[rower] do 5000zl

[wkg]

https://www.rowerzysta.pl/rower-gorski-kellys-gate-30-27-5-2019.html?fee=4&fep=36292&gclid=EAIaIQobChMI4Iaw3cPD6QIVTe3tCh29Ggi-EAYYASABEgKEGfD_BwE . Sztywne osie, tył na booście, przód nie ale to przy twojej wadze najmniej istotne. 3300 przed negocjacjami. Podsiodłówka 40cm - musisz mieć luz. Jak amor za słaby to sprzedać od razu i kupić Rebę albo jakiegoś Foxa - wyjdzie razem koło 4000.

https://sklep.k2rowery.pl/rower-kellys-gate-50-kola-275-2019-p-3595.html - lepszy amor, napęd jedenastkowy, 4700 przed negocjacjami. 

Tyle to kosztuje.

Gdyby nie nazwa to ten XC500 kosztowałby 6000-6500 a ten Trek 2800-3200. Kellysy jak wyżej. Tak to wygląda.

 

18 minut temu, BogerPL napisał:

Druga kwestia, że wg strony Kellys rama S jest OD 166 cm do 179

Chyba dla geometrii z 2018 roku i zapomnieli zmienić. Rura pozioma 575 dla wzrostu 179 ?? Chyba żeby sobie zniszczyć kręgosłup. 

Edytowane 20 Maja 2020 przez wkg

[bogus]

XC500 w kolorze czerwonym a raczej pomarańczowym to model 2019 i jego już nie będzie.

Na ten rok jest niebieski za 5299 zł.

https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8558253.html

Realne zdjęcja XC500 wrzucałem do kilku tematów, możesz sprawdzić czy Tobie odpowiada.

[KurczakNorris]

No i to jest "chłyt materkingody". Nowy kolorek, reszta identyczna, cena 300+ Gdyby chociaż manetkę amorka inną dali... Mimo wszystko rower super.

[clavdivs]

9 godzin temu, BogerPL napisał:

,  Rama w tym Treku akurat mi pasuje - ,

Rower masz pod tyłkiem, pasuje, więc jaki problem? 

Sztywne osie, nowoczesna geometria itp itd to raczej miły dodatek niż coś co musisz mieć. W tym okresie nie ma co szukać okazji, okazje zostały przetrzebione. Rower to nie żona nie wybierasz na całe życie, lepiej już kupić teraz i cieszyć się z słońca niż długo analizować tabelki w internecie z specyfikacja rowerów. 

[bogus]

1 godzinę temu, KurczakNorris napisał:

No i to jest "chłyt materkingody". Nowy kolorek, reszta identyczna, cena 300+ Gdyby chociaż manetkę amorka inną dali... Mimo wszystko rower super.

Manetka to już poprawiona wersja - działa trochę lepiej niż ubiegłoroczna.

Poza kolorem i manetką nic się nie zmieniło. Rozmawiałem przed pandemią z pracownikiem Decathlonu i pytałem skąd ta różnica w cenie, jak sprzedajecie dokładnie to samo co rok temu. Odpowiedź była jednoznaczna - wszystko drożeje i inflacja robi swoje.

[KurczakNorris]

X-Caliber8 zły nie jest, zwłaszcza jeśli uzyskasz na niego w sklepie dobry rabat. Wciąż twierdzę, że to niezła rama a rower (jakikolwiek) warto kupić dla dobrej, dobrze dopasowanej ramy.

Problemem Treka są słabe koła - okej, pojeździj parę sezonów. Padną na gwarancji, to Ci wymienią. Jak się zużyją, zrobisz mocniejsze nowe, na szczęście pod ten dziwny boost 141 piasty robi Shimano, już z bębenkiem microspline, więc ulepszysz sobie stopniowanie i rozpiętość napędu zakładając kasetę Deorkę 10-51. Niezłe piasty pod ten standard robi znany i lubiany Novatec, już na maszynach. Fajne, szerokie obręcze Dartmoor Tomcat i przyzwoite szprychy i ogarniesz temat, nie za drogo a lepiej niż fabryka.

Godzinę temu, clavdivs napisał:

rower to nie żona nie wybierasz na całe życie, lepiej już kupić teraz i cieszyć się z słońca niż długo analizować tabelki w internecie z specyfikacja rowerów.

Popieram.

[wkg]

Co prawda to prawda - jak rower pasuje i się podoba to  podstawa. 

[BogerPL]

Co do rabatu to szału nie ma - standardowe 5% i to tyle. Nie wiem czy w tym okresie i przy brakach na magazynach uzysk się coś więcej. 

Dodatkowo wiecie jak to jest - "mamy już nowy katalog i ten model będzie 700 zł droższy" więc negocjacje raczej krótkie. Przymierzę się do niego jeszcze raz i zwrócę przede wszystkim uwagę na ramę i przekrok bo to jednak istotna kwestia.

[KurczakNorris]

Teraz, BogerPL napisał:

"mamy już nowy katalog i ten model będzie 700 zł droższy"

tjaaa... droższy i np. z napędem 2x9 i korbą nitowaną, do tego suport na kwadrat. Humorystyczny ale prawdopodobny scenariusz. Z roku na rok Trek pogarsza specyfikacje i podwyższa ceny.

[tomy1976]

Kontynuując poszukiwania natknąłem się na krossa level 8 w rozmiarze L. Rama M sprawdzona na niższym modelu, chyba level 6 okazała  się o dziwo wygodna...

Warto się nad nim (8) pochylić? 

Jutro jadę obejrzeć kellys gate 50, zastanawiam się, prosząc Was o radę,  który teoretycznie byłby lepszy?

Edytowane 22 Maja 2020 przez tomy1976

[tomy1976]

Sorki za post pod postem, nie mogę juz edytować a to ważne, chodziło mi o krossa level 7.0 a nie 8.0....

Edytowane 22 Maja 2020 przez tomy1976

[KurczakNorris]

Jeśli kross, to moim zdaniem tylko jakieś okazje typu model level 10.0 na  karbonowej ramie za kwotę poniżej 5k. Jedynie ten karbon i cena są uzasadnieniem dla kupna ht xc marki kross. Rower owszem, sztywne osie ma obie (mówię o 10.0 i o 8.0) ale w starym standardzie nie-boost 142x12 rama i 100x15 widelec. O ile przód to żaden problem to tył pewnym problemem może być. Nie będzie, jeśli:

- rama jest fajna, lekka, karbonowa, dobrze dobrana, zostajesz na niej i chcesz odchudzić jeszcze rower kupując lekkie koła;

- to samo dotyczy ramy alu i przypadku braku chęci na zmiany w celu uzyskania jak najniższej masy roweru.

Zauważ, że jeśli odchudzasz, to owszem, złożysz lekkie tylne koło na ośce 142x12, na przód możesz sobie dać każdy super w kosmos lekki amor, nawet boost 110x15 i złożyć takie lekkie koło. Wagi ramy jednak nie przeskoczysz. Nie znajdziesz na 98% lekkiej ramy 142x12 ramy ze sztywną ale bez boosta. Boost tył to 148x12 sztywna oś.

Masz do wydania piniondz. Wydaj mądrze. Weź nawet poczciwego unibike flite (dobry jest), weź gate30, gate50 czy co tam chesz merida 500lite fajna itd. Niech rama będzie nawet ciut cięższa, ALE KONIECZNIE Z BOOSTEM 148X12 oś. Zakładam, że chcesz przeznaczyć na rower między 3,5k a 5k Pln. Jak Cię cykloza potem ogarnie, to do takiej ramy walniesz se lekkie kółka boost, lekki amorek i będzie git. A jak przyjdzie maxicykloza, to te super części zdejmiesz, poszanowaną ramę w nowych standardach sprzedasz i walniesz se samą ramę np. Specialized Epic HT (cudeńko, panie!).

Czyż nie tak, siostry i bracia?

Rozpisałem się, bo uziemiony jestem

P.S. Level 7.0 jest niezły, nieźle złożony i wyposażony, aaale to "tylko" aluminiowy kross ze sztywną osią bez boosta.

Edytowane 23 Maja 2020 przez KurczakNorris

[bogus]

@KurczakNorris dobrze napisałeś. Dla mnie dzisiaj zakup roweru za około 5000 zł bez osi boost i taperowanej główki to kiepski zakup. Przyszłościowo myśląc innego podejścia nie uznaję.

[clavdivs]

3 godziny temu, KurczakNorris napisał:

,,Masz do wydania piniondz. Wydaj mądrze. Weź nawet poczciwego unibike flite (dobry jest), weź gate30, gate50 czy co tam chesz merida 500lite fajna itd. Niech rama będzie nawet ciut cięższa, ALE KONIECZNIE Z BOOSTEM 148X12 oś. Zakładam, że chcesz przeznaczyć na rower między 3,5k a 5k Pln. Jak Cię cykloza potem ogarnie, to do takiej ramy walniesz se lekkie kółka boost, lekki amorek i będzie git. A jak przyjdzie maxicykloza, to te super części zdejmiesz, poszanowaną ramę w nowych standardach sprzedasz i walniesz se samą ramę np. Specialized Epic HT (cudeńko, panie!).

Ja się nie zgadzam. Jaką masz gwarancje że 148x12 za 3-4 lata nadal będzie obowiązującym standardem, Czy nie pojawi się jakiś nowy? jak nie uderzą w standard osi  to masz jeszcze opcje z modelem mocowania hamulców (patrz nowość deore i FM) Proste, era modernizacji roweru poprzez wymianę poszczególnych części się kończy. odchudzanie roweru alu w dobie rowerów karbon to lekkie kuriozum.  Lekkie koła to poważne kwoty, wątpliwe w rowerze za 4tyś.  najprostszą metoda odchudzenia kół w takim rowerze to kupno lepszych opon. 

Zafiksowanie na punkcie wagi w rowerze w tej kategorii cenowej jest moim zdaniem niepraktyczne, bo potem nikt nie waży, butów, kasków, czapek, lampek, telefonów, zapasowych dętek, kanapek, itp itd. przecież te rzeczy też dorzucają się do ogólnej masy.

Jak o rowerze Krossa można powiedzieć że to tylko rower alu  to to samo można powiedzieć o Treku i 80procent rowerów innych marek. 7.0 to rower poskładany z popularnych części i w sumie dobrych, myślę że może cieszyć kupującego.

[bogus]

Masz rację i standardy mogą się zmienić, jednak nie jest dobrym rozwiązaniem już na starcie kupno roweru ze standardem powoli wychodzącym z użycia. Za kilka lat koła pod boost zapewne dostaniesz, pozostałe może będą, ale niższej klasy itd. O Flat Mount za wcześnie by powiedzieć czy się przyjmie.

Weź pod uwagę, że nie każdy chce karbon, a na aluminium też można złożyć fajny rower. Przy dobrej ramie cięższy jedynie o jakieś 500-700 gram od takiego samego sprzętu na ramie karbonowej. Karbon to nie wyznacznik, a rowery za 4000-5000 to popularny przedział cenowy, który ma potencjał właśnie z powodu już dostępnych nowych standardów.

Uwierz, że po złapaniu bakcyla na rowerowanie nie ma limitów i zakresu na modyfikacje. Limit przychodzi dopiero kiedy wymiana kół czy amortyzatora pociąga za sobą wymianę ramy.

[tomy1976]

Ten Kellys Gate 50 bardzo mi odpowiada ale chciałbym jednak się do niego przymierzyć. Po kilku telefonach, okazuje się jednak, że rama M w moich okolicach to rozmiar niedostępny... Szukam dalej. Co do modyfikacji, hmmm jak w każdym hobby,  można popłynąć.. wiem coś o tym :)

Jak pisałem wcześniej poszukuję roweru o niezbyt agresywnej geometrii na możliwie dobrych podzespołach.Fakt, jako laik (prawie) nie brałem pod uwagę takich rzeczy jak sztywne osie a w zasadzie ich rodzaje... dużo się tu uczę.

Rower ma służyć do jazdy po polnych drogach, czasem bardziej wymagających i po asfalcie. Maszyna musi więc być uniwersalna, z pewnością nie będę się na niej ścigał... stąd odchudzanie roweru  raczej mnie nie dotknie :) Dziękuję za odpowiedzi.

[bogus]

@tomy1976 tu nawet nie chodzi o zejście z wagi. W pewnym momencie zauważysz, że coś Ci nie pasuje, że mogłoby działać szybciej, lepiej, być bardziej sztywne i masz już bazę do zmian, które łatwo wprowadzić.

[KurczakNorris]

9 godzin temu, clavdivs napisał:

13 godzin temu, KurczakNorris napisał:

 

Ja się nie zgadzam. Jaką masz gwarancje że 148x12 za 3-4 lata nadal będzie obowiązującym standardem, 

Wywiązała się ciekawa dyskusja. Wiadomo, są standardy i stardardy. Ale jak około roku 1996 było Cię stać na ramę alu ze sterówką ahead, to byłeś GOŚĆ. A jak gdzieś tak około 1998 kupowałeś Mielca, który oprócz ahead miał jeszcze mocowanie pod tarczę (za to była spora dopłata), to byłeś megakozak, jakbyś Pana Boga za nogi złapał. I potem na tym Mielcu tłukłeś, oczywiście na v-brake, ileśtam sezonów, żeby potem w końcu przejść na upragnione pro tarcze. I tak jeździłeś do... ... 2009? 2011? Bo wtedy realnie zaczęły zyskiwać na znaczeniu koła 29". Wciąż na zwykłym ahead i qr9. Które i dzisiaj bardzo wielu, nawet dużo jeżdżącym, dają to, czego im trzeba.

Dzisiaj takim Mielcem, tylko o wiele bardziej dostępnym, bo tanim i, Bogu dzięki, stać nań prawie każdego jest, sine dubio, każda indywidualnie dobrze dobrana rama HT pod koło 29, wyposażona w:

- rurę sterową tapered;

- najpopularniejszą przelotową oś 148x12.

I fajnie, jak ma  mufę na stare dobre bsa, bo jedyną zaletą pressfit jest, że nie robią pod niego suportów na kwadrat.

9 godzin temu, clavdivs napisał:

Jak o rowerze Krossa można powiedzieć że to tylko rower alu  to to samo można powiedzieć o Treku i 80procent rowerów innych marek. 7.0 to rower poskładany z popularnych części i w sumie dobrych, myślę że może cieszyć kupującego. 

Pełna zgoda. Jeśli sprzęt się podoba i ktoś czuje synergię - volentibus non fit iniuria

Edytowane 23 Maja 2020 przez KurczakNorris

[Karol097]

Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post tutaj, więc przymierzam się do zakupu roweru mtb, budżet 5)k +-300, po moich poszukiwaniach odpowiada mi Kellys Gate 70 2020, czy w tym budżecie to dobry wybór czy znajdzie się coś lepszego ?

[wkg]

Gate OK, popatrz jeszcze na Rockridera XC500 - lepszy amortyzator - to istotne, lżejsza rama.

[Karol097]

Teraz, wkg napisał:

Gate OK, popatrz jeszcze na Rockridera XC500 - lepszy amortyzator - to istotne, lżejsza rama.

Do wagi to bardzo się nie przywiązuje bo i tak nie myślę o braniu udziału w wyścigach, a ewentualne co sądzisz o Meridzie big nine limited 2020 ?

[bogus]

Merida też jest fajną opcją, aczkolwiek osprzętowo wolałbym Rockridera. Jak to zwykle bywa z tzw. markami popularnymi zaoszczędzono na hamulcach, bo MT200 w rowerze za ponad 5000 zł nie przystoi.

[wkg]

Merida ma bardziej pojemny napęd od RR ale nie znam korby ani amorka Markhor. Reba to Reba.

[Karol097]

Teraz, bogus92 napisał:

Merida też jest fajną opcją, aczkolwiek osprzętowo wolałbym Rockridera. Jak to zwykle bywa z tzw. markami popularnymi zaoszczędzono na hamulcach, bo MT200 w rowerze za ponad 5000 zł nie przystoi.

A o Kellys Gate 70 2020 co sądzisz, warto za te pieniążki ? 

[bogus]

To dobry sprzęt. Nie wiem niestety jak sprawuje się RS Sektor, na pewno manetka i przerzutka są klasę niżej w stosunku do RR, amortyzator (bez osi boost) także lepszy w Decu.