jacekp Napisano 1 Grudnia 2011 Napisano 1 Grudnia 2011 witam Niewiele brakuje by szosa na szosowych oponach wjechac na Szyndzielnie Wiekszosc szlaku przypomina teraz autostrade.Szeroko i plasko. Sporo szlakow na podkarpaciu tego roku wyasfaltowano. Pierwsza mysl to czyzby i tu ? Ale to chyba pod nartostrade.Zrobiono tak fragment srodkowy szlaku Po pierwszy ostry zakret szlak jest jaki byl i zrobiono pod zakret z ktorego widac kolej. Nie wiem czy to docelowa praca czy bedzie to dalej bo sprzety zniknely Szlak stracil na swoim uroku choc to i tak taki deptak Jezeli to pod narciarzy i bedzie ratrakowane to moze lepiej bedzie jezdzic w zimie
adolfik9501 Napisano 4 Grudnia 2011 Napisano 4 Grudnia 2011 Zacytuję: "Marek Czader z Nadleśnictwa Bielsko rozwiał wszelkie wątpliwości. Zastępca nadleśniczego poinformował nas, że prowadzone prace nie mają nic wspólnego z narciarstwem, ale... z budową drogi przeciwpożarowej. Poszerzany jest fragment od Dębowca do podnóża stoku Sahara." (źródło)
terrago Napisano 12 Grudnia 2011 Napisano 12 Grudnia 2011 No dobra, a jak już jesteśmy w temacie. To poza tym, że szlak poszerzony, jak tam warunki pogodowe? Przejezdnie? Bardzo ślisko? Zastanawiałem się nad przejazdem w okolicach Szyndzielni, ale nie bardzo wiem, czy to nie za duże ryzyko. Po ostatnich deszczach trochę ślisko, a jak tam warunki w górach? Pozdrawiam, M.
jacekp Napisano 13 Grudnia 2011 Autor Napisano 13 Grudnia 2011 No dobra, a jak już jesteśmy w temacie. To poza tym, że szlak poszerzony, jak tam warunki pogodowe? Przejezdnie? Bardzo ślisko? nie bylem ostatnio ale jechalem po niewielkim deszczu i byly klopoty Szlak nie poszerzony jaki byl to jest ale ten szerszy chyba nie do przejechania po deszczu. Bloto klei do opony az do zatrzymania.Co chwile trzeba odrywac Nawet poprowadzic sie nie da trzeba rower niesc Chyba przezezdne bedzie tylko w mrozne dni
terrago Napisano 14 Grudnia 2011 Napisano 14 Grudnia 2011 Najogólniej rzecz biorąc na szlaku przejezdnie. Wspomnianą "nartostradę" raczej odradzam. Tak jak już wspomniał kolega wyżej "błoto klei się do opony aż do jej zatrzymania". Niemniej jednak myślę, że okolice Dębowca, Koziej byłyby do "zdobycia". Sprzęt nadaje sie jedynie pod Karchera Pozdrawiam, M.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.