Skocz do zawartości

[złożenie napędu ok/ss/torpedo] Problem z linią łancucha


kazag

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

w tzw. międzyczasie czytając fora o ok/ss zakupiłem starą szosę i stwierdziłem - jest OK! Nie będę jej zmieniał.

Ale w garażu walała się duża ilość gratów i wyrzuconych w nie pieniędzy, więc chciałbym złożyć drugi pojazd. Rama jest od jakiegoś górala, leniwa, ale ma to być raczej coś na kształt holendra niż ok/szosy. Obecnie posiadam koło z nakręconą zębatką, ale nie mogę osiągnąć dobrej linii łańcucha. Piasty nie da się już przesunąć bliżej widełek niestety... Korbę zmieniłem na jednorzędową i już niemal ociera o widełki, suportu więc nie skrócę. Myślałem nad rozwiązaniem z torpedo w takim razie. Musiałbym kupić koło 26 cali, czyli jakieś 70 zł + łancuch, w sumie około 100 by mnie wyniosło, ale obawiam się, że to nic nie da... Nie miałem w ręku nigdy piasty torpedo, więc jeśli odległość zębatki od środka osi koła będzie taka jak w mojej klejonej piaście, czyli łańcuch nic nie zbliży się do widełek, to kicha, będzie spadać (chyba, że jak jest luźniejszy, bo w torpedo chyba moze być luźniejszy, to linia nie musi być super prosta?)... Ktoś miał podobne doświadczenie i może poradzić, czy kupować koło i łańcuch (do tego pewnie nową korbę, bo ta wydaje się mieć krzywy blat i jakby delikatnie nie pasowała do długości ogniw [to możliwe??])? Czy może lepiej szukać okazji i za tę samą kasę kupić coś starego i wymienić wszystkie części jakie mam z obecnego roweru (czyli siodełko, opony, kierownica, mostek, sztyca siodła, pedały, błotniki itp) a zostawić działający tam już napęd?

 

pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz jeździć na torpedzie to po co Ci linia łańcucha? Jeśli w dodatku rower ma być do jazdy po bułki, to ja bym zakładał i się nie przejmował linią. Chyba, że przekos jest jakiś gigantyczny. Ja bym zostawił, jak jest poniżej 2 cm różnicy.

Popatrz na tych wszystkich ludzi na składakach, o 6 rano na rynku. Im łańcuchy czasem tak wiszą, że aż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że ten łańcuch spada mimo prostej linii praktycznie... Nie wiem co z nim nie tak. Dziś kupię nowy, a jak nie będzie działało, to chyba muszę korbę wymienić, bo jest zużyta...

 

edit: linia łańcucha ma przekos około 1-1,5 cm... dziś założyłem nowy łańcuch - nic nie daje. po kilku obrotach łańcuch jakby podskakiwał na ząbku zębatki i spada w bok... czasami spada z korby, ale chyba problemem jest zawsze ten"podskok". Dodam, że tylne koło nowe, wczoraj kupione, łańcuch nowy od dziś, tylko korba stara... kupię nową, ale jak to nic nie da, to oddam do rowerowego chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że sprawa przekosu jest powiedzmy drugorzędna. Moim zdaniem na swoje pytanie odpowiedziałeś sobie sam - krzywy blat. W moim mieszczuchu mam torpedo i spory przekos i naprawdę nic nie spada i nie nawet hałasuje.

 

blat faktycznie się nieco kolebie... ale przesunąłem delikatnie koło na osi, poklepałem blat młotkiem i łańcuch nie spada. po 2km testów "po bułki" nic się nie stało. w tygodniu kupie sobie pewnie nową korbę jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak skończy się na allegro, bo obecna korba zakupiona jest właśnie w sklepie na rogu, a inne sklepy w mieście nie posiadają takich, albo migają się od podania ceny..

 

Więc coś takiego zamówię http://allegro.pl/korba-prawa-z-oslona-na-kwadrat-i1911151772.html i dam znać jak efekt, jeśli mnie zima nie zastanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...