kosmonauta80 Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Jak w temacie. Witaminki można dostarczać organizmowi poprzez warzywa i owoce lub gdy ktoś nie może jeść wszystkich (tak jak ja) poprzez tabletki np Centrum. Co o tym sądzicie? Chodzi mi o to, czy te tabletki faktycznie coś dają organizmowi?
karbeti Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Pewnie że dają. Jeżeli nie możesz jeść owoców i warzyw to i tak musisz dostarczać organizmowi witamin. Tak jak podałeś zażywając np. Centrum dostarczasz nie tylko witaminy ale i składniki mineralne oraz pierwiastki które tracisz na treningach.
Grand231 Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Witaminki to podstawa -szczególnie teraz.
TrzecieKolo Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Moim zdaniem to każdy, kto dużo jeździ powinien zażywać witaminki. Musiałbyś strasznie dużo jeść owoców i warzyw, żeby dostarczyć tyle co trzeba organizmowi. Zawsze powtarzam że te różne tabelki na produktach z zalecaną dawką dzienną różnych składników to są dla osoby nie uprawiającej czynnie sportów. Przy ostrym treningu te dawki zwiększają się nawet do 200-400%. Należy też pamiętać, że nie wszystko co jemy się przyswaja, czy to z owoców, czy z tabletek. Więc generalnie tak, tabletki dużo dają i są potrzebne moim zdaniem.
JemJogurt Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Gdy mamy nie dobór witamin to je uzupełniamy, wiadomo żeby nie jeść też je jak tictaci, ale dostarczanie witamin tylko z tabletek to też nie jest najlepsze rozwiązanie.
kosmonauta80 Napisano 6 Listopada 2011 Autor Napisano 6 Listopada 2011 Czyli od jutra jedną dziennie łykam Ilość magnezu i potasu w takim Centrum jak byście ocenili? Dodam jeszcze, że na pewien czas muszę odstawić swoje 2 kółka
kadm Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Oczywiście, że warto. Sam mam duże niedobory magnezu (stres, kawa) i żadna dieta chyba nie potrafiłaby ustabilizować poziomu magnezu w moim organizmie. Ale nie zapominajmy, że chemiczne witaminy nigdy nie dogonią tych naturalnych. Pamiętajmy również o zrównoważonej diecie bogatej w warzywa i owoce.
Enfoque Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 W sumie to nigdy się tym nie interesowałem, ale warto spytać. Staram się żywić jak kolarz z Pro Touru: wartości odżywcze najwyższej jakości pochodzące z powszechnie znanej zdrowej żywności, zero używek, zero słodyczy. Z owocami/warzywami w moim przypadku to jest tak, że są dodatkiem do każdego dania w postaci sałatki do obiadu, czy uprzyjemniaczem do kanapki czy owsianki, ale czasami niestety nie jestem w stanie zjeść więcej niż 2-3 garście dziennie, a przy 20h treningach to zdecydowanie za mało jeśli chodzi o sole mineralne/witaminy przy takim wysiłku. Mimo wszystko badania krwi mam perfekcyjne, nie doświadczam skurczy itp., więc nie muszę się o nic martwić? Od siebie na sezon jesień-zima polecam serdecznie ZUPY. Przyrządzenie jest tak proste jak ugotowanie makaronu. Do 1.5-2l gotującej się wody wsypujemy (400-600g) ulubiony zestaw mrożonych warzyw, kostkę rosołową, pieprz, makaron/ryż i voila - przed/po treningowy rozgrzewający posiłek gotowy, nie wspominając o ilościach witamin które sobie tam pływają (ważne, by nie rozgotować warzyw, bo część nam ucieknie) We własny sposób żywię się od ponad roku, ani razu nie byłem przeziębiony i nie mam problemów z regeneracją po bardzo silnych treningach - zero nienaturalnej suplementacji, dlatego te teksty o tym że TRZEBA stosować tabsy z witaminami według mnie nie są prawdziwe.
karbeti Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 Zero używek od ponad roku? nawet raz się nie schlałeś? Wykończysz się chłopie. Uważam że ja też się zdrowo odżywiam ale raz na jakiś czas...
Swallow Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 Mimo wszystko będę twierdzić,że najlepiej spożywać produkty które są bogate w witaminy i składniki mineralne (owoce, warzywa, tłuszcze, itd) Jeżeli wiesz,że brakuje Ci jakiegoś konkretnego składnika np magnezu, czy witaminy c to tylko ją bym brała. Takie super mega zestawy witamin tzw "składaki" często mają w sobie składniki które sie wzajemnie wykluczają i połykają nawzajem. Chemiczne tabletki nigdy nie zastąpią dobrodziejstw zawartych w owocach i warzywach Matka natura wiedziała co jest dla nas najlepsze
karbeti Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 Ale przecież zakładający temat twierdzi że właśnie nie może jeść owoców i warzyw.
Swallow Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 Zdaje się, że nie może jeść wszystkich owoców i warzyw a to nie znaczy : żadnych. Przynajmniej ja tak to zrozumiałam.
kosmonauta80 Napisano 7 Listopada 2011 Autor Napisano 7 Listopada 2011 Większości nie mogę. Ale jabłko czy marchewka przykładowo mogę.
Enfoque Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 @karbetki Może dlatego, że jestem perfekcjonistą przyczyniło się do tego (planuję posiłki, w sumie każdy dzień), dzięki temu odnoszę sukcesy znacznie szybciej od rówieśników (mam 18 lat) i czuję ogromną satysfakcję że wszystko idzie jak po sznurku. Mimo towarzystwa w którym przebywałem w gimnazjum (typowa ćpuniarsko-pijacka osiedlówka) jakoś udało mi się nie zacząć palić/jarać i pić, teraz widzę tego same plusy zarówno w wyglądzie, samopoczuciu i zdrowiu. Jedyny alkohol, który akceptuję to wino do obiadu ale nie częściej niż 2x na tydzień. Uważam, że używki są dla ludzi słabych a ja do takich nie należę. "Raz na jakiś czas" wykluczyłem z mojego stylu bycia i widać tego efekty... Niektórzy pukają mi do głowy i tego nie rozumieją, ale w ostatecznym rozrachunku to ja ponoszę pozytywne konsekwencje takich działań @kosmonauta Na sztuczną suplementację zdecyduj się dopiero kiedy nie znajdziesz zamienników produktów których nie możesz spożywać. Powszechnie wiadomo, że najlepiej dostarczać organizmowi składniki możliwie jak najbardziej naturalne i nieprzetworzone, chemia to ostateczność. Więcej odpowiedzi uzyskasz na jakimś forum dietetycznym np. http://www.edieta.pl/forum/viewforum.php?f=5&sid=0225bade9d5bbf136dac20800a4eab91
karbeti Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 Enfoque moja wypowiedź to żadna złośliwość, bardziej w kwestii żartu. Tak trzymaj jak najdłużej. Później z wiekiem jest coraz trudniej.
pilon Napisano 8 Grudnia 2011 Napisano 8 Grudnia 2011 Pamiętajcie tylko o podziale witamin - na rozpuszczalne w wodzie (wydalane) i w tłuszczach (magazynowane). Nieumiejętna gospodarka naturalnymi źródłami i suplementacją może dać dwa efekty - pierwszy, wywalonych w błoto (wysiusianych pieniędzy), drugi - hiperwitaminozy. Dlatego trza mądrze i z rozwagą brać witaminy. Sprawdzić dzienne zapotrzebowania i odpowiednio dopasować dawki. Niezbilansowana dieta suplementów może narobić sporo szkód. Tak czy inaczej w mojej skromnej ocenie większość popularnych preparatów witaminowych, to pieniądz zapłacony za wysiusianie poczucia dbania o siebie. Lepiej codziennie zjeść owoc, nieco orzechów (nieprzyprawianych), kawałek makreli wędzonej, dodać do jakiejś potrawy łyżkę oliwy z oliwek, a jony zbilansować np Litorsalem musującym. I smaczniej, i efektywniej Pozdrover
Darek14 Napisano 9 Grudnia 2011 Napisano 9 Grudnia 2011 Przecież autor tematu ani słowem nie wspomniał czy jeździ 20 tys.km w roku czy 1 tys. km więc jak -bez tej wiedzy- można doradzać lub odradzać suplementację witaminami. To po pierwsze. A po drugie: autor tematu napisał "czyli od jutra jedną dziennie łykam", a w następnym akapicie "na pewien czas muszę odstawić swoje 2 kółka". Myślę, że drugi cytat daje jasną dpowiedź.
nabial Napisano 9 Grudnia 2011 Napisano 9 Grudnia 2011 ostatnio doszly mnie wiesci, byc moze niezbyt odkrywcze, ale ponoc Polacy sa w swiatowej czolowce, jesli chodzi o wydatki na rozne suplementy i...zamykaja tyly wsrod krajow 'cywilizowanych', jesli chodzi o jakosc spozywanego jedzenia, co uklada sie w piekna logiczna calosc - Polacy sa na bakier z wiedza dietetyczna...witaminy syntetyczne sa przeciwskretne do naturalnych - to chyba wystarczy, zeby ich nie brac
sivydym Napisano 9 Grudnia 2011 Napisano 9 Grudnia 2011 Ale jak do tej pory nikt nie otruł się prawoskrętnymi witaminami, natomiast "taki" Linus Pauling dawkował sobie witaminę C w gramach - jakoś dobił chyba do 20 - i zmarł w wieku 93 lat... co prawda na "raka" ale swoje przeżył. Dlatego nie ma co demonizować syntetycznych witamin czy też minerałów.
nabial Napisano 9 Grudnia 2011 Napisano 9 Grudnia 2011 nie o to mi do konca chodzilo....po prostu jesli uprawajac sport bawimy sie w sztuczne witaminy, to wypadaloby przyjmowac ich 2-3x zalecana dawke, zeby mialo to jakies uzasadnienie, bo ponoc prawoskretne blokuja wchlanianie lewo, zatem biorac wzorem wiekszosci - dawki wspomagajace diete - robimy sobie krzywde, bo efekt jest odwrotny do zamierzonego
CMIK Napisano 9 Grudnia 2011 Napisano 9 Grudnia 2011 To nie do końca jest tak, że w witaminach każda cząsteczka jest prawoskrętna, istnieje pomiędzy obiema formami pewna równowaga, natomiast na pewno w źródłach naturalnych jest zdecydowana przewaga "dobrej" formy. Na "chłopski rozum"- jeśli witamina jest w mięsie, to znaczy,że się wcześniej do niego wchłonęła i została "umocowana" przez cząstki wiążące itp., więc jest zdecydowanie większa szansa, że taka "witamina" i nam podejdzie. Forma prawoskrętna blokuje lewo, ale bardzo nieznacznie. Dużo bardziej forma lewo blokuje prawoskrętną.
Klosiu Napisano 10 Grudnia 2011 Napisano 10 Grudnia 2011 A to ciekawostka z tym blokowaniem. To znaczy że jedząc dużo warzyw i owoców nie ma najmniejszego sensu suplementować witamin w tabletkach? Już pomijając wystarczającą ilość witamin w owocach, to każda dawka substancji prawoskrętnych zostanie zablokowana, jeśli je się dużo prawdziwych witamin? Macie jakieś źródła, bo pierwszy raz o tym słyszę?
pilon Napisano 10 Grudnia 2011 Napisano 10 Grudnia 2011 Spokojnie, spokojnie, nie szalejmy też w tę negatywną stronę... Nie każda witamina w tabletce jest syntetyczna, są też witaminy naturalne, pozyskane z ryb, soi itp, umieszczone w składzie suplementu. Nie można też generalizować co do powinowactwa i trwałości koenzymów prawych i lewych. Niektóre połączenia "prawe" są trwalsze, niektóre słabsze, i tak samo "lewe". Trudno generalizować, mówiąc o kilkudziesięciu możliwościach połączeń i czynności przenoszenia elektronów/grup...
nabial Napisano 10 Grudnia 2011 Napisano 10 Grudnia 2011 ja wiem tylko tyle, ze przyjmujac prawe blokujemy wchlanianie lepszych jakosciowo lewych, a nie na odwrot, dlatego pisalem, ze efekt planowanego dowitaminizowania obraca sie w praktyce w okradanie siebie i bilans ujemny wzgledem braku suplementacji niby sa lepsze preparaty, ktore po 1 wystepuja w grupach wzorowanych na naturalnym wspolwystepowaniu wraz z bialkami, ktore poprawiaja wchlanialnosc, ale ponoc drogi interes ze wzgledu na cene i koniecznosc przyjmowania konskich dawek, aby mialo to sens
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.