argusiol Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 strikte asfalt Szosa powiadasz Jeśli w sobotę to się piszę, można ruszyć nawet o 6 - będzie więcej czasu na pit stop'y. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Szosa powiadasz Jeśli w sobotę to się piszę, można ruszyć nawet o 6 - będzie więcej czasu na pit stop'y. tylko mi nie Pisz w pt że pada:D bo ci nakopie;] może być i 6sta pewnie i tak nikt się więcej nie stawi;) i tak nie liczyłem na jakikolwiek odzyw w tej sprawie a ślad się przyda - mój kom chyba nie pociągnie tak długo na rejestrowaniu :wallbash:a i nie oszukuj i na oponkach do xc jedziemy a nie na jakiś poniżej 1,95:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
argusiol Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Evo zmieniłeś avatara - szkoda, przyzwyczaił się człowiek. Co do opon, to na terenowych nie ma przyjemności z szosy. A jesienną jazdę przed / o świcie wspominam bardzo miło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chaozz Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 elo ja za tydzień planuję wypad strikte asfalt i spróbuję machnąć pętle w granicach 150-200km być może padnie na Pętla Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy nie wiem na ile wyjdzie mój plan ale jakby ktoś miał ochotę na spalenie skóry na ew słońcu i zakatowanie pośladów i ew nóg to zapraszam wypad robię wcześnie rano pewnie ok 8-9 ale to tylko plan pozdrower wroc Jeśli się pogoda utrzyma to nie będzie wyjścia i trzeba będzie atakować szosę jeśli się poprawi to dla mnie tylko teren wchodzi w rachubę (ale po takich intensywnych opadach może być lipa mimo poprawy pogody, chyba że piaszczysty Wilczyn) Co do mojej obecności to się dopiero okaże, wyrażam chęć ale mam parę innych ważnych spraw do załatwienia. Wszystko się wyjaśni w tygodniu... Szosa powiadasz Jeśli w sobotę to się piszę, można ruszyć nawet o 6 - będzie więcej czasu na pit stop'y. Nie przesadzajcie z tą godziną, myśle że 8 to już max wcześnie nawet na 200 km (ok 10 godzin na jazdę 2-3 godziny na przerwy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MixingHead Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Na turystyczna jazde ktos chetny ? Ewentualnie na cos bardziej ambitniejszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Na turystyczna jazde ktos chetny ? Ewentualnie na cos bardziej ambitniejszego może kolega też na szosę uderzy z nami?ht masz więc jak dla Ciebie lux opcja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MixingHead Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Zastanawiam sie nad tym, ale nie chce was spowalniac. Chociaz z drugiej strony zawsze mozna sie odlaczyc. Jak nikt sie nie zglosi na spokojniejsza jazde to prawdopodobnie sie dolacze Raz sie zyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 elo jeśli prognozy się sprawdzą i będzie lać do pt to ja rezygnuję z rekordu asfaltem na rzecz tytłania się w błocie:) jednak błoto bardziej mnie przekonuje nie ma zabawy bez błota na ryju tak czy owak do soboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
under26 Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Ja jestem za wycieczką 'turystyczną', ale w tempie szybszym niż ostatnio, mam czas w niedzielę. Jak by skończyło padać chętnie gdzieś śmignę środa i/lub piątek na jakieś 2-3-4 godzinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Ja bym się pisał na 100 km w terenie lub więcej na szosie, ale to zależy od pogody. W błocie nie mam zamiaru się bawić. Po ostatniej jeździe rower czyściłem 4 godziny. Patrząc na pogodę, teren raczej odpada. Może asfalt będzie suchy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szparek82 Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Ja się wstępnie piszę na ten czerwony szlak Zobaczymy jak z pogodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Jaro thx za tripa;] pogoda Musisz przyznać nie rozpieszcza ale trza być twardym nie miętkim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szparek82 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Jaro thx za tripa;] pogoda Musisz przyznać nie rozpieszcza ale trza być twardym nie miętkim You Welcome! Nie ma to jak jazda w deszczu Tona błota na rowerze, ubraniu i gębie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
under26 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Na jutro prognozy w miarę dobre. Kto chętny na mały wypad? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Panie i Panowie!!! Kolejny szatański pomysł http://www.czasnarower.pl/artykul/1662 za radą kolegi Jarka wbić się w tłum i uderzyć na legalu bez opłaty startowej i innych dupereli umierać wspólnie w trakcie wspinaczki a po popasie na górze uderzyć gdzieś niekoniecznie w dól z całą resztą?? Termin odległy więc można by rozważyć zamysł szaleńczy a 1 sierpnia może se startne w krakowskim BM:D będzie ciężki łikend jak coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inhibitor Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 ...a po popasie na górze uderzyć gdzieś niekoniecznie w dól z całą resztą?? . No way... Zjazd jest tak zorganizowany, ze zjezdza cala grupa w obstawie zapewnionej przez organizatorow... Slamazarnie, powoli... Odlaczac sie nie mozna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 No way... Zjazd jest tak zorganizowany, ze zjezdza cala grupa w obstawie zapewnionej przez organizatorow... Slamazarnie, powoli... Odlaczac sie nie mozna... a nie da się olać orgów i się 'zgubić' na górze?? zn że co nie można się też pod stawkę maratończyków podczepić?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hm0 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 a nie da się olać orgów i się 'zgubić' na górze?? zn że co nie można się też pod stawkę maratończyków podczepić?? Po co chcesz czekać na imprezę? Od prawie 10 lat wjeżdżam co roku na Śnieżkę. Wiadomym jest, że nie wolno ale jeśli się nie szaleje, to czeka tylko pouczenie. Pisałem już o tym szerzej na forum. Poza tym polska część Karkonoszy oferuje mniej rowerzystom niż południowa i nie mam tu na myśli wyłącznie dobrego piwa czy smażonego sera:). Po prostu jazda rowerem po czeskich Karkonoszach jest w pełni legalna na wyznaczonych trasach a tych są setki kilometrów, Natomiast u nas zlikwidowano ostatnie ciekawe trasy rowerowe, m. in. pod Łabski Szczyt i do Strzechy Akademickiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Od prawie 10 lat wjeżdżam co roku na Śnieżkę. a mniej więcej jaki termin? tak w przybliżeniu i czy Sam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
argusiol Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Po co chcesz czekać na imprezę? Choćby po to, aby po wjeździe na szczycie dostać medal Co do zjazdu to dezercja skutkuje dyskwalifikacją. Najlepszym terminem wjazdu jest koniec sierpnia i wrzesień w środku tygodnia, bo w weekendy podobnie jak na Ślęży masa turystów. Również kusi mnie ta Śnieżka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hm0 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 a mniej więcej jaki termin? tak w przybliżeniu i czy Sam? Różnie, od czerwca do września. Ostatnio byłem we wrześniu ale to już zimny miesiąc w tamtych rejonach. Na szczycie, mimo słońca, było -2 stopnie i szron. Najlepiej jechać samemu lub z kimś do kogo ma się zaufanie - to ważne ze względu na naruszenie prawa i ewentualne konsekwencje (odpowiedzialność zbiorowa ). Maksymalnie wjeżdżałem w trzy osoby - z żoną i znajomym, minimalnie sam, w większości w dwie. Podobne możliwości kondycyjne, zdrowie, wyobraźnia i trochę szarych komórek we właściwym miejscu też są istotne - to są góry. Dobry rower jest _niezbędny_ - trasa jest bardziej wymagająca dla sprzętu niż dla człowieka - potrafi np. pęknąć siodło na tytanowych prętach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MixingHead Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jakis pomysl na dzisiaj ? Moze po walach, sprawdzenie poziomu wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
under26 Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jestem za. O której i gdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MixingHead Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Polnocno-zachodnia czesc mostu trzebnickiego o 17 ? EDIT: Sa dwie osoby, jeszcze ktos chetny ? Polnocno-zachodnia czesc mostu trzebnickiego o 17 ? EDIT: Niestety ja odpadam :/ do nastepnego razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
under26 Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Byłem solo, trzeba jeździć póki jeszcze trasy są nad poziomem wody:) wyszło ok. 35km, mało ale nie miałem już pomysłu co dalej(trzebnicki-->opatowicka-->trestno-->mokry dwór-->kładka koło niskich łąk i wałami do domku), błota po pachy w terenie, ludzi podziwiających poziom wód - mnóstwo. Mam nadzieje że ktoś się skusi następnym razem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.