Skocz do zawartości

[nos] dziwny (a może nie) problem.


Grzeniu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jesień już w pełni i potrafi być już naprawdę chłodno. Zawsze kiedy przyjeżdżam ze studiów na rodzinne tereny,to staram się pojeździć rowerem.Krócej, czasem dłużej,ale zawsze coś.Ale oto sedno sprawy-zawsze kiedy idę pojeździć w takiej właśnie chłodnej porze,to niezależnie,czy mam katar w wyniku jakiegoś wirusa,czy jestem zdrów jak ryba, to mi zawsze z nosa-za przeproszeniem-cieknie :D. Niby nic strasznego, ale zmusza do posiadania przy sobie chusteczek (niestety czasem się zapomni),a co kilkuminutowe 'pociągnięcie' nie należy do przyjemności i potrafi wybić z 'rytmu oddechowego'.Idąc pieszo nie mam takiego problemu.

Moje główne pytanie-jest to normalne,wielu tak miewa,czy wręcz przeciwnie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruszka to przykre wspomnienie z mojego szczęśliwego dzieciństwa :D Bólu nie odczuwam,dlatego nie wydawało mi się żeby było to coś niepokojącego.Dobrze wiedzieć,że nie smarkam sam :P,pomyślę o jakiejś chuście. Jeśli smarkanie 'po kolarsku' jest podobne do smarkania' na chłopa', to tego unikam,bo nie mam wprawy i wiecie...różnie może być :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...