dracozao Napisano 30 Października 2011 Napisano 30 Października 2011 Witam! Z racji idącego okresu zimowego, gdzie korba nie co mniej się kręci, gdzie zbliżają się święta postanowiłem wymienić kokpit w moim rowerze. Do elementów podanych w temacie dojdzie jeszcze siodełko. Obecnie pozycja jest dość wygodna i 100km po pomorskich lasach nie skończyło bólami itp. Ale.... no właśnie. Zmienię kierownice na szerszą. Obecna ma około 610mm a chcę zmienić na 680mm. Troszeczkę przeszkadza mi to, że ręce idą "do środka". Złapałem za miarkę krawiecką, wyprostowałem ręce utrzymując je na wysokości barków i wyszło mi 680mm - zmienię prawdopodobnie na Easton EA50 685mm z 20mm wzniosem i pod mostek 25.4mm. Z tego powodu pozycja raczej zostanie zachowana bo ręce pójdą bez skosu do wewnątrz (może nawet się minimalnie, tyci tyci tyłów podniesie). Dlaczego ww grubość? A dlatego, że obecnie mam taki mostek i nową kierownice będę mógł założyć przed zmianą mostka i ew zmienić decyzje co do rodzaju mostka... No i teraz sprawa mostka, którą chciałbym połączyć ze sztycą. Obecna sztyca ma offset około 25mm. Jak widać, linia prosta idąca od rzepki "spada" około 2cm za oś pedałów - czyli według Zinn'a możemy mocno pedałować pod górkę bez wstawania. Nie lubię wysokiej kadencji więc taka pozycja jest dla mnie okej. Jednak pomyślałem o zmianie na sztycę bez offsetu (wciąż nie mogę się zdecydować) ponieważ mam problem z podjazdami - koło bardzo często się podrywa. Amortyzator seryjny był o skoku 100mm i taki jest teraz. Jak wiadomo offset przerzuca lekko nasz ciężar w kierunku tylnej piasty co sprzyja podnoszeniu przedniego koła podczas podjazdów. Sztyca ma być też 50mm dłuższa czyli 400mm. Jeżdżąc po ternach leśny obecna wysokość sztycy mi wystarcza jednak do przejazdów przez miasto brakuje mi tych 2cm by bardziej wyprostować nogę. Zmierzam tutaj do tego, że wkładając dłuższą, prostą sztycę moja pozycja się za bardzo nie odsunie (ze względu na kąt rury pod siodłowej) od kierownicy. Jak wiadomo sztyce dobieramy do mufy suportu lub też do korby czyli na podstawie ww sposobu ze sznurkiem pod rzepką. Dlatego też zakładam, że kupię sztycę jednak z offsetem by nie tracić obecnej, według mnie, dobrej pozycji. Jeśli jest zła to bardzo proszę o podpowiedzi jak dobrać prawidłową. I teraz sprawa mostka, jak już wspomniałem chciałbym przenieść jakoś środek ciężkości do przodu. Oczywiście kwestia techniki na podjazdach to jedna sprawa, z tą nie jest jakoś najlepiej, jednak jak podjeżdżam 10raz ten sam podjazd starając się zrobić to z dobrą pozycją a koło i tak idzie w górę i już koniec zabawy to chciałbym z tym coś zrobić, o ile się da. Obecny mostek (nie pamiętam teraz) ma około 110mm. Kąt...wydaje się dość spory (nie zmierzyłem ). Ufff...jak ktoś dobrną do końca to może poratuje mnie jakaś podpowiedzią...a w skrócie szukam odpowiedzi na: Czy sztyce kupić z takim samym offsetem? Dobór mostka - zmniejszyć kąt i długość, może zwiększyć długość? A może nic nie zmieniać? Generalnie moje trasy to leśne ścieżki. Nie biorę udziału w maratonach itp. Spokojne kręcenie raz pod górę a raz w dół, gdzie w dól zdarzy się zakręcić korbą i wyskoczyć z jakiegoś naturalnego "dropa". P.S: nie zdziwię się jak padnie hasło, że mam za małą ramę. Rower kupowałem bez żadnego doświadczenia i wiedzy jeśli chodzi o ramy. Nie mniej jednak z tym rozmiarem ramy (to jest M - mam 182cm wzrostu) czuje się bezpiecznie jeśli chodzi o miejsca wrażliwe Mogę beż problemu podnieść rower o te 10-15cm stojąc nad górną rurą ramy
topol Napisano 31 Października 2011 Napisano 31 Października 2011 Amator ze mnie ale-fakt rama za mała,wszelakie konfiguracje -sztyca,mostek mogą "trochę" pomóc gdy rama krótka.Siodło pozostawiłbym offset,mostek 120mm 6st odwrócony na (-). Przeniesiesz wszak ciężar bardziej na przód co pomoże w podjazdach.Lecz na zjazdach na małej ramie z mostkiem na minus UWAŻAJ. Dobrym rozwiązaniem będzie kiera 660mm z małym wzniosem.
Fenthin Napisano 31 Października 2011 Napisano 31 Października 2011 Nie tędy droga. Masz za małą ramę i tyle. Bawiąc się długością mostka tylko sztucznie ją niby wydłużasz, a tak naprawdę psujesz tylko prowadzenie. Mostek 110mm i kierownicę 610mm jeszcze jako tako rozumiem, a nuż komuś takie kierowanie odpowiada. Ale 685mm kierownicy przy takim mostku zrobi z roweru autobus. A Ty chcesz go jeszcze wydłużyć. Spróbuj na razie tylko odwrócić ten mostek, zobaczysz czy coś Ci to da. W kwestii sztycy i rzepki... nigdy się tak nie bawiłem, zawsze ustawiam siodełko metodą prób i błędów. Tyle.
Mod Team michuuu Napisano 31 Października 2011 Mod Team Napisano 31 Października 2011 Rama jak po młodszym bracie. Przychylam się do mojego uczonego przedpiścy ,odwróć mostek na"-" trochę bardziej się położysz i horyzontalnie wydłużysz mostek. Cała reszta to pudrowanie wiecie czego. No i pancerze do cięcia. Fenthin nie zagotuj się ,tak na polibudzie zwracał się do żaków jeden z wykładowców i tak mi się odświeżyło.
dracozao Napisano 31 Października 2011 Autor Napisano 31 Października 2011 Pancerze mi w niczym nie przeszkadzają Ogólnie to bardzo wygodnie mi się pokonuje wszelkie trasy. Jedyny problem to własnie podnoszone koło. Rama za mała......jednak na "wysokość" jest dobra. Ew za "krótka" więc problem z jej geometrią. Tego na razie sie przeskoczę bo nie mam zamiaru zmieniać ramy. Kierownicę chce dać szerszą bo według sposobu dobierania szerokości jest za mała. Jakoś 5 lat temu o tym nie pomyślałem no i urosłem w szerz.....w wzdłuż już nie. W tym toku 2,5k km po lasach pokonane bez problemu, bez bólu w plecach czy w innych miejscach więc nie widzę sensu zmiany ramy. W razie niebezpieczeństwa spadam na nogi i mam odpowiedni zapas do krocza No nic, coś wykombinuję. Dzięki za podpowiedzi nieco więcej juz wiem
Mod Team durnykot Napisano 31 Października 2011 Mod Team Napisano 31 Października 2011 Zaznaczam- nie znam się na rowerach nic a nic Zacząłbym od mostka tej samej długosci ,ale z mniejszym wzniosem. IMO jednoczesna zmiana mostka ,sztycy i kierownicy może spowodować jeszcze większe problemy ze znalezieniem właściwej pozycji. W takich wypadkach wyznaję zasadę " zmieniam tylko jeden parametr". 685 mm dla kierownicy w tego typu rowerze to conajmniej 25 mm za dużo- rower sporo straci na sterowności. Z drugiej strony zmiana z 610 na 685 wcale nie musi przynieśc pozytywnych efektów. Prywatnie dałbym na początek kierownice 635 mm . Sztycy bym nie ruszał- zwłaszcza w Twoim wypadku ( wysoki gość na za małej ramie) Czy ktoś już wspominał,że rama jest za mała?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.