniona w nim rzeczą jest kiera- z łamanej na prostą, a jakąś bonusowa hmm usterka- wgnieciony pedał i lekko przytarty szybkozamykacz.

  • Mod Team
Napisano

Ceny rocznika 2011 kształtują się w okolicach 950-1000,- więc nie sądzę że za sprzęt używany dostaniesz więcej jak 600-700,-.(rocznik)

Zmiana wolnobiegu na kasetę to sądzę koszt ok. 200,- (koło budżetowe, kaseta,łańcuch) amortyzator XCR to ok.250-300,-.

Czyli według moich szacunkowych kosztów - rower 700,-(?) + części 500,- i masz levela A2. Pytanie czy sprzedasz za 700,-szczególnie teraz przy wyprzedażach.

http://www.mudserwis.com/kross-2011-level-a2-p-1393.html Tutaj amorek też kiepski. Trudny wybór ale sądzę że w tego Heksagona można trochę zainwestować.

Napisano

Ceny rocznika 2011 kształtują się w okolicach 950-1000,- więc nie sądzę że za sprzęt używany dostaniesz więcej jak 600-700,-.(rocznik)

Zmiana wolnobiegu na kasetę to sądzę koszt ok. 200,- (koło budżetowe, kaseta,łańcuch) amortyzator XCR to ok.250-300,-.

Czyli według moich szacunkowych kosztów - rower 700,-(?) + części 500,- i masz levela A2. Pytanie czy sprzedasz za 700,-szczególnie teraz przy wyprzedażach.

Kross Level A2 - Sklep rowerowy Mudserwis Tutaj amorek też kiepski. Trudny wybór ale sądzę że w tego Heksagona można trochę zainwestować.

 

Kurcze... zrobiłam tu ten sam błąd co na innym forum-.- PRZEPRASZAM. Rower jest z rocznika 2009. Mea culpa.

To jak te wszystkie moje pytania i Twoja odpowiedź wyglądają w takiej sytuacji?

Napisano

Regulamin, punkt 2i.

 

A to już opinia do poprawionej na prawdziwa wersji rocznika?;]

 

Swoją drogą- nie mogę wyedytować swojego pierwszego posta- co z nim zrobic, prosić moda?

Napisano

Tak, cena do poprawionego rocznika. :) Niestety Hexagony to rowerki z niższej półki, dodatkowo jest ich wiele, więc ciężko będzie sprzedać za wyższą cenę.

 

A o poprawę w poście poproś moda.

Napisano

Trudno Ci będzie sprzedać swój rower za atrakcyjną cene.Wytaw na Allegro,może uda się go sprzedać za rozsądną cenę,w co szczerze mówiąc wątpię - takie teraz czasy niestety.Na Twoim miejscu wymieniłbym zuzyte części i w miarę możliwości z czasem wymienił amortyzator na trochę lepszy i cieszył sie z tego co mam.Ja w tym roku wydałem na swój rower 2500 zł,za te pieniądze mozna już kupić w miarę dobry rower :).Jakbym nie wiedział że rower to samo zdrowie to rzuciłbym to w cholerę.... :)

Napisano

To ja napiszę tak: racjonalnie byłoby sprzedać ten rower (mimo wszystko) i kupić nowy, w docelowej konfiguracji. Z drugiej strony nic nie da Ci takiej satysfakcji jak złożenie swojego roweru - przynajmniej tak było w moim przypadku. Zakupiłem Hexa V6 dwa lata temu. Teraz mam fula na ramie Ghost'a a ze starego zostały mi jedynie koła (właściwie rawki, szprychy i piasty).

Napisano

To ja napiszę tak: racjonalnie byłoby sprzedać ten rower (mimo wszystko) i kupić nowy, w docelowej konfiguracji. Z drugiej strony nic nie da Ci takiej satysfakcji jak złożenie swojego roweru - przynajmniej tak było w moim przypadku. Zakupiłem Hexa V6 dwa lata temu. Teraz mam fula na ramie Ghost'a a ze starego zostały mi jedynie koła (właściwie rawki, szprychy i piasty).

Tazer Intense,to jest rama.

 

Ulepszać tego rowerku nie warto.jeśli go nie sprzedaż,to dorżnij go,a potem rozejżyj się za czymś innym.To tyle,nie chowaj urazy.

Napisano

Dziękuję wszystkim serdecznie za opinie^^ bardzo mi pomogły.

 

Po ciężkich przemysleniach kwestii, przeliczeniu funduszy zapadała decyzja- Hex zostanie trochę ogarnięty, a kiedyś jak dorobię się innej zabawki zostawię go sobie jako drugi rower- dojazdowo-zimowy.

Napisano

Myślę, że to słuszna decyzja. Nie ma sensu (wg. mnie) zmieniać rower na nieco lepszy i za rok znów kombinować, bo to dalej nie to. Lepiej poczekać, odłożyć więcej i kupić coś, z czego będzie się zadowolonym przez dłuższy czas. No chyba że ktoś ma cyklozę i po prostu musi ciągle coś w rowerze zmieniać ;)

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team
Napisano

Moje zdanie jest inne.

Ja takimi drobnymi kroczkami ze sprzętu na poziomie Altus/Acera, RST doszedłem na roweru na XT i SID'zie. Długo to trwało około 5 lat, ale jednak efekt teraz jest. Wymieniałem części które się zużywały, lub miałem akurat wolną gotówkę i mogłem sobie pozwolić na ulepszenie. Również swój pierwszy rower zacząłem modyfikować od zmiany napędu z wolnobiego na kasetę, a co za tym idzie: piasta, przeplot koła, manetki, łańcuch, kaseta. Później były inne inwestycje.

Możesz próbować go ulepszać, aż w końcu na allegro kupisz jakąś ramę i przełożysz część gratów do nowego roweru. Jest to dużo łatwiejsze niż uzbieranie jednorazowo 3/4 000 zł i wywalenie tego na rower.

Napisano

Witaj Asiu :) Miałem dokładnie takie same dylematy mam hexa z 2009 r. w świetnym stanie chciałem go sprzedać i kupić o trochę droższy XC. Stwierdziłem że nie warto za kilka lat kupie sobie coś lepszego a na razie moim zdaniem najważniejsze co mogłabyś zrobić to podmiankę amora ...którego za powiedzmy 150 zł sprzedasz na amor z grupy xc (może być również suntour) w granicach 300zł operacja z kołem nie opłaca się zupełnie wiec zmiany na kasetę czy tarcze są niewymierne z kosztami. Oprócz amora proponował bym operację którą wykonałem ja zamiana tył przerzutki na alivio (acere sprzedasz za jakieś 40zł alivkę kupisz za powiedzmy 70) i przód na altus sporo pomaga i uszlachetnia rowerek :) Polecam się na przyszłość jakbyś miała pytania zapraszam na priv ;)

Napisano

Sz.P.Joanno

jeśli rowerek odpowiada, jest wygodny, i dobrze jedzie

to można tak jak większość kolegów radzi, w miarę z użycia przechodzić na częsci

z wyższej półki...

zawsze są lepsze sprzęty, ale również gorsze.

Grunt to zadowolenie

pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...