mklos1 Napisano 20 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Jestem w posiadaniu roweru Kross Trans Alp 2011. Producent przewidział anodowane obręcze (czernione nawet na powierzchniach ślizgowych). Producent zamontował jakieś standardowe klocki, które hamują tak sobie, a przy niskich temperaturach skuteczność jest niska. Zatem poszukuję klocków miękkich. Nie muszą wystarczyć na milion km. Jest coś godnego polecenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enkoder Napisano 20 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Załóż zielone Clarks-y, są o niebo lepsze, próbowałem ich niedawno ale z racji mojej wagi przechodzę powoli na tarcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beardman Napisano 20 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Ja ze swej strony polecam 3-kolorowe Author 3CC. Na Clarks'ach nie jeździłem ale przez 10 lat użytkowania V-brake'ów Authory były wg mnie najlepsze. Nawet w deszczu działały zadowalająco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PKDeath Napisano 20 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Hmmm z tego co wiem zielone clarksy sa dedykowane do obreczy ceramicznych, więc raczej nie ten klimat. Kumpel też miał w Krossie anodowane obręcze i po 1000 km nie ma po tej całej anodzie śladu Okładziny Clarksa dla mnie tak, ale czerwone. Czarne są słabsze, a zielone zdecydowanie nie do zwykłej obręczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 20 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Kupiłem Clark's. Wolałbym tarcze, ale trochę zbyt kosztowne. Zarówno widelec jak i rama ma wsparcia do tarcz. Kumpel też miał w Krossie anodowane obręcze i po 1000 km nie ma po tej całej anodzie śladu 1900 km i na anodowaniu ani draśnięcia nie widać, co świadczy o słabym tarciu. Poza tym w starym trekingu na nieanodowanych obręczach podkręcałem klocki średnio co 500 km. W tym dopiero raz a przejechane prawie 2000. Okładziny Clarksa dla mnie tak, ale czerwone. Czarne są słabsze, a zielone zdecydowanie nie do zwykłej obręczy Będę miał wszystkie 3 kolory, bo nie sprzedawali klocków z zielonymi okładzinami, więc musiałem kupić czerwone i czarne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 25 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 Właśnie zamontowałem nowe klocki (czerwone). Stare były źle ustawione, przez co zużyły się nierównomiernie, szczególnie tylne, gdzie występuje dużo większa siła. Klocki Clarks są nieco dłuższe. Jutro zobaczę jaki będzie efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 26 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 Spodziewałem się ostrzejszego hamowania, ale jest naprawdę nieźle w porównaniu z tym co było. Mogę polecić. Czytałem wątki, że ludzie mieli problemy z nimi, ale ja póki co nie mam żadnych. Mają tendencję delikatnego popiskiwania, gdy już praktycznie koła stoją w miejscu, ale dotrą się. Wydaje mi się, że zamknąłem temat kiepskiego hamowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.