broklyn20 Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Witam wraz z czytaniem Bibli nasuneło mi się kilka pytań odnośnie filozofii treningu wg Joe Friela. Po pierwsze: Jak należy podzielić godziny przeznaczone na daną cechę w tygodniu?? po równo na każdą cechę przypadającą na dany tydzień/okres. Po drugie: Gdzie i w jakiej ilości umieścić ciężary w sesjach tygodniowych danego okresu. Po trzecie: Jak dobierać rodzaje ćwiczeń na daną cechę? dowonie czy na każdy tydzień inne?? To chyba na razie tyle. Dzięki za wszelką pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 daj konkretne przyklady, a dostaniesz konkretne odpowiedzi, bo na razie to nie otrzymasz innej, jak tylko 'to zalezy' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Przecież to wszystko jest napisane w książce... Streszczenie mamy ci napisać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kudlaty01 Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 tak racja to jest tak naprawdę dość ciężka książka... Przeczytaj jeszcze 2-3razy i ułoży ci się całość... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
broklyn20 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 W zasadzie nie chodziło mi o konkretne odpowiedzi a poprostu o wytyczne jak podzielić np tydzien w okresie podstawa 2 na który przypada: wytrzymałość, siła, szybkość, wytrzymałość siłowa i cieżary i 7 godzin. Książke czytam, analizuje, wracam i próbuje do tego dojść, ale myślę że nie grzechem jest zapytać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kudlaty01 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Masz tam przykładowe tygodnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
broklyn20 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 no tak ale nie ma w nich podziału czasu nawet procentowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 ale jest proporcjonalny...jak dobrze pamietam w postaci 'cegielek' definiujacych czas trwania i intensywnosc...przy trenowaniu wielu cech nalezy je laczyc w logiczne grupy, majac na uwadze pewne zasady typu sily nie laczymy z szybkoscia, a jesli juz, to najpierw szybkosc, pozniej sila oczywiscie jest to pkt odniesienia, bo przede wszystkim trzeba miec na uwadze swoje slabe i mocne strony, oraz charakterystyke zawodow, do ktorych sie przygotowujesz....biblia jest pod zawody xc i mimo, ze nie startuje giga, widze sredni sens jazdy na progu lthr i powyzej za wyjatkiem tygodnia startowego, ktory jest dosc specyficzny innymi slowy, jesli zawody trwaja co najmniej te 2h, to nastawiaj sie na wzglednie dlugi i rownomierny wysilek, a nie interwaly po 5min... co do tetna, to w podstawie 2 trzymaj mniej wiecej tak: 30% 1, 60% 2 i 10% 3 strefa, jesli nie cwiczysz na silowni, to automatycznie wiecej sily na rowerze...jest tyle zmiennych, ktorych nie znamy, ze tyle musi ci starczyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 nabiał --> płaski maraton, nawet giga, jedzie się w większości na progu mleczanowym, z krótkimi odpuszczeniami dla zmniejszenia poziomu mleczanu . U mnie z płaskich giga bywa puls w okolicach 165 bpm, przy lthr 170. W górach jedzie się na progu podjazdy, odpoczywa na zjazdach. Jak to nie ma sensu treningów na progu mleczanowym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 wyznaje teorie, ze maratonowe tetno jest wyzsze o mniej wiecej 1 strefe wzgledem 'rytmu treningowego' za sprawa adrenaliny i wypoczecia...czyz nie jest tak? jak dodasz do tego 'kopiaca' dawke kofeiny, to i latasz nad progiem lapiac sie na tym, ze wcale nie walczysz o kazdy lyk powietrza dodatkowo, gdybys regularnie, ale nawet niezbyt czesto, np 2 przy 6 dniach treningowych w tyg trenowal na progu lub powyzej, to taka jazda w dluzszej perspektywie spowodowalaby gorszy wzrost formy, niz jazda w moim przypadku ok 10-20hr pod progiem (nie pamietam dokladnie stref friela) z prostego powodu - czas na regeneracje bylby nierozsadnie dlugi, co uniemozliwiloby efektywne trenowanie przez caly tydzien... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 No nie całkiem. Fakt że trening na progu bardziej "wypruwa", niż jazda na progu w wyścigach, ale odczuwalny wysiłek jest dla mnie taki sam, tyle że na zawodach łatwiej się do niego zmobilizować. Na zawodach adrenalina i rywalizacja niweluje nieprzyjemne efekty jazdy na i ponad progiem, to według mnie cała różnica. Dlatego ludzie nie znający dobrze swojego organizmu, albo nie trenujący tolerancji na mleczan potrafią nagle i bez ostrzeżenia "zdechnąć" w czasie jazdy. Jechali nad progiem ale tego nie czuli. Friel wprowadza tempówki na progu dopiero w rozbudowie, o ile pamiętam, stopniowo wydłużając długość od sześciominutowych interwałów, w dodatku najwyżej raz na tydzień, z lekkim treningiem następnego dnia. Dwa razy na tydzień to już może być dużo, to nie jest lekki trening. Ja w rozbudowie robiłem bez problemu 72 minuty tempówek na progu w dwunastominutowych interwałach, a kilka tygodni później 40 minut ciągłej tempówki, a następnego dnia 3h wytrzymałości w drugiej strefie. Po to się pracuje nad bazą i kilometrażem zimą, żeby się dobrze regenerować po takich ciężkich treningach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
broklyn20 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 A z tego co rozumiem to Friel ma też na myśli sprinty i starty bo to jazda na i powyżej progu. A wracając do pytań to jeśli w jeden dzień mam E1 i siłownie a przy tym liczba godzin tygodniowych to 6 to jak podzielić czas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Zrób siłownię i tyle. E1 tylko rozgrzewka. Przy 6 godzinach tygodniowo za wiele się nie natrenujesz. Nie upchasz w ten czas wszystkich jednostek treningowych, więc rób te, w których jesteś najsłabszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysi3kk Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 a to może się podepnę, na podjazdach zamiast płuca nie dają rady nogi po prostu pieką skupić sie na wytrzymałosci czy sile ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
broklyn20 Napisano 5 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Akurat ten tydzień wziąłem z przygotowawczego. Czyli siłownie w dniach regeneracyjnych, pomiędzy innymi treningami?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 broklyn20 --> zamiast pytać, weź ołówek i sobie rozpisz te treningi na kartce, to ci samo logicznie wyjdzie, gdzie i ile ma być tej siłowni. Jak chcesz do licha w tygodniu przygotowawczym w 6 godzinach upchnąć 8 treningów (bo E1 i siłownia to dwa treningi), w tym co najmniej jedno 1.5-2h E2? Trzy pozostałe treningi zrobisz dwudziestominutowe? Książka Friela jest tak napisana, że trzeba łączyć informacje rozrzucone po poszczególnych rozdziałach. Przeczytaj ze dwa razy, tak że będziesz wiedział gdzie co jest, a potem zamiast pisać na forum, po prostu otwórz ją i przeczytaj potrzebny fragment. Więcej na tym skorzystasz. Krzysi3kk --> i na tym, i na tym. Wytrzymałość tlenowa to nie tylko płuca, ale i przygotowanie mięśni do wysiłku. A siła zawsze się przyda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kudlaty01 Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Jazda na progu nie ma sensu??? Taka jazda zwiększa moc na progu...większa moc na progu konfort na wyścigu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 zatem jezdzij 14h+ tygodniowo jezdzac z tego 1-1,5h na progu lub powyzej i odzywiaj sie tylko 'z lodowki' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kudlaty01 Napisano 6 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 oj da się ... nawet więcej jeździć a do tego 2h na progu.. zresztą jak dochodzi do rozbudowy to większość treningów jest ponad progiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kusch Napisano 14 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 Podepnę się pod temat. Jeżeli w rubrykach przykładowych tygodni w różnych okresach, mam np: w sobotę A1, A2, A3, A6, to rozumiem, że wykonuję tylko jeden z tych treningów, lub np: A1 i A2 ale łączny czas wysiłku tych dwóch treningów jest dostosowany do mojego stopnia zaawansowania? Dobrze rozumuję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 oj da się ... nawet więcej jeździć a do tego 2h na progu.. zresztą jak dochodzi do rozbudowy to większość treningów jest ponad progiem... Jak Ciebie Grabek pod XC tresuje, to nie dziw sie, ze bedziesz duzo pracowal w beztlenie. Zycze Ci naprawde szczerze, i trzymam kciuki, zebys za 2-3lata pojechal na amp i narobil tam balaganu w czubie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.