Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

Z Przełęczy Śnieżnickiej można odbić na Międzygórze,potem skierować się na Przełęcz Puchaczówka i następnie jechać do Kletna (zrobimy wtedy taką pętle w ciekawą terenie) Sprawdziłam rozkład PKP Pociągi są o 6.33 na miejscu jestesmy o 9.00 lub o 7.54 wtedy zaczniemy jechać o 10.23. Z reguły wyjedżałam o 6.33 i tą godzinę obstawiam. Powrót zapalanowłam z Kamieńca Ząbkowickiego , 16.05, 16.50, 18.04, 19.00 To jak ma ktoś czas i ochotę? :) pozdrawiam

też jestem za tym o 6:33 - wyjazd potwierdzę na dniach. na dziś jestem na 95%

fajnie jak byłoby nas więcej

ps: rok temu na ustawce bylo nas 15osoób i co wszyscy nagle umarli??

Dostosowałem track do rzeczywistego przebiegu szlaków (poza 3 miejscami, w których na mapach nie ma ścieżek). Zapisz jako Tak na szybko licząc: teren 46% szosa 54%

Qrde wrzuciłem ślad w BaseCamp'a i na mapie topo 2011 są szlaki więc może nie będzie tak dużo szosy;)W okolicy szlaku orłowicza jest zielony pieszy, kawałek bez szlaku i rowerowy niebieski

beztytuutopo.th.png

ps: na ump-pcpl jest zielony

beztytuugo.th.jpg

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mogę wam doradzić to żeby ominąć odcinki szosy pomiędzy Kletnem, a Lądkiem Zdrój możecie pojechać z Przełęczy Śnieżnickiej czerwonym szlakiem pieszym przez Żmijowiec w stronę Czarnej Góry do Przełęczy pod Jaworową

Kopą. I stąd jedziemy dalej tym samym szlakiem do miejsca gdzie czerwony szlak skręca w prawo na Czarną Górę, a wy pojedziecie prosto wjeżdżając na zielony szlak pieszy. Tym szlakiem dojedziecie do wąskiej drogi asfaltowej i

skręcicie na nią w lewo. Teraz będzie czekać was dosyć szybki zjazd, którym dojedziecie do szosy. Wjedziecie na nią skręcając w prawo. Do tej szosy z Czarnej Góry dołącza z powrotem szlak czerwony pieszy i nim dojedziecie do Przełęczy Puchaczówka. Szosą jest bardzo krótki odcinek drogi do przełęczy.Na przełęczy szlak czerwony skręca w lewo i już do samego Lądka Zdrój jazda jest terenem. Wzdłuż tego szlaku od Przełęczy Puchaczówka prawie do Lądka Zdroju biegnie czerwony szlak rowerowy, który przed Lądkiem odbija w lewo ale nim też dojedziecie do Lądka więc do wyboru do koloru :).

 

Jeżeli lubicie techniczne zjazdy po kamieniach i korzeniach :) to grzechem by było nie wjechać na Borówkową. Jak zdecydujecie się na wjazd na nią to na pewno nie pożałujecie. Na szczycie stoi wieża widokowa (wejście za darmo), a z niej przepiękne widoki:). Można też napić się czeskiego piwka. Drogę na Borówkową wybrałbym z Przełęczy Lądeckiej tą samą co będziecie jechać tylko odbiłbym w lewo na czerwony szlak pieszy i nim wjechał na szczyt. Droga jest w 100% do podjechania bo sam już nią jeździłem. Ze szczytu do Bila Voda zjazd czerwonym szlakiem pieszym, który dostarczy wielu niezapomnianych emocji :))).

 

Ślad z trasą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda skutecznie działa zniechęcająco,

Na szlakach w górach można się spodziewać, delikatnie rzecz ujmując rzezi:)

Lubię błoto ale w umiarkowanych ilościach:)

 

Rozrysowała alternatywną trasę, ale stricte po asfalcie. W takich warunkach pogodowych interesuje mnie tylko szosa, oto link:

 

http://www.bikemap.net/route/1080385

Postawiłam na dystans, choć teren przez który biegnie trasa wydaje mi się dość ciekawy.Start w Kłodzku, potem Wambierzyce, Góry Stołowe, odcinek w Czechach i meta w Boguszów-Gorce.

 

Może ktoś będzie zainteresowany :) Wszystko zależy czy pogoda pozwoli.

Wieczorem dam znać ostatecznie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toomp dzięki za radę. Wówczas trasa przedstawiać się będzie następująco: 55% teren, 45% asfalt.

 

polanegri trasa fajna poza zjazdem z ostrej góry. Zjeżdżałem go nie raz i inaczej nie mogę go określić jak masakra. Asfalt jest tak dziurawy, że nie można nazwać tego asfaltem. Proponował bym troszkę rozszerzyć trasę: Zapisz jako (w tym 2 krótkie odcinki terenowe), ostatecznie można jechać przez Kudowę, żeby mieć przejechaną całą drogę 100 zakrętów.

Jadąc moją trasą trafimy na ciekawy odcinek z kostką: klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co trzeba jechać :) Trasa Kłodzko-Boguszów Gorce przez Góry Stołowe (dystans około 115km)

 

Spotykamy sie jutro o 6.10 przy schodkach do hali biletowej dworca tymczasowego PKP.

Kupimy razem bilety korzystając z ekonomicznej opcji "Ja i raz dwa trzy" czy jakoś tak :)

Pociąg odjeżdża 6.33

 

Zapraszam zainteresowanych

 

pozdrawiam

i do jutra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, chętnie bym z Wami zrobił "kilka" kilometrów. Podłączyłbym się gdzieś na trasie bo rano będę w okolicach Broumovskich Ścian. ( kapitalne miejsce )

Szkoda troszkę, że tak przelatujecie asfaltami, ale dystans zaplanowaliście zacny, także rozumiem, że nie chcecie już wydłużać o kilometry w terenie.

W każdym razie jeśli ktoś z Was byłby tak miły i przekręcił do mnie jutro rano na nr 882 464 825; oddzwonię i spotkamy się być może gdzieś na trasie w okoliach srbskiej na przykład.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

i już po wycieczce.

Zrobiliśmy super trase pełną atrakcji i ciekawych miejsc. Z Kłodzka do Wałbrzycha przez Góry Stołowe

 

Totalnym zaskoczeniem była dla nas pogoda, gdyż na sporym odcinku było słońce:), fakt wiał dość silny wiatr, który mocno spowalniał.

Nie obyło się też bez deszczu, który skutecznie i dokładnie nas zlał:) ale zdążylismy wyschnać :)

 

Dzięki argusiol za dzisiejszy dystans:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam chętnych na wypad w niedalekie górki-treningowo

czwartek 7.08

planów specjalnych nie mam gdzie

interesuje mnie ilość godzin spędzonych w siodle :)

propozycje?

chętni?

wiem że środek tygodnia nie wszyscy mają wolny...

może coś się urodzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak w tyg. to ciężka sprawa żeby na kłodzko się wybrać i zdążyć jeszcze do pracy ;p, a w okolice sobótki jak masz ochotę to się można przejechać. jakby co to można pisać do mnie na gg i się dogadamy jak i co :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, rzucam sie jutro znow na Walbrzych i trase o szumnej i wielkiej nazwie: Tour de Gluszyca :) (tak jest napisane na mapie), odbije pozniej i zalicze 3 Sowy aby nastepnie wrocic z powrotem do Walbrzycha.

Jade tempem martwego oposa wiec jesli jest ktos chetny to uprzedzalem.

W niedziele chce jakies 50-60km po asfalcie zrobic aby przetestowac nowe siodlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Pod koniec lipca wybieram się na co najmniej kilka tygodni do Wrocławia, oczywiście z rowerem :P.

Czy mógłby ktoś polecić ciekawe leśne tereny do jazdy? Preferuję zdecydowanie podjazdy i zjazdy, jak najmniej płaskich terenów, najlepiej bez asfaltu. Interesują mnie też wypady poza miastem, takie weekendowe kręcenie po lesie. Będę wdzięczny za propozycje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, rzucam sie jutro znow na Walbrzych i trase o szumnej i wielkiej nazwie: Tour de Gluszyca :) (tak jest napisane na mapie), odbije pozniej i zalicze 3 Sowy aby nastepnie wrocic z powrotem do Walbrzycha.

Jade tempem martwego oposa wiec jesli jest ktos chetny to uprzedzalem.

W niedziele chce jakies 50-60km po asfalcie zrobic aby przetestowac nowe siodlo.

 

jakieś dokładniejsze informacje?

Czym jedziesz (pociąg?) ??

Szacowane koszta??

O której ewentualny wyjazd??

Ewentualny powrót??

Jestem bardzo zainteresowany czekam na odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - cos wiecej - jade pociagiem o 7.44 z Glownego; koszty - tyle co bilet; powrot - jak sie dowloke na stacje; trase masz tutaj:

 

http://www.strefamtb.pl/?a=trasy&trasa=14

 

tylko przypomne - NA PEWNO spuchne po jakis 20-30km a pozniej bede robil czeste przystanki wiec nie licz na powazne tempo bo to nie moja polka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Jutro planuję wybrać się w trasę przez G. Bystrzyckich, G. Bialskie, Masyw Śnieżnika

Start z Barda, koniec zaplanowłąm w Bystrzycy Kłodzkiej.

 

Link do trasy:

http://www.bikemap.net/route/1094682?131014611223625

 

Wjazd z Wro o 6.33 z dworca głownego- spotykamy się przy schodkach do hali dworca o 6.10, można razem kupić bilet w ofercie "...Ja i raz dwa trzy.." (czy jakoś tak:))Koszt biletu (normalny) w jedną stronę plus rower to ok 17zł

Na miejscu w Bardzie jesteśmy 8.12

 

Ostatni pociąg z Bystrzycy jest o 19.06 :) a jeżeli nie zdążymy to rowerkiem do Wro:)

Całe szczęscie następny dzień to niedziela:). Wtedy wycieczka może przerodzić się w dwudniową:)

 

Trasa jest max ambitna i będzie ciężko (mówię o sobie)

Jestem amatorką, z jak to ostatnio pwewien zawodowiec określił, ślimaczym tempem :)

Jest to ważna inforacja dla innych zawodowców :), żeby nie byli rozczarowani.

 

Mimo wszystko zparaszam zainteresowanych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj! Dwie alternatywy!

Jacyś inni chętni oprócz pomysłodawców??

Nie wiem na co się zdecydować :D

100 po górach to już wyzwanie :)

Planujecie po drodze jakiś posiłek kupny (ciepły obiadek) czy tylko na kanapkach bazujecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...