Skocz do zawartości

[hamulce] do +- 500 zł


c1ach

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

wujeksam chętnie taki kupię, jest gdzieś do dostania?

Pewnie nie, bo to hamulec z 2003 roku, co niektórzy piszą żeby coś napisać, niekoniecznie pomocnego. Ten hamulec na jedno koło kosztuje ponad 700zł - nie mieści się w budżecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam te nowe deorki, na zimnym nie zauważyłem żeby klamka puchła albo spadała moc hamulców, jeździłem w temperaturze do -10stopni. Oczywiście trudniej dogrzać tarczę przy takich temperaturach ale hamowanie na zimej tarczy jak na zimowe warunki wystarcza na tyle że bez trudu jednym palcem można podnieść tyłek. Moja waga to 70kg.

Jeśli się zdecydujesz na m596 to pamiętaj że przy jeździe w deszczu czy każdych innych mokrych warunkach za cholerę nie chcą dobrze hamować, także jeśli jeździsz w deszczu to polecam zakup metalików od razu aby uniknąć potem nieprzyjemnych sytuacji. Apropos klocków wiecie jakie wchodzą do tych hebli ? Te same co w xtr, czy te przeznaczone do starszych modeli deore ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klocki takie jak w XTRach, XTkach czy starszych Saintach podchodzą, dobrze to tu widać:

http://allefree.pl/galeria/366756/4

Klocki polecam metaliczne XTRy:

http://allegro.pl/shimano-m06-xtr-xt-lx-slx-deore-klocki-hamulcowe-i1956366574.html

trochę kosztują, ale działają b. dobrze w każdych warunkach i wolno się zużywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym spróbował nowych shimano, nie polecam avidów w żadnej wersji i żadnego modelu, tak samo starszych shimano, poza najnowszymi wypustami.

 

Avid juicy 3 (nie wiem czym się różnią co do materiału, technologii od wyższych 5tek) użytkowane tylko przez jeden sezon rocznie, zawiesiły się w zeszłym roku (tłoczek zacisku kompletnie nie dał się ruszyć, skończyło się na rozbieraniu zacisku), w tym roku "spuchły", prawdopodobnie uszczelki dźwigni. I hamulec był już "w remoncie" i to kompleksowym. Jeśli dożyją do końca zimy to na pewno nie będę ich kolejny raz reanimował, wywalę i poszukam czegoś innego. Opinie o nowych shimano są właściwie pozytywne, nawet przy eksploatacji w niskich temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem ostatecznie Shimano - dzięki za wszystkie rady :)

Z początku chciałem SLX-y, ale stwierdziłem że nie ma co się szarpać żeby wykorzystać je na dwa wyjazdy w roku i biorę Deorki 2012, głównie ze względu na cenę i łatwość utrzymania.

Jeszcze niedawno kosztowały 399 za komplet w Bikestacji, teraz już 449 :verymad: Chyba zorientowali się, że będzie to w nadchodzącym sezonie chodliwy towar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem problem - deore 596 2012 czy bb7. I wybór padł na deorki :D

Shimano chodzą na oleju mineralnym więc nie trzeba go tak często wymieniać jak DOTa. Poza tym jest sporo dobrych opinii na temat shimano.

Kupiłem je za 399 u Formickiego. Jutro powinna przyjechać do mnie paczka. Ale sprawdzę je dopiero na wiosnę bo będą w nowej maszynce, a jest ona nie do końca złożona z powodu braku kasy. Jak zacznę z nimi jeździć i zaliczę z nimi kilka maratonów to napiszę może jakąś recenzję :) Dla niezdecydowanych ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Shimano to pewność działania i niezawodność jest dość złudna. Za radą sporej grupy forumowiczów i pochlebnych opinii zakupiłem nowe XT 775 (wybrałem starszy model ze względów estetycznych :). Okazało się po krótkim czasie że nie jest to zakup w pełni udany. Siła hamowania na klockach żywicznych jest żenująca (po dotarciu , ok 600 km przejechane), i występuje w nich efekt pocenia się klamki (niewielki wprawdzie, ale jest). Po zmianie klocków na metaliki jest dużo lepiej, porównywalnie z Juicy 7 które miałem przez 3 lata.W sumie do 500-600 zł warte zakupu, powyżej tej sumy już bym się mocno zastanawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

To że klocki żywiczne Shimano są kiepskie to wiadomo nie od dziś, wiele razy pisano o tym na forum. Za to metaliki są miodzio :). W najnowszej serii hebli Shimano producent udostępnia w SLXach, XTkach i XTrach wersje z klockami żywicznymi i trochę drożej z metalikami, dzięki czemu nie trzeba na dzień dobry wykosztować się na nowe klocki. Co do klamki, lekkie pocenie to normalne zjawisko w świeżo zalanych hamulcach, z czasem przejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym Sznib abyś miał rację. Słyszałem także tezę że jest to efekt zimna i nagłej zmiany temperatury w jakiej znajdują się hample.Nie do końca chce mi się w to wszystko wierzyć, Poczekam do lata, może się coś zmieni i rzeczywiście będzie to efekt świeżo zalanego hamulca. Klamka wytarta do cna, można rzec że wypucowana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja swoje heble (jeszcze z klamkami LX585 i Deore 535) odpowietrzałem dziesiątki razy i zawsze efekt pocenia był po zakręceniu zbiorniczka. Też mnie to martwiło, ale wyczytałem że to normalne i z czasem przechodzi, i rzeczywiście po ok. tygodniu było suchutko. Też polerowałem, tarłem do sucha, ale swoje i tak musiał popuścić na łączeniu dekielka ze zbiorniczkiem. Na hamowanie to w żadnym stopniu nie wpływało. Po wymianie klamek na SLXy 665 efekt pocenia był minimalny (sam się zdziwiłem) i praktycznie po dniu - dwóch zniknął, od tego czasu nie mam żadnych problemów z hamulcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...