Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem ktoś inny musi wykazać się inwencją organizacyjną mam nadzieje że pożądnie sobie pojeździcie!!!!

Z tego co wiem już sa pewne plany. Jako że cyborgów nie będzie a część składu kontuzjowana, tempo ma być turystyczne, trasa też.

Szczegóły pewnie niedługo.

Obym się wykurował do soboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas pada i nie zanosi się, żeby przestało:/ Tak więc do następnego razu.

 

nie padało:) co nie zmienia faktu ze błoooooooto było;)

XXXOOO'[/url] date=' przed minutką']Nie no spoko - dałem radę :)

a no Dałeś ja jeszcze nie chce forsować zbytnio kolana;/ ciągle testuję ustawienie ale już chyba nie będę spowalniał no chyba ze cyborga Chaozz'a i Pawła uphill'owca:D za nimi mało kto nadąży pod górę za to pod wiater to... :( do zobaczenia za tydzień zn tfu w poniedziałek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że większość stałych bywalców nabawiła się wszelakich kontuzji lub nie może w ten weekend jechać, proponuję wypad rekreacyjny już w tą sobotę! :)

 

Mapka poglądowa TUTAJ

 

Trasa ciągnie się żółtym i niebieskim szlakiem. Nawierzchnia w 50% to ścieżki rowerowe i ulice o znikomym natężeniu ruchu. Drugie 50% to polne drogi i to, co zastaniemy w lasach :)

Co ciekawego na trasie?

 

Szlak żółty.

Na tym szlaku odwiedzimy Park Leśnicki z pałacykiem, Las Ratyński ze ścieżką przyrodnicza, polne drogi, trochę lasów(m.in. Las Mrozowski), pałac na wodzie w Wojnowicach i pałacyk w Brzezince Średzkiej. Tutaj się kończy nasza podróż żółtym szlakiem i zaczyna powrót niebieskim (szlakiem odry).

 

Szlak niebieski.

Podobnie jak na szlaku żółtym, czyli trochę polnych dróg, trochę asfaltu ze znikomym natężeniem ruchu i oczywiście Las Mokrzański. W Lesie Mokrzańskim szlak niebieski leci zgodnie ze szlakiem pieszym zielonym. Myślę, że tu odwiedzimy Wiśniowa Górkę i Górę Lisie Jamy.

 

Miejsce startu - rynek od pręgierzem

Godzina startu - 11.00

Dystans - ok 50-60 km ( naprawdę każdy da rade:) )

Tempo - spokojne, bardziej nastawione na cieszenie oka otoczeniem. ( tym co będzie za spokojnie przypominam, że za tydzień ruszymy z Chaozz'em :D)

Rower - byle sprawny

 

Szczerze powiedziawszy, to tej trasy żółtym szlakiem nie jechałem, więc będzie sporo przystanków ( nie wykluczam modyfikacji trasy na życzenie uczestników)

no i częstego zaglądania na mapę też mogę zagwarantować.

 

i chyba to już wszystko...

Aaa i jak będzie lało, to wypad odwołany.

 

PS

A że Evo prosił mnie na gg żebym zaprosił laski - więc zapraszam wszystkie laski! B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie padało:) co nie zmienia faktu ze błoooooooto było;)

błoto musi być, ale z umiarem!

 

Jarek świetna trasa (bardziej turystyczna), chciałem właśnie zasugerować Pałac na wodzie w Wojnowicach na so, ale mnie uprzedziłeś. Teren leciutki, więc każdy da radę. Oby tylko nie padało (mocno :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już chyba nie będę spowalniał no chyba ze cyborga Chaozz'a i Pawła uphill'owca:D za nimi mało kto nadąży pod górę

 

No bez przesady. Aż tak szybkie tempo to chyba nie było w ostatni weekend ?? Ja jak wróciłem do domu to miałem jeszcze ochotę pojeździć, ale już nie miałem pomysłu gdzie.

 

W tę sobotę zjawiłbym się, ale jeszcze nie mam kasku. W przyszłym tygodniu (po 2 miesiącach) dotrze, więc na następnej ustawce się stawię o ile będę mógł.

 

Kiedy planujecie 170 km ?? Z chęcią bym się wybrał. Może w końcu dostanę tak w kość, że nie będzie mi się chciało jeździć przez najbliższy tydzień.

 

Co do błota, to dzisiaj zrobiłem marne 17 km, ale rower i ja przytyliśmy chyba z 10 kg. Miałem pojeździć po osiedlu, a wylądowałem w środku lasu. Nie mogłem się oprzeć. Zaawa była przednia.

 

Pozdrower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś cos pisał o kontuzjach...

Ja tez jestem wyłączony na czas jakiś... W środę zaliczyłem szlif na motorze... Obdarta cała prawa strona ciała... Ledwo chodzę, o jeździe na rowerze nawet nie myślę...

Byc może za tydzień na weekendzie się zjawię na ustawkę... Wcześniej nie dam rady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś cos pisał o kontuzjach...<br />Ja tez jestem wyłączony na czas jakiś... W środę zaliczyłem szlif na motorze... Obdarta cała prawa strona ciała... Ledwo chodzę, o jeździe na rowerze nawet nie myślę...<br />Byc może za tydzień na weekendzie się zjawię na ustawkę... Wcześniej nie dam rady...

 

Kuruj się szybko! Potrzebujemy kogoś chętnego do robienia zdjęć!!!

 

Pogoda naprawdę demotywuje... Miałem jechać do domu rowerem ale nic z tego...

 

Aha jeszcze coś, nie przesadzajcie z tym cyborgiem... Nie jestem wcale lepszy od was, też miewam kryzysy na trasie, słabsze dyspozycje, po prostu lubie dać sobie porządnie w kość, nie mam taryfy ulgowej dla siebie. Jak już ruszam na szlak to tak żeby zaliczyć wszystkie ciekawe według mnie miejsca a jak jadę z wami to chcę je po prostu wam pokazać. No może nie lubię się zbyt często zatrzymywać smile.gif

 

Może ktoś ma jakąś propozycje odnośnie przyszłotygodniowego weekendu?? Wiecie żeby było dużo szutru, dużo lasu, dużo podjazdów i zjazdów czyli to co lubią kolarze górscy smile.gif Chętnie pojadę nieznanymi sobie szlakami... Mam już pewien zamysł ale do tego będe musiał troszkę postudiować mapki! A jak się przekonał Evo i Thrawn słaby ze mnie nawigator :) Jeśli mój pierwotny zamysł dojdzie do skutku to myślę że nie będziecie narzekać, no chyba że na pogodę!

 

To do zobaczenia za tydzień (mam nadzieje!)

 

Jeszcze jedno: Ma może ktoś w miarę dokładne (bardziej niż google) i skalibrowane do Ozziexplorera (albo innego programu do obróbki gps) mapy okolic Wrocławia?? Był bym bardzo wdzięczny. Widzę że wiele osób ma już gpsy to można by wgrać gotowy ślad żeby uniknąć ewentualnych zabłądzeń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko.

Było extra :D nie padało. było 6 osób, w tym jedna pani :) Wspólnie przejechaliśmy ok. 70 km, a że nie wszystkim wystarczyło jazdy, to trzy osoby dobijały do 100 km :D

Mi licznik wykazał po dzisiejszym dniu 109,33 km :)

Relacji pisać nie będę, Ci co byli wiedza jak było.

Podziękował za dzisiejszy rowerowy dzionek:) Do następnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo ja za tydzień planuję wypad strikte asfalt i spróbuję machnąć pętle w granicach 150-200km być może padnie na Pętla Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy nie wiem na ile wyjdzie mój plan ale jakby ktoś miał ochotę na spalenie skóry na ew słońcu i zakatowanie pośladów i ew nóg to zapraszam wypad robię wcześnie rano pewnie ok 8-9 ale to tylko plan :whistling: pozdrower wroc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...