Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

No no Modliszka niezle sobie poczynasz !!!!! A gdzie cię poniosło że 65 km zrobiłaś?? :eek:

Zjezdziłam wzdłuz i wszerz jaz opatowicki i dalej zółtym i niebieskim szlakiem rowerowym za siechnica, polecam trase :) (zwłaszcza wyskoki w tereny gdzie zakaz wstepu widnieje;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wtorku jeszcze bardzo daleko jak by nie patrzyć. Pogoda jeszcze zdąży się 100 razy zmienić. Nie mniej jednak jeśli przewidywana byłaby ładna pogoda to ja się piszę na tą wycieczkę - Trzeba będzie zgubić nabyte kilogramy podczas wielkanocnego przesiadywania przy stole :). Jutro mam wyjazd do rodzinki i wracam w poniedziałek ok. 19:00. Jeśli uda się wam coś ustalić i będziecie się wybierali to chętnie się zabiorę z wami. Już dawno planowałem wjechać na Ślężę a nie było z kim jechać. Proszę jakby wam się udało wszystko ustalić o wiadomość prywatną z numerem gadu i/lub telefonem komórkowym "Głównego organizatora", wówczas potwierdzę swoją obecność. Mogę zabrać się nawet z jedną osobą byleby nie jechać samemu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjezdziłam wzdłuz i wszerz jaz opatowicki i dalej zółtym i niebieskim szlakiem rowerowym za siechnica, polecam trase ;) (zwłaszcza wyskoki w tereny gdzie zakaz wstepu widnieje;) )

wszystko fajnie tylko nienawidzę przebijać się rowerem przez miasto wolę od razu wyskoczyć za miasto a propos jutro szykuje się niezła pogoda i pierwszy (nie licząc ślęzy) wypad w górki będzie czadowo :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pętla na Oporowie... Będzie ciężko bo nie wiem gdzie to jest ale pomyślimy i postaram się być. Do jutra :)

 

powiem tak :D

jadąc np. od pl. Legionów Grabiszyńską jechać cały czas prosto :D nie da się nie trafić :D

 

albo do nowego dworu i jechać wałami Ślęzy :)

 

tutaj mapka poglądowa :)http://www.wrocek.pl/miejsca/pokaz/371/pet..._quotOporowquot

 

Udanej wycieczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!

Ja niestety we wtorek nie moge. Mam juz napiety grafik, pozatym jeszcze dogorywam po horobie.

Bardzo chetnie wybral bym sie w koncu na jakis wypad z Wami. Mam np. wolny od uczelni czwartek (od rana do od 17:30), moze nie wszyscy beda wtedy pracowac/wysiadywac na uczelni/szkole? Proponowal bym cos w miare lekkiego. Nie przekraczajacego 100km, bo nie wiem, czy tak odrazu dam rade. Wolal bym tereny lesne niz asfalt, ale wszysciusko jest do dogadania. Jak pojawia sie chetni, a nie bedzie zadnych pomyslow na traske, to mozna wykorzystac cos z zeszlorocznych planow, bo bylo pare ciekawie opracowanych.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Niedawno wróciliśmy z udanego choć nieco mokrego wypadu :D

 

Generalnie w nogach każdy z nas ma okolo 126 km i zaliczony dwukrotny wjazd ja Ślęże oraz jednokrotne zdobycie Raduni. Dojazdówka asfaltem szybko mineła. Pogoda byla całkiem przyzwoita. Nie było ani za ciepło ani za zimno tylko juz we Wrocławiu mieliśmy zafundowany darmowy prysznic :D

 

Dzięki Orzech i Puchatek za udany wypad :D Historia z ul: Buraczanej przejdzie do legendy :030:

 

Oczywiście teraz swieci słońce :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buraczana w kształcie litery "L"... Ciesz się Puchatek że kobieta nie przyłożyła Ci tą reklamówką w łeb. To tylko mieszkanka ulicy buraczanej, trudno się mówi. Jest wiele gorszych nazw ulic czy miejscowości ( Np. Paskurowice ). Wypad był super nawet z roweru mi trochę kurz spłukało i już te parę gram do przodu :) Dzięki Riv i Puchatek za wypad. A kto nie był niech żałuje !

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Fakt, że utkneliśmy na ulicy Buraczanej wydaje sie dość komiczny" :030: . Puchatek trafiłeś na wyjątkowo cierpliwą kobiete :) Nie mniej jednak do końca życia będzie mieć wyrobione zdanie o kolarzach :P

 

koniec OT :P

 

Pozdrawiam również tych co nie byli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobisz sobie małą rozgrzewkę robiąc dojazd do Sobótki rowerem. Sobota i Niedziela odpada niestety. W czwartek mam zajęcia w szkole od 8:00 do 15:15 więc późno kończę i nigdzie nie pojadę z wami. Ewentualnie sam gdzieś o 16:00 najszybciej wyjadę.

 

Riv: Nie zapamięta kolarzy jako nudnych i monotonnych kolesi tylko zapamięta ich jako kogoś kto ma nazbyt duże poczucie humoru... Aczkolwiek mi się wydaje że Puchatek sobie tą literę "L" z czymś skojarzył że tak śmiechem wybuchnął tylko nie chce nam się przyznać z kim/czym... :) :030: :twisted:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Orzech89 dojazd do Sobotki dla Yupitera to raczej zgrzewka niz rozgrzewka. On jest posiadaczem rowerku do DH, a takim cudem raczej ciezkawo sie poruszac po plaskim :]

 

2. Zapraszam jutro wszystkich chetnych na wypad.

Poki co zglosila sie tylko Modliszka, ktora bedzie robic za przewodnika.

Cel: okolice Wojnowic

Przewidywany czas startu ok 13:00.

Miejsce zbiorki: nieustalone

Dystans: +/- 50km

 

Zapraszam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...