Skocz do zawartości

[PM Rider] autoryzowany serwis Foxa (rozmowa z serwisantem)


RychuBiker

Rekomendowane odpowiedzi

PM Rider - sklep naprzeciwko Arkad Wrocławskich...

Hmm, no jak by to powiedzieć, chłopaki we Wrocku znani są generalnie, i są autoryzowanym serwisem Foxa...

 

No więc dzwonię Ci ja do nich z zapytaniem ile za zalanie i odpowietrzenie tłumika w Foxie 40 2008r... A oni że tam komora azotowa jest

Zapytuję więc nieśmiało jak to komora azotowa... gość brnie dalej

I że generalnie bardzo dużo "piniędzy" chcieli, a dokładnie to nie wiedzą bo mają stary cennik, ale z 5 stówek "wsiorbną" jak nic (no błagam bez jaj, nikt do nich nic nie zanosił? Chociaż w sumie się nie dziwię

 

Sugeruję więc że taniej i przede wszystkim bezpieczniej jednak wysłać do Cultu, lub zrobić sobie serwis z bardziej obeznanym kumplem... Przynajmniej obędzie się bez naciągania, i nie koniecznie lepszej jakości usługi (co mi z tego że papierek autoryzowanego serwisu dostanę)

 

Okej, polityka cenowa u jednych jest taka u innych taka, ja wiele zrozumiem... ale skąd ta komora azotowa w 40stkach i próba przegadania mnie?, koleś gadał ile to Foxów ma, ile robił, a jakoś mnie nie przekonał by oddać Mu moje 40stki

Poza tym wiem że gadałem bezpośrednio z serwisantem (z resztą wiem z którym to majstrem), bo słuchawka została przekazana do serwisu...

 

Nie pierwsze to wybryki sklepu, jednak pierwsze które mnie na tyle uraziły, że puściłem to w świat.

 

PODSUMOWUJĄC:

Jeśli autoryzowanym serwisom zależy na tym by ludzie oddawali im amortyzatory itp, to niech chociaż zadbają o rzetelną rozmowę z klientem, popartą faktami w usługach, a nie żeby to była rozmowa na zasadzie: pan do nas oddasz a my się nauczymy robić na twoim sprzęcie, a jak się nie uda to zapłacisz pan więcej za nowe części, a i tak nie dają pewności że będzie git

 

Mam też parę customowych rozwiązań w swoim Foxie, i nie mam gwarancji że oddadzą mi w tym samym stanie (sprężyna Ti), skoro kombinują już przez tel.

 

Na dzień dzisiejszy, bardziej przekonuje mnie, kupić olej, smar i uszczelki i iść do kumpla który już to parę razy robił, i przy okazji nauczyć się samemu. Dziękuję dobranoc.

 

Zapytacie mnie pewnie po co robię taki dym? Ponieważ do tej pory wierzyłem że przedrostek "autoryzowany" coś daje...

 

http://www.cult-bikes.com/FoxListaSerwisow.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o "autoryzowane " serwisy Foxa w Polsce to jest to żenada niewyobrażalna.Szkoda,że centrala nie interesuje się tym,co się u nas dzieje.Pal licho już te ceny,ale niekompetencja i naciągactwo wołają o pomstę z nieba.

Ja na przykład chciałem wyczyścić komorę powietrzną w damperze.W Bikershopie krzykli mi za tą usługę chyba ze 180 pln,a kolega dorzucił jeszcze uwagę,że oni to wysyłają do Czech !W efekcie sam rozebrałem damper,wyczyściłem i złożyłem.Trwało to może z godzinę,a robiłem to pierwszy raz w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem autoryzacja jest przepustką do cen rodem ze starej unii i to jest główny i zarazem jedyny powód dla którego warsztaty chcą się autoryzować. Całe życie zastanawiam się nad tym, że dobre marki autoryzują badziewne sklepy i serwisy a potem zwalają winę na klienta. Legendarny w tym zakresie jest dyrektor z firmy G. Polska, który wydzwania i straszy niezadowolonych klientów.

 

Nie raz raz czytałem o tym, że ludzie woleli wysłać damper do Niemiec niż robić go na miejscu, ale nigdy wcześniej nie słyszałem aby ktokolwiek ze sklepu się do tego przyznał :D

 

Niestety Polska jest krajem różnych cudów na kiju i z tego co widzę są bardzo małe szanse na to aby to się miało zmienić w najbliższym czasie :(((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT: w samochodowych aso jest tak: jeden mechanik na 10 uczniów/pomagierów.... to nie jest żart tylko zweryfikowana informacja :( Uważam, że często gęsto jest tak samo w "serwisach" rowerowych gdzie ludzie myślą, że prymitywny rower jest łatwo naprawiać i regulować a jakie są efekty nie trzeba pisać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że w innym, serwisie rowerowym, który nie ma autoryzacji, a mam pełne zaufanie, chłopaki wiedzieli o czym mówią nie chcieli skasować nie wiadomo za co, itp, itd.

Jednak nie mają odpowiedniego klucza do mojego " RC2 - staruszka", i podzielili się problemem że dostęp do takich kluczy jest ogólnie utrudniony.

 

OT.

Sam jestem/byłem/pracuję dorywczo, serwisantem, i często zdarzało mi się tłumaczyć co i jak robić, współpracownikom mimo że byłem 3 dzień w pracy...

Zmierzam do tego że sklepy rowerowe nie raz "kładą na wszystko" bo liczy się tylko sprzedaż, serwisant się "sam nauczy", ew. musi się wykłócać o precyzyjne narzędzia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Raz dzwoniłem do Cultu i rozmawiałem z serwisantem. Pyt: czy we floacie (podałem rocznik model itd) 130mm jest tulejka dystansowsa i mozna ja wyciagnac aby zmienic na 140 czy golenia na to nei pozwalaja.

Odpowiedzią było istne kręcenie pod nosem. Jakby nie umiał mi powiedzieć "TAK" po domysłach jego dziwnych odpowiedzi stwierdziłem że tak. Rozbierając amorek okazało się że to była 140 obniżona na 130 :P

 

Najlepsze było kiedyś jak usłyszałem ze w nowszych talasach jest ukryta komora azotowa, a toć najnowsze talasy nie mają jej haahaha. Mówiłem że widziałem na manualach dostępnych na stonie (bo udostepniaja tylko manuale do przednich amorkow) itd ale on swoje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...