Kudlaty01 Napisano 6 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 na piękną błyszczącą sierść żółtka jajek ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Mój mały piesek (10kg) dzielnie zapitala na swoich krótkich łapkach Niezmordowany, potrafi 10km przerobić, choć ma już 10 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qrius Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Tak się składa, że ostatnio zacząłem treningi z naszym małym, czarnym, niewyżytym i posiadającym nadmierne adhd belzebubem (27 kg) Z uwagi na jego temperament pies nie biegnie obok roweru tylko ciągnie go w typowy dla bikejoringu sposób . Pies biega w dedykowanych dla tego sportu szelkach, które nie powodują przetarć i podrażnień a siłę rozprowadzają równomiernie. Oczywiście bardzo ważną kwestią jest tutaj smycz/linka z amortyzacją. Początki są trudne i trzeba mieć oczy dookoła głowy a palce cały czas gotowe do działania na klamkach, zwłaszcza jeśli pies, tak jak w naszym przypadku, jest nadpobudliwym osobnikiem. Na chwilę obecną oswajam go z linką i szelkami. Niebawem zacznę wprowadzać komendy kierunkowe i zobaczymy jak będzie sobie z nimi radził. Póki co największym zagrożeniem dla mnie jest brak koncentracji u psa - masakra jak zauważy kota Ogólnie jestem dobrej myśli, bo widać, że pies aż rwie się do biegania, także zobaczymy jak będzie A to taki słabej jakości filmik kręcony kompaktowym aparatem (na pamiątkę ) z jednej z pierwszych prób: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swallow Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Qrius a on Ciebie w ogóle słucha ? bo adhd to jedna sprawa ale jemu potrzebna jest dyscyplina, bo nie on będzie miał kontuzję a Ty. / btw Zaklinacz psów często tak ujarzmia nadpobudliwe psy ale przy okazji ostro wymagając od nich dyscypliny. Życzę sukcesów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kudlaty01 Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 np: na początek naucz żeby chodził i biegał po 1 stronie-ułatwia zycie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lajtspid Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Na chwilę obecną oswajam go z linką i szelkami. Niebawem zacznę wprowadzać komendy kierunkowe i zobaczymy jak będzie sobie z nimi radził. Na początek naucz go komendy do startu i zatrzymania. To podstawa. Ja osobiście stosuje: "go go" na start i "stop" na zatrzymanie. Na sterowanie kierunkiem przyjdzie czas później. A tak w ogóle bieganie z psem po asfalcie to bardzo kiepski pomysł. Poduszeczki łap szybko mu się zetrą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qrius Napisano 7 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Qrius a on Ciebie w ogóle słucha ? bo adhd to jedna sprawa ale jemu potrzebna jest dyscyplina, bo nie on będzie miał kontuzję a Ty. Słucha słucha Moje polecenia również wykonuje - ewidentnie w domu jestem dla niego "przywódcą stada" także nawet nie próbuje dominować - jedynie żonie potrafi wchodzić na głowę . np: na początek naucz żeby chodził i biegał po 1 stronie-ułatwia zycie. Będę próbował, bo byłoby to dużym ułatwieniem. O ile idąc na smyczy "morda" nie ma problemu z zachowaniem właściwej "strony", to na chwilę obecną bikejoring jest dla niego totalną nowością - film ukazuje jedne z pierwszych zapięć - trzecie bodajże, co na pewno znacząco wpływa na jego podekscytowanie. Na początek naucz go komendy do startu i zatrzymania. Tu nie będzie problemu. Komendę "stój" ma opanowaną . A tak w ogóle bieganie z psem po asfalcie to bardzo kiepski pomysł. Poduszeczki łap szybko mu się zetrą. Wiem, dlatego też zamierzam z nim jeździć po okolicznych lasach. Póki co, to była próba czy pies w ogóle załapie idę bikejoringu. Stąd też pora na filmie bardzo późna, co by uniknąć samochodów i pieszych. Na chwilę obecną głowię się nad zamocowaniem lancy do mostka, którą mam zamiar zrobić z rurki PCV. Wstępny projekt jest, teraz muszę znaleźć tylko trochę wolnego czasu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProCombat Napisano 8 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 · Ukryte przez durnykot, 8 Listopada 2011 - nic nie wnosi Ukryte przez durnykot, 8 Listopada 2011 - nic nie wnosi Nauczenie psa komend to podstawa Życzę powodzenia w nauce waszych pupili Odnośnik do komentarza
ProCombat Napisano 10 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Tutaj mam link dla zainteresowanych http://www.beaphar.pl/artykuly/43,Jazda-na-rowerze-z-psem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
domin2 Napisano 17 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 · Ukryte przez Schwefel, 17 Listopada 2011 - nic nie wnosi Ukryte przez Schwefel, 17 Listopada 2011 - nic nie wnosi Moim zdaniem nie ma co wymyślać z pieskiem tylko po treningu wybrać się z nim po prostu na spacer Odnośnik do komentarza
Swallow Napisano 22 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 w temacie suuuuper filmik : http://cs.pinkbike.org/161/sprt/i/kvid/kvid-rms1.10.swf?ad=0&a=0&l=0&w=960&h=540&dur=207.00&u=http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fww Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzybu1 Napisano 22 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Ja dwa lata temu zaprzęgałem do roweru huskiego. Miał założone szelki , żeby się nie dusił. Ciągnął mnie bardzo mocno , musiałem cały czas lekko hamować , żeby na niego nie wjachać.Kiedyś w zimie to zaczepiłem go do sanek , "szedł jak burza" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryki Napisano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Ja dwa lata temu zaprzęgałem do roweru huskiego. Miał założone szelki , żeby się nie dusił. Ciągnął mnie bardzo mocno , musiałem cały czas lekko hamować , żeby na niego nie wjachać.Kiedyś w zimie to zaczepiłem go do sanek , "szedł jak burza" Ta rasa jest odpowiednia nie tylko do biegania, ale też i wysiłku.Trzeba poznać cechy charakterystyczne dla danej rasy psa (nadają się wszystkie owczarki) i oczywiście aktualnej kondycji zwierzęcia. Ciekawy link do artykułu, polecam http://www.beaphar.p...-rowerze-z-psem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yamaha1 Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Ja mam rower złożony typowo pod jazdę z moja sunia husky Deisy. Ma spesjalną smycz, która posiada amortyzatory jest doczepiona do roweru i biegnie z przodu skrecanie odbywa się poprzez wydanie odpowiedniej komendy tak samo ruszanie czy zatrzymywanie. Niejednokrotnie biegnie też samopasem ale przeważnie przedemna. Frajda z jazdą z psiakiem jest ogromna, Pies jak widzi uprząż to skacze z radości bo wie że albo rower i szybkie bieganie go czeka albo wypad z buta w góry czy na spacer:P Nie należy jednak młodych psów przemęczać bo on pobiegnie ale może być różnie. My od roku cały czas zwiększamy tępo i odległości i uczymy się obobulnej współpracy w takowym zaprzęgu:) na krótkich trasach zabieramy również Czarka 18letniego mieszańca wilczóra z jamnikiem (jamnik który wyglada jak wilczór) daje staruszek rady ale jak mu coś nie spasi sam wraca wcześniej do domku:) Rower + człowiek+pies+ przyroda to coś pierwotnego . Tak jak niegdyś w psich zaprzęgach , tak i tu czuje się tą więź coś wspaniałego . A i nie musi to być żaden husky czy malamut może być inny pies ważne to by być razem na 2 kołach i czerpać z tego frajdę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProCombat Napisano 1 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2012 A to kolejny filmik psa Ambera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Calvin Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Mam zamiar zacząć jeździć ze swoim psem na rowerze , macie jeszcze jakieś rady jak zacząć żeby nie zrobić krzywdy . Od jakich dystansów zaczynać ? z jaką prędkością jeździć ? itp. Mam małego psa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Znaczy założenie jest takie, ze inaczej się psa przygotowuje do ciągnięcia roweru, a inaczej do biegu obok. Inaczej do maratonów, inaczej do sprintów, Do długich, do krótkich dystansów itd. Sporo zmienia po jakich nawierzchniach będziemy się poruszać. Wielką różnicę robi też kondycja psa- na jakie spacery chodzi, jak często itd. itp. Jego gabaryty, rasa, charkter.... No, i nie mniej ważne na ile jest posłuszny. Także nie da się ogólnie opisać 'jak zacząć jeździć z psem na rowerze'. No, poza jedną ogólną wskazówką- myśląc. I ostrożnie żeby nie zrobić futrzakowi krzywdy przez własne widzimisie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Calvin Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Rasa : mieszaniec mopsa z czymś wiec jest to mały pies . Ja bym jeździł z psem po lesie . Trzeba zakupić jakieś witaminy do wzmocnienia stawów dla psa ??? Chcę zacząć jeździć z psem , bo ma około 3 kilo nadwagi . Pies jest bardzo posłuszny, biegnie obok roweru ( zazwyczaj , chyba że zobaczy wiewiórkę ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProCombat Napisano 1 Maja 2012 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Trzeba jeździć z głową . Nawadniać psa i robić przerwy . Po pewnym czasie pies się przyzwyczai i mu się to spodoba , bo psy z reguły lubią ruch . Prędkość dostosowana do rozmiaru i możliwości psa , i jakieś witaminy nie zaszkodzą . I warto zapytać weterynarza o jakieś dodatkowe rady . Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Jak psiur ma nadwagę to przede wszystkim skonsultuj się z weterynarzem. Zresztą w ogóle przed rozpoczęciem takiej aktywności trzeba zasięgnąć opinii weta. Przy dużych psach żeby koniecznie spojrzał na stawy! Przy innych też, na dodatek serce, właśnie waga. Akurat w Twoim wypadku musisz pamiętać, że taki zwierzak, z racji krótkich nóżek, nie osiągnie jakiś wielkich prędkości szczególnie, że pies nie powinien galopować, a kłusować(de facto 'inochdodować' ale takie słowo chyba nie funkcjonuje;P) jeżeli ma to być jakikolwiek dystans większy niż kilka(KILKA np. 5) kilometrów. W ogóle przy bestii tych rozmiarów, ze względu na warunki fizyczne, warto zastanowić się, że może lepiej uprawiać z nią marsze/marszobiegi/jogging. A już tak ogólnie- ludzie często sobie wyobrażają, że oni na tym rowerze będą cisnąć dystans 60 km, ze średnią 25 po jakimiś terenie, a ich kanapowiec bez żadnego przygotowania też to ogarnie. A g.... prawda- tu trzeba treningu. Długiego. I uświadomienia sobie, że dystans to moze i tak ale tylko w pojedynczych przypadkach będzie można zachrzaniać jak dzika świnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Calvin Napisano 1 Maja 2012 Udostępnij Napisano 1 Maja 2012 Dzięki za cenne rady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek111 Napisano 4 Maja 2012 Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Mój wilczurek niemiecki śmiga aż miło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris86b Napisano 4 Maja 2012 Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Ja od tego sezonu próbuje ujarzmić husky która jest nieźle rozpieszczona, nie powiem bywało trudno, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Najgorsze to że w ogóle sie nie słucha czyli jak coś zobaczy w lesie to nie ma zmiłuj leci tam i ma wszystko gdzieś.... Ale dobrze bo lubi wycieczki do lasu i to jest fajne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilk2312PL Napisano 4 Maja 2012 Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Ja od tego sezonu próbuje ujarzmić husky która jest nieźle rozpieszczona, nie powiem bywało trudno, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Najgorsze to że w ogóle sie nie słucha czyli jak coś zobaczy w lesie to nie ma zmiłuj leci tam i ma wszystko gdzieś.... Ale dobrze bo lubi wycieczki do lasu i to jest fajne. Wszystkie husky są niezależne. To taka mała wada tej rasy Ja mam jamnika szorstkowłosego i krótkowłosego, aczkolwiek z nimi nie pojeżdżę Najciekawsze jest to że szorstkowłosy śpi przy moim rowerze, ale jak wychodzę z nim na pole to każdego rowerzystę traktuje jako jadącą przekąskę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eloo Napisano 4 Maja 2012 Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 mam takie pytanie bo niedługo kupię/przygarnę psa husky i ciekaw jestem jakie dystanse może on przebiec przy rowerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.