Cox Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Jak to jest z kategoriami wiekowymi, bo niby w regulaminie jest 19-30, a tu ktoś pisze że 18-20 ????? Jest oddzielana klasyfikacja zawodników z licencją kolarską i bez licencji?
bacakatowice Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Maraton w Złotym Stoku zaliczam do udanych organizacja jak zawsze na największym poziomie. Trasa super, pogoda super zimne piwko na mecie mmmm pycha
hassanbey Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Potwierdzam że w Złotym Stoku trasa,organizacja jak i pogoda na najwyższym poziomie Mój pierwszy górski maraton i mam niedosyt chociaż łatwo nie było
Klosiu Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Ja tam się wkurzyłem, bo złapałem solidne otb na kamieniach koło 55km. I teraz ciężko mi się śpi bo żebra stłuczone. Ale wyniki owszem, miejsce w pierwszej setce na giga i 25 min mniejsza strata do zwycięzcy niż w zeszłym roku to nieźle jak na takiego nizinnego górala jak ja. Organizacja przypomina, jak wiele jeszcze się muszą nauczyć organizatorzy lokalnych wielkopolskich imprez w porównaniu do GG. W końcu jedzenie znośnie w Zlotym Stoku. Piwko też smakowało po 5h suszenia się na trasie.
Jarek516 Napisano 6 Maja 2012 Autor Napisano 6 Maja 2012 Nawet jest filmik Dość ładnie zjeżdża i widać trasa super
LoveBeer Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 ja dowiedzialem sie ze jednak brakow w zjezdzaniu nie nadrobie duzym kolem, choc niewatpliwie straty na zjazdach mialem mniejsze niz do tej pory. polowe trasy jechalem z poluzowanym zaciskiem przedniego kola (!!!), moze to jest powodem slabej jazdy z borowkowej. generalnie rok do roku jest dobrze, w zeszlym ok 70 open, teraz 33 (mega), przy czym noga i tak byla zamulona bo w czwartek jechalem klasyk beskidzki sama edycja w zs jest po prostu swietna, choc jw, nie jestem fanem takiego trzepania na zjazdach piw pochlonalem w ilosci 4 wiec humor na mecie ze byl dobry to malo powiedziane
asp891 Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Debiut giga u GG zaliczam rownież do udanych 24 open:)Trasa bardzo fajna choć jak dla mnie zbyt kamienista na ht zjazd z borówkowej to była męczarnia przede wszystkim dla rąk!!
mabu Napisano 8 Maja 2012 Napisano 8 Maja 2012 Dwa filmy ze Złotego Stoku. Złoty Stok Miłego oglądania!
bacakatowice Napisano 9 Maja 2012 Napisano 9 Maja 2012 Jest już trasa na 3 wyścig w serii 19.05.2012 Wałbrzych Ostatnie posty http://www.mtbforum.pl/showthread.php?tid=6831&page=2
madluki Napisano 12 Maja 2012 Napisano 12 Maja 2012 Co mnie nie zabije... Głuszyce i rejony troszkę znam, ale bardzie z perspektywy piechura. W kwestii opon, tam nawet przy ładnej pogodzie błotko czai się za zakrętem prawda? Pamięta ktoś ? Nobby N chyba nie będą przesadzone ? Do zobaczenia w Mordorze ;-)
Klosiu Napisano 12 Maja 2012 Napisano 12 Maja 2012 Tam jest różnie, tam gdzie bedziemy jeździć w zeszłym roku było potworne, gliniaste i maziowate błoto rodem z Bieszczadów, pewnie specjalnie nawieźli . W okolicach Wielkiej Sowy z kolei jest kamieniście i błota nie ma. Ale sucho czy mokro, jeszcze nie widziałem maratonu górskiego Golonki, gdzie Nobby Nice byłyby przesadzone . Są ludzie jeżdżący na mniejszych bieżnikach, ale na pewno jeżdżą lepiej ode mnie, hehe. Ja wolę jednak mieć lepszy bieżnik, w górach opory nie grają wielkiej roli, a dodatkowe trzymanie owszem, szczególnie na zmęczeniu w końcówce giga.
buchar69 Napisano 12 Maja 2012 Napisano 12 Maja 2012 też uważam że NN do GG to nie przesada, zwłaszcza na Głuszyce, tak jak wspomniane było wcześniej rożnie tam bywa.
mtban Napisano 13 Maja 2012 Napisano 13 Maja 2012 Czy Schwalbe Smart Sam 2.1 będą sie nadawały do końca cyklu na dystans Mini czy lepiej zainwestować w coś innego?
madluki Napisano 18 Maja 2012 Napisano 18 Maja 2012 Do jutra panie i panowie ! Pogoda super :-) rześko i sucho :-)
madluki Napisano 19 Maja 2012 Napisano 19 Maja 2012 Byłe tyle kosmicznych bardzo długich i bardzo szybkich zjazdów :-) ze gotów jestem zapomnieć te tragiczne podjazdy i kilka miejsc gdzie trzeba było dymać z rowerem na plecach. :-) Tunel był ciekawy, to ze niedoświetlony można nawet uznać za atrakcje ;-) Sporo osób strasznie psioczyło ze ze trzeba potulnie targać rower, że to wypacza wyścig blala, jednak była masa miejsc gdzie można było się wykazać, zarówno w gore i w dół ;-)
marsman Napisano 20 Maja 2012 Napisano 20 Maja 2012 uważam że NN do GG to nie przesada, zwłaszcza na Głuszyce poza kilkoma odcinkami była to przesada. dałem się nastraszyć i założyłem Mountain Kingi 2,2. zupełnie niepotrzebnie bo w takich warunkach na dobrym semi-slicku dało się te trasę pokonać. z myślą o tunelu rower wyposażyłem w malutką silikonową lampke. przewód hamulca trochę ją przesłaniał ale mała jasna plama przed rowerem była
Luk33 Napisano 23 Czerwca 2012 Napisano 23 Czerwca 2012 Jak było w Karpaczu? Był ktoś może? Proszę o krótką relację.
asp891 Napisano 24 Czerwca 2012 Napisano 24 Czerwca 2012 Ja byłem i powiem Ci tak, jeśli jesteś maniakiem pure Mtb (w pewnych momentach nawet DH) to żałuj że cię nie było!!!!!!!!! Tak trudnej trasy w Polsce jeszcze nie było, na pierwszym zjeździe sporo osób latało przez kierę włącznie ze mnę (a jechałem w czubie), trasa bardzo wymagająca kondycyjnie, psychicznie. Tak wielu pytań typu ''żyjesz?" "nic się nie stało?" jeszcze nigdy nie słyszałem.
wojtas7 Napisano 25 Czerwca 2012 Napisano 25 Czerwca 2012 maraton w Karpaczu najlepszy jaki do tej pory jechałem. Satysfakcja ukończenia ogromna, obyło się bez upadków i z rekordem w Open (ok 170 mega). Kondycyjnie mimo krótkiego dystansu strasznie wymagający, podjazdy bardzo interwałowe, zjazdy zarówno za trudne dla mnie do zjechania (trochę sprowadzałem) ale i takie które zjechałem a jeszcze rok temu nie było na to szans (start w XC daje rade treningowo). Jedyny minus to korki na początku dystansu.. Kto nie był niech żałuje ;-)
Klosiu Napisano 27 Czerwca 2012 Napisano 27 Czerwca 2012 http://klosiu.bikestats.pl/744773,Dzien-pierwszy-Esencja-w-Karpaczu.html Relacja. Trasa była bardzo trudna, ale dawała satysfakcję. Po 7 godzinach, zbliżając się do mety giga, dublowałem jeszcze zawodników mega, jadących 45km 6.5h! To pokazuje skalę trudności. Sporo sprowadzałem, nie jestem bogiem techniki , ale trasa była logiczniej ułożona od Wałbrzycha, i nie było bezsensownych podejść i zejść nie do przejechania, wszystko przy odpowiednim skillu i mocnych nogach było do zrobienia. Podobało mi się.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.