marekgda Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 Witam Najpierw parametry fizyczne: waga cyklisty 90 kg, z plecakiem 95-97 kg. Potrzebuję sztycy 31,6 mm o długości 400 mm. Ze względu na różne historie związane z kręgosłupem obecnie używam sztucy amortyzowanej Suntour NCX. Komfort używania b. dobry. Jedyny minus to masa ok. 500g. Pomyślałem o zmniejszeniu masy roweru i zastanawiam się czy sztyca karbonowa zapewni mi choć odrobinę ulgi od wstrząsów. A co Wy o tym myślicie ?
ukaniex Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 Sztyca z węgla znakomicie amortyzuje i zwiększa komfort jazdy w rowerze HT, tak jak opony z dużym "balonem". Czy znalazłeś już jakieś konkretne modele, nic mi nie przychodzi do głowy co mogłoby wytrzymać Twoją wagę. Może napisz do http://smud-carbon.eu/kontakt.html i zapytaj o sztycę z limitem wagowym ... 110kg(?).
marekgda Napisano 23 Listopada 2011 Autor Napisano 23 Listopada 2011 Myślałem o czymś takim http://bontrager.com/model/00286
numerouno Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 Rozmawiałem dzisiaj z gościem ,od którego kupiłem kierownice, Gorąco polecał ta sztyce, jeździ na niej a tez ma około 90 kg
Mod Team durnykot Napisano 23 Listopada 2011 Mod Team Napisano 23 Listopada 2011 Użytkowałem karbonowe sztyce w rozmiarach 31,6 oraz monstrualnym 34,9 w rowerze HT i szczerze mówiąc nie zauważyłem owych właściwości tłumiących. IMO sztyca karbonowa jest w stanie nie tyle pochłonąć, a nieznacznie zminimalizować wibracje- wątpię jednak , żeby odbyło się to w sposób zauważalny. Wydaje mi się ,że większy skutek osiągniesz zakładając opony o większej pojemności , zmniejszając ciśnienie w oponach lub - co niestety wiąże się z kosztami- kupując fula lub soft-taila.
Piksel Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 czy sztyca karbonowa zapewni mi choć odrobinę ulgi od wstrząsów. Prawda jest tak, że ulgę od wstrząsów zapewni tylko full, lub niskie ciśnienie w oponie.
tobo Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 Sztyca taka jeśli jest lekka to z reguły nie może być też sztywna (np jak i kcnc zrobione z alu) i raczej będzie się w większym lub mniejszym stopniu poddawać. Ale lepsze będą opony o wysokim profilu z najniższym możliwym do twojego stylu jazdy ciśnieniem.
exocet Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 witaj możesz pomyśleć o czymś takim : http://www.tokenproducts.com/htm/products.php , ważę trochę mniej ale znam osobiście 90 kg rowerzystę używającego sztyce Tokena.., pzdr
lajtspid Napisano 24 Listopada 2011 Napisano 24 Listopada 2011 Wydaje mi się ,że większy skutek osiągniesz zakładając opony o większej pojemności , zmniejszając ciśnienie w oponach I zmieniając siodło, na jakieś z grubszą wyściółką.
Patryke Napisano 24 Listopada 2011 Napisano 24 Listopada 2011 Karbon, karbonowi nie równy. Wszystko zależy od konstruktora jak zostanie zaprojektowana, ale raczej przy takich konstrukcjach z karbonu który tani nie jest, będzie najistotniejsza waga, a co za tym idzie musi też być sztywny. W jakimś numerze Magazynu Rowerowego wspominali o jakiejś karbonowej szosie. Była tak piekielnie sztywna, że strasznie niekomfortowa - na treningi mało kto ją wybierał
marsman Napisano 24 Listopada 2011 Napisano 24 Listopada 2011 <p>po zmianie sztycy alu Boplight 27,2mmm z redukcją na 30,9mm jeździło mi sie mało wygodnie. wymiana na CycleKinga ( 30,9mm 205gramów przy długości 400mm, identyczny poza rozmiarem z http://velo.com.pl/produkty/?m=1&id=2271 ) dała sporą poprawę wygody :)kolejna zmiana tym razem na produkt Smudka ( 117g przy 380mm ) to z kolei spadek wygody. rurka pomimo niższej wagi okazała się sztywniejsza. przy naciskaniu na siodełko odchyla się do tyłu z 1/2 tego co CK. i tak jest lepiej niż z alu rurką :)rama i siodełko bez zmian.zmian w ogumieniu też oczywiście dokonywałem. chyba mają większy wpływ na komfort niż carbonowa rurka. w sztywnej ramie najlepiej było by mieć i "tłumiącą" sztyce i pojemne, dobrze amortyzujące ogumienie
marekgda Napisano 24 Listopada 2011 Autor Napisano 24 Listopada 2011 Dziękuję za odpowiedzi i opinie. Jakoś tak zapomniałem napisać - rower to MTB-HT, opony na których jeździ mi się najlepiej to 2,2". Zastanawiając sie nad celowością zakupu sztycy karbonowej myślałem o jej masie rzędu 200-250 g. Bardziej zależy mi na wytrzymałości niż na niskiej masie. A masa sztycy Suntoura (NCX lub NEX) to tak z 800 g. a nie 500 jak napisałem w pierwszym poście . Sądząc po Waszych opiniach jakoś nie potwierdza się moja nadzieja na to że sztyca karbonowa będzie "miękciejsza" niż aluminium. Chyba pozostaje mi przekonać się na własnym tyłku jak to jest z karbonem. A tak przy okazji co sądzicie o sztycach Thompsona {alu) i Race Face Next SL (carbon) ?
Mod Team durnykot Napisano 24 Listopada 2011 Mod Team Napisano 24 Listopada 2011 Cóż można o Thomsonie napisać poza tym co już zostało napisane.... Klasa sama w sobie. Jedyną uznaną przeze mnie alternatywą dla Thomsona jest Syntace P6 ( pomijam tu manufaktury jak Moots, Smud, Luxtech ). RF nie miałem- nie wypowiadam się.
Waza Napisano 24 Listopada 2011 Napisano 24 Listopada 2011 Bardziej zależy mi na wytrzymałości niż na niskiej masie. Bardzo zdrowe podejście do tematu, Dlatego zamiast znakomitej i superlekkiej sztycy Bontrager XXX Lite, rozważ zakup sztycy też Bontragera ale niższy (i tańszy) model X Lite ACC. To ACC znaczy aluminium custom coś tam, czyli cienki aluminiowy rdzeń jest "owinięty" karbonem. To rozwiązanie chroni sztycę przed zgnieceniem przy zbyt mocnym zaciśnięciu zacisku bez zauważalnego zmniejszenia właściwości tłumienia drgań, a przy Twoich dziewięćdziesięciuparu kilogramach musisz dobrze zacisnąć sztycę żeby się nie zsuwała. Warto w taki miejscach styku elementów karbonowych jak np. rama/sztyca, mostek/kierownica, stosować specjalną pastę zwiększającą tarcie. Ja używam od czterech lat sztycy X Lite ACC i bardzo ją sobie chwalę. Sądząc po Waszych opiniach jakoś nie potwierdza się moja nadzieja na to że sztyca karbonowa będzie "miękciejsza" niż aluminium. Chyba pozostaje mi przekonać się na własnym tyłku jak to jest z karbonem. To nie tak, karbonowe sztyce dobrych producentów (jak XXX Lite, X Lite ACC czy wyżej wspomniana Syntace P6 carbon) naprawdę znacząco poprawiają komfort jazdy, zwłaszcza w zestawieniu z aluminiowymi ramami. Ale ta różnica nie polega na tym że wsiadasz na rower z karbonową sztycą i czujesz się jak w hamaku, różnicę poczujesz dopiero po kilkugodzinnych jazdach. Przy sztycy alu po 3-4 godzinach jazdy zaczynamy zmieniać pozycję na siodełku, poprawiać się, wstawać żeby rozprostować plecy, a z dobrą sztycą karbonową te sensacje nas omijają, ale tą różnicę zauważa się dopiero po jakimś czasie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.