Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

Ja protestuje z tym blotem.

Rower bez blota to jak kobieta bez makijazu.

kobiety bez makijażu też są ładne:) i nie odstraszaj nam potencjalnych chętnych:Djak się lubi jeździć to się jeździ bez względu na błoto czy jego brak;] czemu w zimie nie było takiego odzewu?? :) a teraz same kozaki ;)

w lutym do lasu bukowego tylko z Chaozz'em udało się pojechać :D

gdzie jest zabiel, gdzie m45 umarliście panowie?? rozumiem że zabiel mógł w ręce zmarznąć bo piździło troszkę w tedy ale m45?? co jest??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dzisiaj dyspozycyjny miedzy 20:15 a 22.

Wiem, ze pozno, ale jakos na wczesniejsza pore to nie mam czasu.

Ktos reflektuje?

 

jak Kolega będzie doświetlał wały swoją sigma pava to myślę że dałbym rady na 20-21;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak Kolega będzie doświetlał wały swoją sigma pava to myślę że dałbym rady na 20-21;]

Mam male problemy z dostepem do netu w pracy, wiec moge juz nie miec mozliwosci odpisac.

Czekam pod Cuprum na Placu 1go Maja, tak od 20:05 do 20:30. Chyba, ze bedzie mega lalo - to dajcie jakis info, ze nikogo nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za ten kawałek i że poczekaliście na mnie:) do korony wlokłem się 18-20km/h a od korony z buta bo nie dało się jechać;/ pozdro i do zobaczenia jak skombinuje śrubki i blachę to może zobaczymy się jutro:) btw chyba nie było tak zabójczo?? Pytanie skierowane do Nowego Kolegi :) póki co z wieczornego śmigania odpadam;/ sorry maciejos obyś nie czekał tam na próżno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry maciejos obyś nie czekał tam na próżno

Spoko i tak nie moge jeszcze wyjsc z pracy.. Mam nadzieje, ze nikt sie nie stawi na spotkanie, bo chyba nie zdaze dojechac.

A planowalem wyjsc o 20tej - Eh.. to sa uroki pracy z klientem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przejażdżkę :D W sumie nie spodziewałem się, że to będzie taka dłuższa przejażdżka, ale bez problemu dałem radę. Tempo nie było zabójcze - w sumie zdziwiłem się, że wyszło nam ponad 20 km/h, ale sporo ćwiczyłem wcześniej (chociaż tego nie widać).

 

Krótka relacja (jako, że Wrocławia nie znam za dobrze): wyruszyliśmy spod wieży, pojechaliśmy za Wrocław przez drogę gruntową - było trochę błota. Potem przez las, trochę po trawie nas wytrzepało. Potem Kolega Evo odpadł, a my ruszyliśmy dalej przez las. Objechaliśmy jeziorko, w błocie się wytarzaliśmy (oj sporo tego błota). Troszkę się zgubiliśmy i GPSem sobie pomagaliśmy. Ruszyliśmy wzdłuż torów na wały, a stamtąd na Wyspę Opatowicką. Potem ja ruszyłem w stronę domu, a reszta pojechała dobijać kilometry :)

 

To do następnego razu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) Słów kilka odnośnie dzisiejszego wypadu.

 

Nie będę pisał, że było rekreacyjnie, zdrowo etc. - bo nie było. Było OSTRO! Twarda walka o przetrwanie. Litry wylanych łez, potu i krwi! Tak to prawda - jesteśmy forumowymi zabijakami. Nie oszczędzamy nikogo. Te krążące legendy odnośnie morderczego tempa, to nie legendy - to fakty. Najsłabsi giną pierwsi. Więc strzeżcie się! Strzeżcie się obdartusów na aluminiowych rumakach - Nas.

 

A teraz na poważnie.

 

Wypadzik udał się :) Trasa była mieszana, ciekawa krajobrazowo oraz łatwa dla każdego. Były asfalty, szutry, leśne ubite ścieżki, kilka singielków oraz trochę błotka :P więc każdy odnalazł coś dla siebie. Tempo? Rekreacyjno-umiarkowane, czasami ciut szybsze (nie przekraczaliśmy 30 km/h). Tempo głownie narzucał kolega MixingHead. Więc to nie prawda, że jeździmy jak wariaci, potrafimy również wolniej. I nie ma co się obawiać, że ktoś nie da rady. Zawsze dostosowujemy tempo do najsłabszego uczestnika.

Nie będę pytał was koledzy, czy było fajnie i czy rzeczywiście jest tak, jak ponoć krąży w legendach na forum, o cyborgach masakrujących prędkością innych uczestników... Wystarczyły mi Wasze zadowolone gęby :)

 

Dla niezdecydowanych.

 

Następnym razem Kolego i Koleżanko jak będzie jakieś śmiganko, to masz dwie opcje, O.K. trzy:

A - czytać posty i siedzieć w domu. Będąc w błędnym przekonaniu, że np. "nie dam rady", albo "nie nadaje się..." itp.

B - siedzieć w domu przed komputerem i czytać te posty. Dodatkowo spamować wątek pisząc powiedzmy: "... może następnym razem..." itp.

C - wybrać się z nami i samemu/samej przekonać się jak jest. Spotkać się z fajnymi ludźmi, spędzić zdrowo na świeżym powietrzu czas, odstresować się, poznac kilka fajnych miejsc i tras ( Chaozz zna świetne trasy :P )...

Ja osobiście wybieram tą trzecią opcje i naprawdę nie żałuje :no:

 

Ps.

Evo powinieneś nas przeprosić, że prawie popsułeś nam wypadzik ;P Mam nadzieję, że się poprawisz i nie będziesz robił takich niespodzianek ;) Musiałem Cie opieprzyć uparta bestio :D

Trzym się! Kuruj kolano i do zobaczyska wkrótce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i ew Panie, jeśli tylko zdążę wrócić z trasy to stawiam się o 16:30 pod wieżą, blok chyba ustawiony więc nie powinienem opóźniać jak ostatnio :)a że pada - co z tego i tak już mam wsio mokre więc mnie wisi czy do mokrego dorzucę błoto:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema!

Możecie spać spkojnie, z tego co wiem większość "grupy pościgowej" smile.gif w ten weekend z różnych powodów nie będzie brała udziału w ewentualnych ustawkach...

W tym i moja skromna osoba sad.gif (wyjeżdżam do rodziców)...

Tym razem ktoś inny musi wykazać się inwencją organizacyjną mam nadzieje że pożądnie sobie pojeździcie!!!!

Ale co się odwlecze to nie uciecze! Pewnie coś się wymyśli na za tydzień bo na pewno będę głodny rowerowej adrenhaliny!!!! ( a i moja rycząca czterdziecha (Scalicja) już w pełni sprawna) biggrin.gifbiggrin.gif

Pozdrwer!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za wyciągniecie mnie z chaty w błoto. Tego mi było trza :( .

 

na mnie Kolega zawsze może liczyć że wyciągnę z doma na błocko:) mam nadzieję że XXXOOO nie pogniewał się za ciut ostrzejsze tempo niż zaprezentowałem w czasie niedyspozycji;] a na deserek - od góry Urian, poniżej Fuj a na spodzie scott;) i to się nazywa 'ustawka' ja to zawsze muszę mieć jakiś creyzolski pomysł :)mmpr12cedjdpfea132wi.jpg

szparek zajmie się ekipom na szlaku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...