Skocz do zawartości

[Scieżka rowerowa - Chełkowskiego]


ursusek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam kolegów rowerzystów.Jak większość rowerzystów z Katowic zauważyłem że na ścieżce rowerowej na ul:Chełkowskiego stoją zaparkowane samochody chociaż przy wjeżdzie na teren Uniwersytetu Śląskiego jest znak że zabrania się parkowanie na ścieżce rowerowej,jest jeszcze jeden znak informujący że na terenie "parkingu" obowiązują przepisy ruchu drogowego.Interwencje w Straży Miejskiej i na Policji są bezskuteczne bo to droga wewnętrzna i tam ponoć ich uprawnienia nie mają zastosowania.Zainteresowałem się tematem i napisałem do Prezydenta Katowic pana Uszoka z zapytaniem czy remont parkingu oraz budowa ścieżki rowerowej z pieniędzy podatnika poszły na marne ?,i czy ta inwestycja jest chybiona - po prostu czy nasze pieniądze zostały zmarnowane ?.Dostałem odpowiedż że sprawą ścieżki zajął się sekretarz miasta Katowice,oraz iż pan sekretarz wysłał pismo do Uniwersytetu Śląskiego z prośbą aby zaprowadzono porzadek na terenie UŚ - avy ścieżka była przejezdna.Czekałem miesiąc czasu na efekty,niestety efektów brak.Poszedłem do Urzędu Miasta na rozmowę z panem sekretarzem dotyczącą w/w ścieżki rowerowej.Pokazałem panu Sekretarzowi kilka fotografii ścieżki rowerowej pełnej zaparkowanych samochodów,pan Sekretarz był bardzo zdziwiony i zapewnił mnie że sprawę załatwi do miesiąca czasu.No cóż,minął kolejny miesiąc i niestety samochody nadal parkowały na w/w ścieżce.Poszedłem na kolejną rozmowę z panem Sekretarzem i w sumie to było takie gadanie "głupiego z głuchym".Na moje proste pytanie - Skoro jest znak informujący o tym że na parkingu obowiązują przepisy ruchu drogowego to w takim razie kto ma te przepisy egzekwować ???,niestety nikt z urzędników nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć.Rozmawiałem również z panem Cyganem z Wydziału Zarządzania Kryzysowego,pan Cygan powiedział że na dniach zaistnieje kolejny znak drogowy - zakaz parkowania.Jak znam życie to postawienie kolejnego znaku nic nie da.Aby była pełna wiedza na ten temat to może napisze jak wygląda sprawa terenu na którym jest ścieżka rowerowa.Kilka lat temu był to terez gminy Katowice i był tam delikatnie mówiąc nieporzadek.Z budżetu gminy wyremontowano tam parking,oraz wybudowano chodnik oraż przylegającą do chodnika ścieżkę rowerową.Potem uchwałą rady miasta dokonano aktu darowizny tych terenów na rzecz Uniwersytetu Śląskiego,tym oto sposobem powstała tam sobie droga wewnętrzna na której nie obowiązują żadne przepisy.Straż Miejska,ani też Policja nie ma prawa tam nikogo ukarać za złe parkowanie.Tak ta sprawa mniej więcej wyglada :).Co koledzy Rowerzyści radzicie ?,jakie jeszcze mozna podjąć kroki aby ścieżka była ścieżką a nie parkingiem dla samochodów ?.W końcu wybudowano ją za nasze pieniądze.

Napisano

Nic z tym nie zrobisz.Po prostu.To nie jest jedyna ścieżka rowerowa zastawiona samochodami.Ja w ogóle nie jeżdżę po ścieżkach bo to nie ma sensu.W ogóle jestem pod wrażeniem Twojej determinacji ale lepiej tą energię skierować gdzie indziej :)

Napisano

Czy ja wiem , czy aby taka postawa severian jest wskazana?

W ten sposób nic się nie zmieni,a podejście typu, "a tam i tak to nic nie da" tym bardziej.

Ursusek skrzyknij jeszcze paru kolegów (rowerzystów), zainteresujcie sprawą jakaś lokalną gazetę, tygodnik. Nacisk "ogólny" na urząd zadziała konkretniej niż indywidualne rozmowy. Jeszcze jak się zrobi trochę głośniej, powinni coś z tym zrobić ....

Nieustępliwości autorowi życzę.... i pozytywnego załatwienia sprawy ;)

Napisano

Mysle ze ElDiablo ma racje , mozna jeszcze prosbe do wladz uniwersytetu napisac piszac w niej ze sciezka ta zostala wykonana z pieniedzy podatnikow , troche na ambicje wejsc , a jak nic to nie da to zainteresowac media tak jak napisal kolega wyzej w poscie

 

 

 

ps. Ursusek kiedy pojezdzimy razem znow?

Napisano

Czekam jeszcze na odpowiedż Prezydenta - ale domyślam się że osobiście maili nie czyta,robi to za niego sekretarka i ona kieruje sprawę dalej.Wkurza mnie to że nasz "kochany" Sejm oraz urzędnicy produkują takie chore przepisy.Zapominają o tym że to oni mają nam służyć,a nie odwrotnie.Biorą za to duże pieniądze i nie mają pojęcia co się dzieje wokół.Podam taki prosty przykład - Podczas rozmowy z Sekretarzem miasta Katowice na temat parkowanie na tej nieszczęsbej ścieżce rowerowej pan Sekretarz powiedział że zna temat bo często tamtędy przechodzi.Zapytałem więc dlaczego nie zrobił nic aby na ścieżce rowerowej nie parkowały samochody ?,pan Sekretarz zmienił temat na inny.Urzędnicy liczą chyba na to że za niedługo spadnie śnieg i problem ścieżki sam zniknie bo rowerzyści zaprzestaną po prostu jeżdzić.Jestem zdeterminowany "walczyć" do pozytywnego zakończenia sprawy.Zacznijmy wymagać uczciwej pracy od naszych urzędników,aby w przyszłości nie było takich paszkwili.

 

 

P.S.Grzegorz dla mnie sezon w zasadzie się już skończył.Jeszcze jeżdzeę,ale tylko drogami asfaltowymi,gdzieś po parku lub w pobliżu miejsca zamieszkania,niestety szybko robi się ciemno :).

Napisano

 

 

P.S.Grzegorz dla mnie sezon w zasadzie się już skończył.Jeszcze jeżdzeę,ale tylko drogami asfaltowymi,gdzieś po parku lub w pobliżu miejsca zamieszkania,niestety szybko robi się ciemno :).

 

 

dla mnie tez ale do parku na piwo chyba dojedziesz? pogadac itd

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Niestety nasze społeczeństwo jest bierne,nie masz co liczyć na pomoc.Stoisz na straconej pozycji w konfrontacji z tą urzędniczą machiną.Brak kompetencji,spychoterapia,niemoc i wymyślanie idoiotycznych przepisów to prawdziwy obraz naszego polskiego urzędnika.Bardzo łatwo się marnuje nasze ciężko zarobione pieniądze.Wracając do meritum sprawy to proponuję zaangażować jakieś media,może Dziennik Zachodni,lub jakąś telewizję.Wybory już się skończyły więc nie mają zbyt wielu ciekawych tematów.Urzędasy boją się dziennikarzy,obawiają się aby ich nie obsmarowano za nieudolność i głupotę.Jest jeszcze sposób aby zorganizować jakiś protest,blokując wjazd na teren Uniwersytetu,ale tu szanse są marne bo jak znam życie nie będzie chętnych aby się pojawić i zaprotestować przeciwko tym rażącym nieprawidłowościom.Niestety my Polacy nie potrafimy się zorganizować,potrafimy tylko narzekać i czekać aż inni zaczną działać :(.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...