Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

już po wyprawie Bardo-Lądek Zdr.-Bystrzyca Kłodzka :)

Wszystko odbyło się zgodnie z planem a nawet lepiej, bo obyło się bez awarii :)

 

Wyjechaliśmy w tójke i w takim samym składzie wróciliśmy :)

 

Trasa okazała się bardzo fajna, polecam :)

Sporo podjazdów, ostre zjady (choć nie każdy potrafi):)

Spora część trasy biegnie w terenie a jak był asfalt to dobrej jakości.

Piekne widoki :)

 

Dżiękuję chłopaki za super towarzystwo,to zaszczyt jechać z takimi zawodnikami :)

Wykręciliśmy pokaźny dystans :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

już po wyprawie Bardo-Lądek Zdr.-Bystrzyca Kłodzka :)

Wszystko odbyło się zgodnie z planem a nawet lepiej, bo obyło się bez awarii :)

 

Wyjechaliśmy w tójke i w takim samym składzie wróciliśmy :)

 

Trasa okazała się bardzo fajna, polecam :)

Sporo podjazdów, ostre zjady (choć nie każdy potrafi):)

Spora część trasy biegnie w terenie a jak był asfalt to dobrej jakości.

Piekne widoki :)

 

Dżiękuję chłopaki za super towarzystwo,to zaszczyt jechać z takimi zawodnikami :)

Wykręciliśmy pokaźny dystans :)

 

Tu nie ma za co dziękować :)

Poziom jaki reprezentuje Asia przewyższa o wiele znanych mi z tego forum Bikerów (facetów) jeżdżących na o wiele lżejszych i bardziej zaawansowanych technicznie rowerach!!!

Nadmienię tylko że wszystkie wczorajsze podjazdy zostały przejechane na raz, dystans przekroczył setkę a koleżanka nie używa nawet spd!!!!

Pozdrawiam i liczę na kolejny wypadzik no i czekam na fotki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również dzięki za wczoraj.

W takim towarzystwie kolejne setki po górach nie wydają się straszne.

Przejechaliśmy całą wschodnią część Koltliny Kłodzkiej, większość w terenie. Trasa równe 110 km po górach, a przewyższenie 2302 m. Do planu zabrakło niecałe 400 metrów, ale zjazd z Puchaczówki wynagrodził stratę :)

 

dsc01545o.th.jpg dsc01555g.th.jpg dsc01576c.th.jpg

 

dsc01573x.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

wybieram się jutro w Góry Krucze.

 

Start w Sędzisławiu, finiszujemy w Boguszów Gorce.

Wyrysowałam tą trasę, oto link:

 

http://www.bikemap.net/route/1110267

 

Jest to, max rekreacyjna wycieczka, gdyż na trasie jest wiele ciekawych miejsc, przy których warto się zatrzymać.

 

Pociąg z dworca głównego PKP jest o 7.44 na miejscu jesteśmy o 10.13

Spotykamy się przy schodkach do hali dworca o 7.10, można taniej kupić bilety w ofercie "Ja, Ty i raz dwa trzy"

Pociąg do Wro jest o 17.15/ 18.22/ a jeżeli pojawimy się wcześniej w Boguszowie to możemy podjechać do Wałbrzycha tam pociąg do Wro odjeżdża o 16.36

 

Zapraszam zainteresowanych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

 

Niestety nikt się nie zdecydował na podbój Gór Kruczych.

Szkoda.

Pojechałam sama, choć dawno już nie wyruszyłam w pojedynkę i zdecydowanie lepiej jechać z kimś.

Polecam Góry Krucze pasjonatom terenowej jazdy.

Widoki mnie po prostu zmiażdżyły :)

Główne dwa szlaki jakimi jechałam to czerwony rowerowy do Lubawki a potem niebieski rowerowy.

Trasa nie była specjalnie długa jakiś 73km, ale teren max urozmaicony ciekawe podjazdy i ostre zjazdy:)

 

Mam nadzieję, że następnym razem znajdą sie chętni do wspólnej jazdy:)

Pozdrawiam

 

Kilka fotek:

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/CEuq6YFyjoVOD4cPDzJRWWdXbMCjz5d7DTam2gNTx6g?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/lplI1bkq9lnMkhsdHonQtGdXbMCjz5d7DTam2gNTx6g?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/Dc0DjL_v6pMEygXOr74CtmdXbMCjz5d7DTam2gNTx6g?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/R4lk0YmsYmQ9JOmNEm1CxmdXbMCjz5d7DTam2gNTx6g?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/up7s4dvmd72_neAAbjvK-WdXbMCjz5d7DTam2gNTx6g?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/P8OpxGftn86ft9uK7AEYdmdXbMCjz5d7DTam2gNTx6g?feat=directlink

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

 

Niestety nikt się nie zdecydował na podbój Gór Kruczych.

Szkoda.

Pojechałam sama, choć dawno już nie wyruszyłam w pojedynkę i zdecydowanie lepiej jechać z kimś.

Polecam Góry Krucze pasjonatom terenowej jazdy.

Widoki mnie po prostu zmiażdżyły :)

Główne dwa szlaki jakimi jechałam to czerwony rowerowy do Lubawki a potem niebieski rowerowy.

Trasa nie była specjalnie długa jakiś 73km, ale teren max urozmaicony ciekawe podjazdy i ostre zjazdy:)

 

Mam nadzieję, że następnym razem znajdą sie chętni do wspólnej jazdy:)

Pozdrawiam

 

Kilka fotek:

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

:) mówiłem Ci ostatnio o syndromie dobrego zawodnika :D

Jeśli rozejdzie się fama po forum że dajesz ostro radę - jeździsz w samotności.

Niestety w tym tygodniu nie mogłem śmigać rowerkiem ale w następny weekend będę pewnie gonił gdzieś na przejażdżkę, raczej w góry.

Jak będziesz gdzieś jechać to połączymy siły! :)

Dziś treningowo Trzebnickie pagórki.

Pozdro!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"..........:) mówiłem Ci ostatnio o syndromie dobrego zawodnika :D

Jeśli rozejdzie się fama po forum że dajesz ostro radę - jeździsz w samotności...."

 

niezły żart :)

rozbawiłeś mnie hehe

 

raczej interpretuję to w ten sposób, że nikt nie chce jeździć z dziewczyną, gdyż jest duża sznasa że będzie ślimaczyć i trzeba będzie na nią czekać hehe:)

W sumie racja.

Nie ukrywam, że ślimacze na podjazdach :) a zjeżdżać agresywnie też nie potrafię, ale w swoim stylu daje radę hehe

 

Nic to..., jak będę planowła jakiś wypad zawsze dam znać, a nuż ktoś się przyłączy :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, chaooz z tobą był jak dobrze pamiętam jakiś czas temu i wcale z tego co było pisane nie masz ślimaczego tempa :). Ogólnie więc nie jest źle skoro mówi to ktoś kto już trochę zrobił po górach rowerem :).

Możliwe, że w tą sobotę się do kogoś podłącze jeśli będzie ktoś się wybierał w jakieś górki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania dla polinegri za wymyślenie wspaniałej trasy z Rostok Bystrzycki do Kamieńca Ząbkowickiego przez Masyw Śnieżnika i Góry Złote :). Po małej modyfikacji przejechałem ją w niedzielę i tylko powiem krótko: TRASA CUD MIÓD :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania dla polinegri za wymyślenie wspaniałej trasy z Rostok Bystrzycki do Kamieńca Ząbkowickiego przez Masyw Śnieżnika i Góry Złote :). Po małej modyfikacji przejechałem ją w niedzielę i tylko powiem krótko: TRASA CUD MIÓD :)

 

Fajnie :)

Cieszę się, że wyprawa sie udała.

 

Ja o tej trasie nie zapomniałam, planuję też ją przejechać w najblizszym czasie :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

wybieram się najprawdopodobniej (zależy od pogody) w środę do Nysy nad jeziorko

 

start: Wrocław jakoś wcześnie rano np. 7.00

meta: Nysa (trasa biegnie przez Siechnice i Oławę nie więcej jak 100km) do Oławy jest trasa trochę na około, ale za to nie ma w ogóle ruchu samochodowego, z Oławy do Nysy (52km ) trzeba już jechać poboczem, ale jest dość szerokie także nie ma strachu.

Vśr nie wycisnę więcej jak 18km/h..

 

Na miejscu albo powrót od razu pkp, albo plaża + piwko i jakiś nocleg tam i powrót popołudniu:>

 

Zapraszam :)

 

kontakt: tu albo j-k(at)wp.pl gdzie at-małpa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...