gagol Napisano 16 Listopada 2011 Napisano 16 Listopada 2011 Witam ! : ) Aktualnie mam w posiadaniu Hexagona V3 w sumie mam go jeden sezon ale awaryjność pierwsza klasa. Niedziałający amor był ze 5 razy w serwisie i teraz jakoś daje rade , pękła oś a natomiast teraz się wykrzywiła i nie chcą uznać na gwarancje... No ale przejdźmy do rzeczy chciałbym coś nowego tylko nie wiem co wybrać. Chciałbym żeby rower dawał rade po mieście , od czasu do czasu jakieś wheelie ostatnio nawet złapałem zajawkę na jazdę w lesie oraz skoki na hopach. Jaki rower możecie mi polecić to celów w.w. ? Lepiej złożyć samemu czy kupić cały ? Pozdrawiam
byczy Napisano 16 Listopada 2011 Napisano 16 Listopada 2011 Jeżeli nie zamierzasz uprawiać rasowego dirtu badz streetu tylko od czasu do czasu sobie poswirowac to lepiej kupic gotowy rower.Sam za niedlugo zaczynam swoja przygode z dirtem ale ja skladam z racji tego, że bym chcial by byl solidny w kazdym elemencie.Natomiast jestem pewien że gotowe rowery pomimo tego ze posiadaja jakies slabe ogniwa jak najbardziej sie nadaja do takiej lekkiej jazdy ktora opisales.No i oczywiscie wszystko zalezy od zasobnosci twojego portfela
gagol Napisano 16 Listopada 2011 Autor Napisano 16 Listopada 2011 Powiem Tak ; ) w portfelu średnio .... Mieszkam w Legnicy i u nas jest taki ładny tor do dirtu itp. w lasku złotoryjskim ; ) na krosie nie poskacze..... nie na tej ramie .... Zamierzam teraz z kolegami zacząć jeździć ... po laskuu , mieście A ile bym musiał mieć żeby coś kupić ? Złożyć ? i co polecicie ?
maniakse Napisano 17 Listopada 2011 Napisano 17 Listopada 2011 Zlozyc sensowna dirtowke - lekka i wytrzymala (wszystko nowe) to+ - 4000 lekka reka i to moze zabraknac. Ja w sierpniu kupilem darta quinnie (gotowiec), sensownie zlozony. Przez zime go odchudze (z obecnego 12,7 mam w planie zrobic 12,1) a w kolejnym sezonie zmienic amor na lzejszy (co da upragnione 11kg). Na poczatku duzo lepiej kupic gotowca, z czasem jak cos padnie to kupujesz juz czesc pod siebie, kolor, waga, wytrzymalosc itd - i tu uwaga jak cos bierzesz lepiej oczekac dluzej i pozbierac hajs i kupic najlepsza czesc niz kupic duzo slabsza ktora znow padnie i znow trzeba zmienic.
byczy Napisano 18 Listopada 2011 Napisano 18 Listopada 2011 nie zgodze sie co do 4000 zl.spokojnie mozna zlozyc bardzo dobra dirtowke na bazie nowych czesci octan one i ns bikes za okolo 3000-3500 zl jesli zrezygnujesz z przedniego hamulca i przerzutek.Czesci te i tak nie sa zbytnio potrzebne w takim rowerze.Najwazniejszy jest zakup dobrej ramy i amortyzatora.Oczywiscie mowie to czesciach wystawionych na allegro przez autoryzowane sklepy. Ja na dniach skladam nowy rower na bazie ramy NS majesty 2011 Dirt(okolo 1100zl) i amorku Marzochhi Dirt Jumper 1 (ok 1000 zl).Reszta to dobrane komponenty jednej z wyzej wymienionych firm, w zaleznosci od tego ktora posiada odpowiedzni kolor Takze hamulec przedni bedzie jedynie tarczowka mechaniczna a nie hydraulikiem.Jesli powyzej wymieniona rama jest za droga dla Ciebie dobra alternatywa jest zakup jednej z ram Octan One np. Void 3.
maniakse Napisano 18 Listopada 2011 Napisano 18 Listopada 2011 No oczywiscie, ze mozna zlozyc taniej tylko, ze to bedzie wazyc 15kg albo i lpeije. O ile majesty dirt jest jedna z najlzejszych ram na rynku to DJ1 to kloc (2599g i golen 32mm, rst space ktorego ile zyje polamanego nie widzialem przy goleni 36mm wazy 2640), lepiej dolozyc te 200zl i kupic manitou circus expret (wazy 2100 i nie peka korona jak DJ1) albo rozejrzec sie za uzywka foxa 32 (sa w bardzo dobrym stanie za 1300, nowki na allegro cos kolo 1700 widzialem z gwara itp a waga miod - 1600g). Z poczatku waga sie przejmowac nie bedziesz ale z czasem (mnie waga zaczela "hamowac" po 4 miesiacach gdy przyszlo zrobic ladne 3-6, o ile na rowerze kolegi ktory wazy 11,6kg wychodzi pieknie to na swoim 12,7 za cholere nie dokrece, na tapie czasem wejdzie i teraz kombinuje z $ zeby zejsc z tej wagi Czesci Octana fakt sa tanie - ramka void 3 za 599 + rabat jak wytargujesz (w porownaniu z topowymi wyrobami Ns-a czy Darta bo tam ceny sa juz dosc wysokie) jednak wagowo nijak ma sie Octan do pozostalych. Na topowej ramie prawie 500g, korby 250g, obrecze itd tak samo. Niby dobrze, ze tanio ale jak widac cos kosztem czegos. I teraz trzeba sie zastanowic, czy skladac rower zeby stal 3-4 miesiace (niema co sie oszukiwac, jeszcze tydzien moze dwa i sniegiem nas zasypie po kolana) czy odlozyc kase, dozbierac i w miedzy czasie polowac na okazje, wyprzedarze sprzetu z 2011 (obnizki na niektore czesci dochodza do 30%) i zlozyc fajny rower. Ps. przerzutki i przedni hebel na dirt? szkoda $ na zakup i pozniejsze naprawy przerzutek, jedna gleba na prawy bok i lecimy do serwisu bo sie pogielo i trzeba cos zrobic bo sie jezdzic nie da, hamulec tez rzecz zbedna, przez kiere poleciec zadna przyjemnosc
byczy Napisano 19 Listopada 2011 Napisano 19 Listopada 2011 mialem na mysli ze moj tylni bedzie tarczowka, nie wiem czemu napisalem przedni co do przedniego i przerzutek to absolutna racja, sa bezuzyteczne w takim rowerze, wiec jedynie marnujesz najpierw kase na ich zakup a potem na naprawe.Jezeli ci sie nie spieszy to dozbieraj troche kasy i kup jak najlepsza rame i amortyzator.ALE: z tego co mowi gagol wynika ze nie jest jakims totalnym fanem wyczynowej ramy tylko ze chcialby od czasu do czasu skoczyc sobie itd.Nie wiem czy bedzie zwracal na wage roweru i te dodtkowe 2-3 kg az tak bardzo.Sadze ze lepiej zlozyc rower troche tanszy a potem, w miare wkrecenia sie w ten sport, ulepszyc go. @Maniakse:fakt DJ 1 jest ciezkim amortyzatorem ale jest przy tym bardzo dobry.Ja jeszcze nie widzialem by komukolwiek on padl.Faktem jest ze DJ 2 i 3 to juz nie to.Zastanawiam sie na kupnem Rock Shox revlelation U-Turn.co prawda kosztuje swoje ale jest solidny no i lekki (1700g).
gagol Napisano 19 Listopada 2011 Autor Napisano 19 Listopada 2011 hmmm ostatnio dostałem ofertę KROSS SIGN FR 2 mogę miedź go za ok tysiąc złociszy. I nie wiem czy by się nnad tym nie zastanowić ps. jak na razie to jadę zrobić z kumplami jakieś hopyw lasku
byczy Napisano 19 Listopada 2011 Napisano 19 Listopada 2011 Kross sign to jest porazka.Nie nadaje sie do zadnych hopow czy trickow.
gagol Napisano 19 Listopada 2011 Autor Napisano 19 Listopada 2011 Kross sign to jest porazka.Nie nadaje sie do zadnych hopow czy trickow. A na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
byczy Napisano 19 Listopada 2011 Napisano 19 Listopada 2011 Pomijajac ogolne opinie na temat tego roweru (malo pozytywne) to wystarczy spojrzec ile on wazy...niecale 19 kg.
gagol Napisano 19 Listopada 2011 Autor Napisano 19 Listopada 2011 Pomijajac ogolne opinie na temat tego roweru (malo pozytywne) to wystarczy spojrzec ile on wazy...niecale 19 kg. Mało pozytywne ? Ja widziałem w sumie co innego Jakość ADEKWATNA do CENY. a waga to mi jakoś różnicy nie robi
maniakse Napisano 19 Listopada 2011 Napisano 19 Listopada 2011 Taaa waga nie robi ci roznicy, moze teraz jak jeszcze roweru nie masz ale przy glupim bh zauwazysz, ze te 7kg wiecej (w przypadku krosso-kloca) robi OGROMNA roznice, to tak jak bys ciezkie glany zmienil na sztuki nowki nike air Niebo a ziemia.
gagol Napisano 19 Listopada 2011 Autor Napisano 19 Listopada 2011 to tak pewnie brzy BH jjest różnica : ) ale koleda na GIANCIE GLORY gdzie to tez krowa daje rade ;d
byczy Napisano 20 Listopada 2011 Napisano 20 Listopada 2011 ogarniesz czemu Ci odradzamy krossa jak pojezdzisz dluzej na nim a potem sie przesiadziesz na jakiegos nsa czy darta:P
emilio3 Napisano 20 Listopada 2011 Napisano 20 Listopada 2011 Nic tak nie sprawia radości jak samemu poskładany rower według własnego "przepisu".
Resty Napisano 23 Listopada 2011 Napisano 23 Listopada 2011 Nic tak nie sprawia radości jak samemu poskładany rower według własnego "przepisu". w pełi się zgodzę, ale jeżeli mamy pieniądze. Dzisiaj na rynku jest przesyt kompletnych rowerów i aż można się zdziwić co można kupić i za jakie pieniądze. jeśli więc stawiasz na koszt to radzę poszukać coś używanego kompletnego i cieszyć się rowerem o klasę czy 2 wyższym niż nówka ze sklepu.
gagol Napisano 26 Listopada 2011 Autor Napisano 26 Listopada 2011 powiedzcie mi jak wygląda sytuacja z FULLEM . Za jaką kwotę coś już kupie
Mod Team mrmorty Napisano 26 Listopada 2011 Mod Team Napisano 26 Listopada 2011 Widzę że kolega Byczy to nie tylko jest wybitnym znawcą rowerów do cięższego Enduro i FR ale i przy okazji dobrym ortografem. Po pierwsze - temat dotyczy dirtu a nie zjazdów czy FR/DH, a Kross Sign FR2 to jest rower do zjazdów a nie do Dirtu. Po drugie - piszesz w przybliżeniu, że Kross Sign FR1/FR2 to największa plaga jaka spotkała człowieka - co masz na poparcie swej tezy? Jeździłeś może tym rowerem i się pod Tobą uszkodził czy może widziałeś kiedyś złamaną ramę Sign'a? Bo ja nie. Owszem z oryginału to mi niewiele zostało bo zmieniłem koła, zawieszenie i zamiast przerzutki z przodu mam napinacz ale co najważniejsze - ważę sporo, a mój kumpel który za psie pieniądze mi go odsprzedał ważył jeszcze więcej i latał o wiele dalej ode mnie. Po trzecie - ale to już piszę do autora - zdecyduj się kolego czy Ciebie interesuje zjazd z lataniem czy może podniebne dirtowe ewolucje bo to dwie różne rzeczy i w jakiej cenie ktoś proponuje Ci tego Signa.
byczy Napisano 26 Listopada 2011 Napisano 26 Listopada 2011 Widze ze mamy internetowego napinacza Nie czuj sie urażony tylko tym, że obraziłem twój rower.Po drugie napisałem że sign nie nadaje sie do dropów czy hopów (sam napisałeś ze nie jest do rower do dirtu) a nie że jest to plaga.Wiec moja ortografia idzie w parze z twoją umiejetnością czytania ze zrozumieniem.Po trzecie...tak, miałem "przyjemność" pojeżdzenia signem i żeby nie używac wulgaryzmów to powiem tylko, że nie podobał mi się. ps.napisałeś : "Po pierwsze - temat dotyczy dirtu a nie zjazdów czy FR/DH, a Kross Sign FR2 to jest rower do zjazdów a nie do Dirtu." Jeśli to było do mnie to pragne przypomnieć, że to autor tematu przytoczył ten rower a ja mu go odrzadziłem w celach dirtowo streetowych
Mod Team mrmorty Napisano 26 Listopada 2011 Mod Team Napisano 26 Listopada 2011 Przeginasz kolego, przeginasz. Nie mam zamiaru wdawać się z Tobą w pyskówki bo jak mawiał mój kolega ex moderator - "kto ma zmieniaczkę ten ma i władzę" i świat się nie zawali jak tej władzy czasem nadużyję Irytuje mnie wysyp bezstresowych dzieci piszących że to szajs tamto sh*t itd choć nigdy na takim rowerku nie siedzieli a tylko znajomego kolegi wujka bratanek powiedział... Umiem czytać ze zrozumieniem i dlatego zwróciłem Ci uwagę. Prywatne zagrywki sobie daruj bo ktoś z nas będzie miał wakacje od forum. Proszę pisać do rzeczy albo wcale.
byczy Napisano 26 Listopada 2011 Napisano 26 Listopada 2011 Pragnę zanaczyć, że to Ty rozpocząłeś praywtne zagrywki swoją ironiczną wypowiedzią: "Widzę że kolega Byczy to nie tylko jest wybitnym znawcą rowerów do cięższego Enduro i FR ale i przy okazji dobrym ortografem." tak wiec jak to jest? zaczynasz, dostajesz i odpowiadasz strasząc swoimi mocami moderatorskimi...dziecinne, nie sadzisz ? Autor tematu miał problem, a ja starałem sie mu pomóc i wyrazilem swoją opinie.Masz inną ? to ją wypowiedz...naprawde obejdzie się bez twoich komentarzy apropo mojej ortografii etc. Chcesz mnie zbanowac? Proszę bardzo...konczę temat bo zmarnowałem dla Ciebie juz wystarczająco dużo czasu a ta dziecinada nie ma sensu, peace.
gagol Napisano 26 Listopada 2011 Autor Napisano 26 Listopada 2011 Widzę że kolega Byczy to nie tylko jest wybitnym znawcą rowerów do cięższego Enduro i FR ale i przy okazji dobrym ortografem. Po pierwsze - temat dotyczy dirtu a nie zjazdów czy FR/DH, a Kross Sign FR2 to jest rower do zjazdów a nie do Dirtu. Po drugie - piszesz w przybliżeniu, że Kross Sign FR1/FR2 to największa plaga jaka spotkała człowieka - co masz na poparcie swej tezy? Jeździłeś może tym rowerem i się pod Tobą uszkodził czy może widziałeś kiedyś złamaną ramę Sign'a? Bo ja nie. Owszem z oryginału to mi niewiele zostało bo zmieniłem koła, zawieszenie i zamiast przerzutki z przodu mam napinacz ale co najważniejsze - ważę sporo, a mój kumpel który za psie pieniądze mi go odsprzedał ważył jeszcze więcej i latał o wiele dalej ode mnie. Po trzecie - ale to już piszę do autora - zdecyduj się kolego czy Ciebie interesuje zjazd z lataniem czy może podniebne dirtowe ewolucje bo to dwie różne rzeczy i w jakiej cenie ktoś proponuje Ci tego Signa. Ten sign fr 2 jest za 900 zł . Z tym że urwane mocowanie dampera ,lecz naprawione po swojemu . i podobno do zalania jest olej do dampera i hamulca przedniego bo to hydraulik i linka pękła i była wymieniana. Rower na amorze RST Sigma ps. przestać się kłócić !
Mod Team mrmorty Napisano 26 Listopada 2011 Mod Team Napisano 26 Listopada 2011 Nie mam ochoty Cię banować chłopie - pisz tylko z głową i po "polskiemu" bo Ci się prof. Bralczyk będzie śnił po nocach. Gogol - cena zacna, ale od której strony urwane - weź podrzuć może foty tej naprawy. Podejrzewam, że poszło mocowanie dampera do dolnej rury. W sumie tam jest do czego spawać ale podrzuć fotę. Na marginesie - zdecyduj się jaką dyscyplinę chcesz uprawiać ok?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.