Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Szosę mam w carbonie, to i MTB nie chciałbym gorszego:) żartuję oczywiście, przyznam, że nie tylko praktyczny, ale i estetyczny wzgląd mam na uwadze. Wiem wiem, lekko to absurdalne, ale rower ma być na lata.. przynajmniej dwa;)

  • Mod Team
Napisano

Karbon może mieć uzasadnienie w przypadku schodzenia z masy, no i oprócz wyglądu/estetyki, również lepszego pochłaniania drgań, chociaż w terenie może to mieć mniejsze znaczenie niż w przypadku alu szosy vs. karbonowej, które nie posiadają amortyzacji ( z drobnymi wyjątkami w postaci patentów future shock, czy podobnych );)
Niektóre aluminiowe ramy też potrafią wyglądać całkiem estetycznie - np. specjalne malowanie Kross'a itp. powoduje, że spawy są niemal niewidoczne :icon_cool:
 

  • Mod Team
Napisano (edytowane)

To też kwestia ile dana rama waży - bywają na tyle lekkie ( okolice 1 kg lub poniżej - np. Focus, Spec, Merida ), że musiałbyś założyć jakieś superlekkie koła, a i tak nie zszedłbyś do takiego poziomu ;)
No, chyba że zostaje sama rama, a resztę wymieniamy :icon_wink:, ale nawet lekka rama alu będzie zawsze sporo cięższa od dobrego karbonu.

Edytowane przez KrissDeValnor
Napisano

Skoro już się uporałem z dylematem napędowym, to zabiliście mi ćwieka przy wyborze ramy:) Żałuję, że już nie ma Treka Superfly, jakoś Xcalibry do mnie nie przemawiają.  No to porozglądam się za aluminiowymi, myślę, że wówczas do 6000 zł jużbędzie można nawet cosik znaleźć.

  • Mod Team
Napisano (edytowane)

Do 6 k, to i karbon się trafi, tyle że nieco słabiej wyposażony, albo na średnim kole i z ubiegłych roczników.
No i do tego z niemodnym 2 x/3 x ;)

Edytowane przez KrissDeValnor
Napisano

KrissDeValnor dolewasz oliwy do ognia:) A tak już poważnie, to z tym rocznikiem 2018 bardzo ubogo już rynek wygląda. Jeśli chodzi o wyposażenie, to mi poziom Deore wystarczy. 

Napisano (edytowane)
9 godzin temu, marpol napisał:

Żałuję, że już nie ma Treka Superfly, 

Dokładnie. Superfly to bardzo udana rama. Lekka i sztywna, chociaż cechująca się wyjątkowo długim parametrem "reach". Nie każdemu to odpowiada, jednak przy podjeżdżaniu i szybkich zjazdach zapewnia mega stabilność.

Następca Superfly nie jest X-Caliber, tylko Procaliber, z systemem IsoSpeed. Mam w garażu zarówno Superfly, jak i ProCaliber i muszę przyznać, że w żadnym aspekcie nie widzę przewagi nowej ramy nad starą...

Jeśli chcesz aluminiaka, to poszukaj sobie Superfly6 (2x11 SramGX + REBA), albo Superfly7 (2x11 XT/SLX + FOX).                                                                          Oczywiście są też Superfly w karbonie. Może i karbonowa ramy Trek'a nie są mistrzami lekkości, ale karbon zawsze lepiej pracuje. Zwłaszcza w rowerze typu hardtail.

Superfly 6/7 są do wyrwania w granicach 5500zł. Moim zdaniem warto.

Edytowane przez KNKS
Napisano

Nie chciałbym drogą internetową kupować, a przymiarki mogę dokonać jedynie Treka, Gianta, Scotta i GT. Canyon mnie zaciekawił, ale w chodzi w grę tylko zakup online:

https://www.canyon.com/pl/mtb/exceed/2019/exceed-cf-sl-6-0.html

Dezent, jeśli można zapytać, to na jakie koła i amor wart zwrócić uwagę?

Napisano (edytowane)

 

To co mam u siebie:

Amor Rock Shox Reba, wcześniej Recon. 0,5 kg różnicy.

Koła na piastach DT Swiss 379 STRAIGHTPULL, obręcze WEINMANN U32 DISC RACE 28H, szprychy SAPIM LASER/RACER BLACK. Komplet waży niecałe 1,8kg.

Edytowane przez Dezent
Napisano

Aż 2000 zł przebitki?? Nie sądziłem. Nie jestem aż tak bardzo zdeterminowany karbonem:) Tak rozważam sobie oferty:) Teraz dylemat, czy w okolicach 5-6 tysięcy celować w niżej wyposażony karbon, czy w tej cenie szukać przyzwoicie doposażonego aluminium.

Napisano

Kolarzjedrek, jakoś nigdy nie gustowałem w używanych, po prostu nie miałem zaufanych sprzedających, dlatego bardzo sceptycznie podchodzę do rowerów "z historią".Cały czas przeglądam oferty i analizuję. 

 

Dezent, aż tak bardzo te Krossy są przeszacowane?

 

Napisano

Ja oceniam po tym co widzę.

Nowy rower szukałem 3 trzy miesiące. Wybrałem aluminiaka na osprzęcie XT/SLX i z dobrymi kołami. Odrazu wymieniłem amortyzator i hamulce na lepsze. Wagowo zbliżyłem się do tych karbonowych rowerów, które były tu przedstawiane. Jakbym chciał mieć karbonowy rower na takim osprzęcie jak mam teraz to musiałbym wydać 10-11 tys. zł.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...