Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

Zakaz to zakaz, nie ma ze jedziesz wolno czy szybko. Na 100% zakaz dotyczy rowniez rowerow. Cos ci sie pomylilo chyba z tym, ze cokolwiek wywalczyliscie...

Sam prezydent mowi:

"Co z dopuszczeniem rowerów na Rynek. - Jestem przeciwnikiem - odpowiadał Dutkiewicz. - To zbyt niebezpieczne dla pieszych."

Zreszta teraz zakaz obejmuje ulice Oławska, tam rowniez rowerem jest jazda zabroniona. W ogole ciezko jezdzic nawet przy rynku, ze wzgledu na ulice jednokierunkowe ;/ . Dlatego zawsze rynek omijam szerokim lukem. Raz, ze szybciej, dwa, ze bezpieczniej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu jechałem po rynku pewny, że zakaz nie dotyczy rowerów.

Jednak sie przeliczyłem.Zatrzymała mnie straz miejska :/ Dostałem pouczenie, bo jechałem wolno i ostrożnie.Gdybym jechał szybciej to na pewno mandacik wylądowałby w mojej kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Właśnie wróciłem z trasy. Leje że aż strach. Zrobiłem tradycyjnie Rędzin, bo nikt na razie mi niczego nie podsunął:D trochę błotka było, czułem się jak na maratonie we Wrocku na którym zresztą nie byłem, czego bardzo żałuje... Czad jest super, dopiero się wykąpałem a teraz czas na rower. Boje sie na niego spojżeć ale dawał rade! pozdrawiam i czekam na jakąś traske po mojej stronie miasta, oczywiście chodzi mi o szuter!!! Narka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, tylko potem doczyść ten rower :) Ja w każdym razie ograniczę się do asfaltu a i to tylko w przerwach w deszczu :P Raz się przejechałem po błocku to przemokłem (pff, przeziębienia mi nie straszne), nic nie wyszło mi zmarzła (pff, co tam, fajnie było tylko mokre gacie się lepiły) ale mój rower, aż żal było patrzeć. Tymbardziej że mieszkam w bloku i garażu nie mam to się namęczyłem i poza rowerem musiałem wypucować jeszcze łazienkę :D Ale skoro ma tak długo padać to sram, jadę, ale na asfalt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak miałam po sobotnim wypadzie...W niedziele rano siliłam sie na znawce i czyściłam rower :/ zeszło trochę czasu zanim podołałam i dlatego chyba odpuszcze zabawy w deszczu i błocie. Jak dla mnie piękna sprawa jazda w deszczu ale rowerek nie lubi...

 

post-113363-1226826619_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam i zapraszam na wspólną jazde( mage poczekać aż przestanie padać ).

Ja się chętnie przejadę trochę w terenie.

Najbardziej pasowałoby mi jechać rano, tak żeby gdzieś na 12 wrócić.

 

Ja w każdym razie ograniczę się do asfaltu a i to tylko w przerwach w deszczu

W deszczu szosa jest niebezpieczna, bo kierowcy nie dostosowują prędkości, nie zważając na gorszą przyczepność i dłuższą drogę hamowania.

 

Tymbardziej że mieszkam w bloku i garażu nie mam to się namęczyłem i poza rowerem musiałem wypucować jeszcze łazienkę

Mieszkam w bloku, rower trzymam przy samym łóżku i błoto mi nie przeszkadza.

Albo pojadę na BP i go wymyję przed powrotem, albo błoto sobie wyschnie, a co się wykruszy połknie odkurzacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chętnie przejadę trochę w terenie.

Najbardziej pasowałoby mi jechać rano, tak żeby gdzieś na 12 wrócić.

W deszczu szosa jest niebezpieczna, bo kierowcy nie dostosowują prędkości, nie zważając na gorszą przyczepność i dłuższą drogę hamowania.

Mieszkam w bloku, rower trzymam przy samym łóżku i błoto mi nie przeszkadza.

Albo pojadę na BP i go wymyję przed powrotem, albo błoto sobie wyschnie, a co się wykruszy połknie odkurzacz.

To jest ustawka czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest ustawka czy nie?

 

Ja pracuję czasem na drugą zmianę (zwykle 14-22, ale nie codziennie).

Jak będzie ustawka rano to bardzo chętnie.

Wczoraj przed odpowiedzią (prawie 3h) zdążyłem niestety usnąć czekając.

Liczyłem, że jak odpowiedziałem w kilkanaście minut to zapraszający chaozz będzie jeszcze na forum.

Nie wiem którą zmianę będę miał jutro.

Dziś wrócę nie wcześniej niż o 21 to się może jakoś wieczorem umówimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pracuję czasem na drugą zmianę (zwykle 14-22, ale nie codziennie).

Jak będzie ustawka rano to bardzo chętnie.

Wczoraj przed odpowiedzią (prawie 3h) zdążyłem niestety usnąć czekając.

Liczyłem, że jak odpowiedziałem w kilkanaście minut to zapraszający chaozz będzie jeszcze na forum.

Nie wiem którą zmianę będę miał jutro.

Dziś wrócę nie wcześniej niż o 21 to się może jakoś wieczorem umówimy.

No tak, cisnienie niskie i spanko sie uruchamia :( Ja dziś wszelkie wyjazdy opuszczam...nostalgia mnie dopadła..." "Dzień za dniem, pada deszcz słońce śpi miasto śpi jest mi bardzo , bardzo zle..." i takie tam :(

Jak tylko przestanie aż tak lać - no problemo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...