Bikehead Napisano 24 Listopada 2011 Napisano 24 Listopada 2011 Witam,nie będę przytaczał treści danego ćwiczenia ponieważ osoby wypowiadające się wiedzą oco chodzi... Więc,kiedyś robiłem je na zasadzie: -Na prostej-rospędzić się ciut nastepnie 3-4biegi w dół i kręcenie maksymalnie bez obciążenia (lub z górki) lecz teraz doczytałem się i wnioskuje,że chyba robiłem błąd... czy przypadkiem nie należy robić tego ćwiczenia "pod obciążeniem" np na rolkach bez zrzucania biegu klepać kadencje max??
Waza Napisano 24 Listopada 2011 Napisano 24 Listopada 2011 Robiłeś dobrze, to ćwiczenie ma wyrabiać motorykę, płynność i szybkość ruchu a nie siłę czy wytrzymałość. Te krótkie, ok. 30" powtórzenia robi się z minimalnym obciążeniem.
Klosiu Napisano 25 Listopada 2011 Napisano 25 Listopada 2011 Z małym, a nie minimalnym. Na zjeździe lub z wiatrem w plecy. Ja zawsze w czasie jazdy robię S1 łącznie z S3, zablokowane lekkie przełożenie przez całą trasę, plus na każdym zjeździe maksymalny sprint na tym przełożeniu. A na trenażerze wrzucam małe obciążenie i robię 30-40s interwały na maksymalnej kadencji co 3 minuty. Nie zmieniając obciążenia.
Bikehead Napisano 26 Listopada 2011 Autor Napisano 26 Listopada 2011 Tak,też tak z zablokowanym zrobiłem, wogóle jak dla mnie super sprawa na początek sezonu,wykorzystując lekkie pagóreczki można rozwinąć wszystie umiejętności pdst...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.