pio Napisano 10 Lutego 2006 Napisano 10 Lutego 2006 Czesc Zamierzam w czerwcu lub lipcu wyruszyć rowerem przez Europę Zach. i dotrzeć być może do brzegów Afryki, lub mam także drugi wariant: dojechać pod Mount Blanc a potem na niego się `wyspinać`. Może ktoś chce się przyłączyć?Mam 34 lata, Kraków. Posiadam pewne doświadczenie w wielodniowych podróżach rowerem, m.in. Nord Kapp 2005
pio Napisano 14 Lutego 2006 Autor Napisano 14 Lutego 2006 O kosztach ciężko powiedzieć coś konkretnego, ale oceniam że dojazd do Afryki w jedną stronę oceniam na ok.1000zł(w tym pare razy pole namiotowe).Z powrotem pociąg lub samolot, to też może być 1000 zł. Ale wiem z doświadczenia że zawsze coś wypadnie dodatkowego i te koszty rosną, ale ja tak bardzo nie oszczędzam na wyprawach.
Gość Jolka Napisano 14 Lutego 2006 Napisano 14 Lutego 2006 Cześć!Pomysł z Alpami bardziej mi się podoba. Tyle tylko, że trzeba się liczyć ze strasznie dużym bagażem. Kurtkę, polar, spodnie do łażenia po górach da się wykorzystać na rowerze. Większy problem stanowią np. buty. Te górskie są ciężkie, zajmują dużo miejsca i nie da się do nich zamontować bloków. Dochodzą jeszcze raki, jakiś czekan, namiot, gary ,kartusz i palnik. No i nie koniec na tym. Nie wiadomo czy, aby wejść na Mount Blank, nie trzebaby poszukać jakiegoś przewodnika. Ale sam pomysł świetny, choć wymagający dużo przygotowań i sporego wysiłku. Jestem pod wrażeniem! Ciekawi mnie czy ktoś z Tobą zdecyduje się pojechać. Życzę przyjemności!
Gość Franc Napisano 15 Lutego 2006 Napisano 15 Lutego 2006 Hej. Pomysł wydaje się całkiem całkiem...Tylko że według mnie najfajniej jest jak do domu wracam rowerem, a nie samolotem czy pociągiem. Fakt, niekiedy nie jesteśmy w stanie cały czas walczyć na rowerze (np. wyprawa do Norwegii, Szwecji, Japonii czy Nowej Zelandii) ale generalnie powrót innym środkiem lokomocji w sytuacji gdy mamy możliwość przejazdu rowerem, jak dla mnie jest raczej mało pociągający. Nie ma to jak odbyć cała wyprawę o własnych siłach. Ale oczywiście zdania są podzielone i jeśli masz ochote to walcz dzielnie i...niech wiatr rozwiewa ci włosy...Powodzenia!!!! :wink:
pio Napisano 16 Lutego 2006 Autor Napisano 16 Lutego 2006 Ja też, gdy tylko mogę to staram się wrócić rowerem, ale ostatnio ogranicza mnie czas. Więc wolę dalej dojechać i więcej zobaczyć a wracać samolotem, choć to niesamowite uczucie, gdy wyjedzie się na daleką podróż rowerem i rowerem z niej wróci. Ale jeśli pojade w Alpy, to w dwie strony rowerem. A co do dodatkowego sprzętu związanego z chodzeniem po górach, to mój kolega, który nie lubi roweru, w te wakacje bedzie tam zdobywał górki przez 20 dni i on zabierze mój dodatkowy sprzęt, o ile skoordynuje to w jednym czasie. Dzięki za komentarze.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.