Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

nie na śleżę....błagam

chyba że tak o sie przejechać tam i z powrotem bo na sama góre ja nie wjadę:]

zresztą dzisiaj tam byłam z koleżankami

 

 

jest tu w pobliżu coś co nazywa się park krajobrazowy doliny bystrzycy. może tam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pirx:

 

Na ślęże zawsze jade szosą co jest zarazem najnudniejsza częścia trasy... nie są mi znane polne drogi które prowadzą do sobótki :) (jak ktoś zna to niech sie pochwali :P). Warto jednak sie przemęczyć ponieważ na miejscu jest wiele ciekawych szlaków (oczywiście nieasfaltowych...).

 

Nic tylko pogratulować zakupu :P pochwal sie jaki to kask. Dobrze, że nasze forumowe rowerzystki nie trzeba namawiac na zakup kasków :P

 

Kejt:

 

Próbowałas już wjeżdzać na góre? to nie jest takie straszne... kwestia motywacji :P nie musimy przecież wjechać na "raz" :). Koleżanki nie boją sie tras po 100 km? :033: coś czuje, że przybędzie nam kilka nowych forumowiczek :030:

 

Co do parku... nie znam tam żadnych tras :P. Może ktoś się znajdzie z porządna mapa? :D Chyba będe musiał sobie kupić w prezencie jedną :P

 

btw planujemy wyjazd na cały dzień czy raczej tak jak ostatnio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z koleżankami planujemy drugie podejście:]

dzisiaj jechałyśmy jakimiś wiochami po asfalcie ale było mniej samochodów niż na tej głównej trasie

zgubiłyśmy się kilka razy :P

 

 

wjazd na góre w moim wykonaniu będzie tragiczny, a zjazd to już w ogóle...

osobiście bym wolała coś innego zaliczyć ale jak jest więcej chętnych....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pirx:

 

Na ślęże zawsze jade szosą co jest zarazem najnudniejsza częścia trasy... nie są mi znane polne drogi które prowadzą do sobótki :) (jak ktoś zna to niech sie pochwali :P). Warto jednak sie przemęczyć ponieważ na miejscu jest wiele ciekawych szlaków (oczywiście nieasfaltowych...).

 

Nic tylko pogratulować zakupu :P pochwal sie jaki to kask. Dobrze, że nasze forumowe rowerzystki nie trzeba namawiac na zakup kasków :P

 

 

no ja mam właśnie traumatyczne przeżycia jak jadę szosą i te auta mijające ze zdecydowanie zaduzą prekościa a tiry to juz wogole :025: , nie wpływają pozytywnie na moje samopoczucie :P ... wiec moze gdzies indziej :030:

 

a co do kasku to najwyzszych lotow to on nie jest ale pojezdze w nim rok a pozniej sobie kupie cos zgrabniejszego, a ten to tak na razie zeby bylo w czym bezpiecznie jezdzic :wink: http://krajek.pl/User.do?a=8&p=KrajekW056&k=8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w piatek wybywam testowac mojego nowego cuba w bardziej pofaldowane tereny, ale w przyszlym tygodni chetnie skocze z kims z forum na jakas przejazdzke.

 

nawiasem mowiac zauwazylem, ze troche zroweryzowanych wroclawian udziela sie na tym forum, w zwiazku z tym proponuje zorganizowac wspolny wypad na zasadzie relax :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka wyznaczona trasa - Eurovelo9(R9) której część prowadzi właśnie z Wrocławia do Sobótki.

 

 

Wrocław, Krzeptów, Kębłowice, Małkowice, Sadowice, Wszemiłowice, Kąty Wrocławskie, Nowa Wieś Kącka, Stróża, Wawrzeńczyce, Mietków, Maniów, Garncarsko, Sobótka Zachodnia

 

 

Raz ją przejechałem do Maniowa, dalej nie dotarłem bo pojawiło się zagrożenie powrotu w nocy więc trzeba było wracać. Sama trasa jest jako tako oznakowana, chociaż można się zgubić :P . Poprowadzona jest przez drogi asfaltowe o naprawdę małym natężeniu ruchu. Tylko ma i jeden minus, bardziej się wije od głównej drogi, więc do samej Sobótki wyjdzie koło 50 km w jedną stronę. Taka propozycja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Widze że klaruje się ustawka na Ślężę!

Myśle że w tym przypadku kręcenie sporej ilości asfaltem jest uzasadnione, ale tylko przy opcji zdobywania szczytu!!! Ten podjazd a póżniej zjazd będzie jedynym przeżyciem który będzie można wspominać. Monotonne pokonywanie "granatowej wstęgi" to jak relacja z Wyścigu Pokoju -jadą, jadą i jadą i nic się nie dzieje... Wiem jak to wygląda bo wczoraj pokonywaliśmy 80 km asfaltem z domu do Wrocka. Jeśli do Sobótki to tylko na Ślęże...Tak mi się wydaje...A sprzęt jaki mają nasi forumowicze który widziałem sprzyja raczej jeździe w trudnych warunkach...Ja z chęcią bym na Sobótkę się wybrał ale całego wolnego dnia nie wygospodaruje....nawet niedzieli. Ale będe za was trzymał kciuki podczas zdobywania szczytu!

Pozdrawiam Chaozz!!

ps. podobały się zdjęcia z Trzebnickich pagórków????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjecia fajne - szczegolnie ze zjazdow ;]

zaluje, ze nie bylem, ale w tym czasie musialem wybrac

sie za Olesnice (wracajac w nocy poznalem uroki braku

lampki z przodu, co szczegolnie doskwiera gdy jedzie sie

nieoswietlona droga przez las, gdzie jest ciemno jak ...

w kopalni :) )

 

pzdr. asasello

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka wyznaczona trasa - Eurovelo9(R9) której część prowadzi właśnie z Wrocławia do Sobótki.

Wrocław, Krzeptów, Kębłowice, Małkowice, Sadowice, Wszemiłowice, Kąty Wrocławskie, Nowa Wieś Kącka, Stróża, Wawrzeńczyce, Mietków, Maniów, Garncarsko, Sobótka Zachodnia

Raz ją przejechałem do Maniowa, dalej nie dotarłem bo pojawiło się zagrożenie powrotu w nocy więc trzeba było wracać. Sama trasa jest jako tako oznakowana, chociaż można się zgubić :D . Poprowadzona jest przez drogi asfaltowe o naprawdę małym natężeniu ruchu. Tylko ma i jeden minus, bardziej się wije od głównej drogi, więc do samej Sobótki wyjdzie koło 50 km w jedną stronę. Taka propozycja...

ja też jechałam tą traską - całkiem spoko, dotarłam do Kątów i zawróciłam - upał mnie wówczas wykończył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie pojadę z ekipą na Ślężę.

We wtorek zawracałem 15km od celu, bo temperatura w ulewie tak spadła, że aż mi się skóra przebarwiła.

Poza tym z butów już mi się wylewało.

Niedziela to dobry pomysł, bo niektórzy w sobotę mogą pracować.

Tylko na szlaku z przełęczy będzie pewnie dużo pieszych, jak zawsze i zjeżdżajać trzeba uważać.

Jeśli mielibyśmy jechać przez Kąty, Mietków i Strzeblów to można by się spotkać na pętli tramwajowej na Grabiszynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde no to jak?? Bo bardzo chciałbym się wprosić do "ekipy". Swoją drogą dzisiaj fajnie pobłądziłem jadąc z południowych obrzeży na Psiaka. W jedną strone 30km, w drugą 15km :033:

 

Wracajac do wycieczki, może każdy napisze czy może jechać w sobote i w niedziele, czy np. tylko w niedziele. Tak będzie latwiej coś wymyslic. Mi odpowiada sobota i niedziela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sobota i niedziela

 

Co do tej trasy co wcześniej podałem to te 50 km liczone jest z mojej ulicy, więc jak się ustawimy gdzieś bardziej na południowym-zachodzie Wrocławia to wyjdzie z 7 km mniej (taki pozytywny akcent :033: ).

 

Może ktoś zna jeszcze inną dobrej jakości trasę?? Patrząc się tak na mapę, to tak od Bielan Wrocławskich jakąś kombinacją lokalnych dróg wyszło by pewnie mniej kilometrów, a więc więcej sił na objechanie całej Ślęży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Dex:

 

Jeżeli mamy jechać na Ślęże to w dosłownym tego słowa znaczeniu inaczej nie ma sensu pchać sie taki kawał drogi żeby pojeżdzić sobie po "krzakach". Zgadza sie... oprócz wjazdu i zjazdu można pojeżdzić róznymi ścieżkami u podnórza góry ale to raczej dodatek i nigdy nie było głównym celem:) Kwintesencją całego tego zamieszania jest zdobyć szczyt ;)

 

Majstermod ma racje. Samo wjechanie na Ślęże nie jest jakoś specjalnie trudne... jeżeli ktoś nawet nie czuje się na siłach nikt mu przecież nie karze podjechać za pierwszym podejściem... zawsze można odpocząc. Coś mi sie wydaje, że niektórzy zabardzo boją się tej góry :P

 

co do terminów...

 

Sobota: Mam wolne od godziny ok 15-16 w sam raz na małe co nie co... ale nic dalej

Niedziela: cały dzień wolny ale musimy sie liczyć z tym, że w ten dzień bedzie więcej turystów na szlaku (co bynajmniej nie jest tragedią... gorsze święte krowy można spotkać na wrocławskich scieżkach rowerowych :D)

 

Ps do Chaozza zdjęcia świetne jak cała wyprawa :P

 

Pozdrawiam ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...