gosucherry Napisano 28 Listopada 2011 Napisano 28 Listopada 2011 Witam. Tak jak w temacie, za niedługo jadę na narty i jestem zmuszony kupić jakiś kask. Jako ,że zbyt często na narty nie jeżdżę ( co nie znaczy, że nie potrafię, jeżdżę od 6 roku życia, bez kasku, tylko teraz po prostu nie mam kasy by jeździć co sezon ), to pomyślałem, że pójdę na kompromis. Co myślicie o kupnie orzeszka na rower i objechaniu na nim nart ? Ubierałbym czapkę pod spód, buffa ( taki rodzaj chusty sportowej ) no i gogle, oczywiście. Jakieś za/przeciw ? Myślę, że wytrzymałościowo powinny być podobne, jeżeli zaś chodzi o temperaturę - to i tak mając czapkę pod spodem będzie ok ( dotychczas jeździłem w samej czapce ). Mówiąc o kasku miałem na myśli 661 Dirt Lid ( przystępna cena, 100zł na allegro około ).
gosucherry Napisano 29 Listopada 2011 Autor Napisano 29 Listopada 2011 Nikt nie podzieli się doświadczeniem ?
Klosiu Napisano 29 Listopada 2011 Napisano 29 Listopada 2011 Co tu dużo gadać, zdaje się że kaski narciarskie i rowerowe głównie różnią się liczbą otworów. Jeśli chcesz tylko "mieć kask", bo taki jest przepis to orzech obleci, zimno ci na pewno nie będzie w głowę. Jeśli chodzi o ochronę, to w kasku rowerowym na zdrowy rozsądek nie powinno być gorzej.
enduroriderPL Napisano 30 Listopada 2011 Napisano 30 Listopada 2011 Sprawdź czy google się zmieszczą przy orzechu - jeżeli tak to jesteś w domu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.