adriansocho Napisano 24 Października 2011 Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Mam pytanie o to, jak byście ocenili widelec szosowy karbonowy (alu haki i sterówka, jeśli to ma znaczenie) po wypadku. Zderzenie z samochodem było na tyle mocne, że od ramy odleciała główka. Ale widelec na zewnątrz wygląda jak nowy (rower miał mały przebieg przed wypadkiem). Pytanie o to, jak naprawdę on jest wytrzymały - zakładać do drugiego roweru, czy odstawić na półkę jako ozdoba? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 24 Października 2011 Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Zależy czy nie ma pęknięć, czy sterówka trzyma się korony. Daj jakieś fotki to się zobaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 24 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Zdjęcie tego nie przedstawi, jak pisałem powyżej, z zewnątrz wygląda jak nowy, jak w sklepie (oprócz zadrapań na hakach koła). Trzymając rękoma za koniec sterówki oraz haki, a stopą w okolicach korony i naciskając nie można wyczuć jakiegokolwiek ruchu/luzu/uginania się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 24 Października 2011 Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Więc myślę że będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 24 Października 2011 Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż struktura karbonu może być naruszona wewnątrz, nie koniecznie musi być widoczne uszkodzenie na zewnątrz, to nie aluminium że zawsze zobaczymy pęknięcie. Własnie dlatego firma Boeing już cztery lata "spóźnia sie" z samolotem wykonanym w większosci z włokna węglowego - nie ma odpowiedniej aparatury do badania "szkieletu" konstrukcji, na zewnątrz może się nic nie dziać, a wewnątrz może być "galaretka". Pamiętaj to Twoje zdrowie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 6 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Pamiętaj to Twoje zdrowie! Dokładnie, nie jestem głupi. Dlatego pytam o sposoby oszacowania. Może gdzieś można prześwietlić ten widelec. Jeśli to by było tak, że pęknie od razu albo się będzie trzymał, to bym na pierwszą jazdę pożyczył full-face'a i ochraniacze i jeździł gdzieś, gdzie nie ma aut:) Ale nie wiadomo, mogły powstać mniejsze lub większe pęknięcia, które z czasem będą pracować i powiększać się (tak działają kompozyty polimerowe, trzeszczy coraz bardziej aż pęknie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.