Pavvel Napisano 30 Października 2011 Napisano 30 Października 2011 Postanowiłem właściwie pożegnać się z sezonem i zająć się strzelaniem dochodzącym z suportu (pożegnać, bo jeśli uznałbym, a tego się spodziewałem, że suport padł, to wymieniłbym cały napęd przez zimę i nie kupowałbym teraz nowego suportu tylko. Dlaczego? Bo i tak nie sądzę, bym pojeździł jeszcze dłużej niż tydzień, dwa, max trzy). Robiłem to po raz pierwszy w życiu Jakoś rozkręciłem korby i suport (nie wiem, kto skręcał ten rower, ale mógłby spokojnie złamać Pudzianowi rękę w łokciu. Dwoma palcami), a lekko nie było. Suport jak suport, zgodnie z tym co się spodziewałem, nic mi nie powiedział, więc nasmarowałem i skręciłem całość mając nadzieję, że może pomoże. I chyba pomogło Więc jutro do roboty z kompletem kluczy, mając nadzieję, że nie zgubię pedałów P. Ps. Co mi jednak wyszło, to chyba potrzeba wymiany pedałów, bo grzechoce jeden...
Czyzby Napisano 31 Października 2011 Napisano 31 Października 2011 Dziś 101km Wow, gratuluję. Mój największy dotychczas dzienny przebieg to tylko 76km w terenie. Niestety złapałem jakąś wstrętną zarazę, 2-3 dni przerwy w jeździe co by się nie rozłożyć zupełnie.
Bezkarnymbyc Napisano 31 Października 2011 Napisano 31 Października 2011 Witajcie ; ) Dzisiaj niestety nic nie przjechalem z racji 'swiatecznych zakupow ' , no ale moze jeszcze wsiade wieczorkiem na swoja maszyne ; > No ale powiem , ze wczoraj przejechalem jedna ze swoich ulubionych tras . Trasa 146 km . Jelenia Gora - Walbrzych , jak wrocilem to Jelenia Gora - Pilichowice Rower Mtb , Moja codzienna wakacyjna trasa ; ) Jest ktos moze z tych okolic ? Teraz powoli trzeba przygotowywac sie na zime , macie trenazery ? Albo zaplanowane jakies aktywnosci fizyczne przez ten zimowy , okropny czas ? ; )
Mod Team mrmorty Napisano 31 Października 2011 Mod Team Napisano 31 Października 2011 A ja stałem się wrogiem publicznym nr 1 w mojej mieścinie... i przy okazji dałem zarobić Gminie. Kwiaciarnia, obok kilka stoisk ze zniczami a całkiem obok pomyka sobie ścieżka rowerowa, tak cichutko na paluszkach Na ścieżce zaparkowany sznur samochodów. Gdy pierwszemu lepszemu kierowcy zwróciłem uwagę to mi kazał sp........ więc ja za telefon i do straży. I tak oto stałem się świadomym wojującym kolarzem w moim miasteczku. Pewnie trzeba będzie zmienić garderobę rowerową i ramę przemalować.
argusiol Napisano 31 Października 2011 Napisano 31 Października 2011 Dziś 70 km po wzgórzach trzebnickich. Dziwne bo nie minąłem żadnego innego rowerzysty, zwykle na wzgórzach mijałem kilku, widać sezon rzeczywiście się kończy.
saladdin Napisano 1 Listopada 2011 Napisano 1 Listopada 2011 Dziś jeszcze nic, ale wczoraj i przedwczoraj... Wczoraj 30 km z krakowskiego Rynku na Wzgórze Kaim. Zawsze chciałem się tam w końcu wybrać. Tam właśnie podczas I Wojny Światowej doszło do jedynej bitwy z udziałem Twierdzy Kraków. Jako fan fortyfikacji musiałem się w końcu tam wybrać Za to przedwczoraj pobiłem swój (wiem, słaby) rekord w długości jednodniowej drogi (w sensie odcinka) na rowerze - 53 km od centrum Krakowa wokół Kombinatu. Pięknie, po prostu pięknie, jesiennie, słonecznie i kolorowo
Mod Team Franio Napisano 1 Listopada 2011 Mod Team Napisano 1 Listopada 2011 Wczoraj wpadło 65km - szybka, grupowa i przedobiadowa wycieczka bikerów z Pińczowa :-)
Mod Team Franio Napisano 1 Listopada 2011 Mod Team Napisano 1 Listopada 2011 Kto się śmieje, ten się śmieje ostatni..
ElDiablo Napisano 1 Listopada 2011 Napisano 1 Listopada 2011 skromne 24 km... ale zawsze to coś......
Swallow Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Aaaaaaaaa na dworze pogoda cudna ! Normalnie lato W temacie rowerowym : dzisiaj tylko mała przejażdżka na kawę i z powrotem. Nie wiem czy to się liczy ale było troszkę rowerowo i troszkę kulturalnie Totalny chillax.
Czyzby Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 GRRR WRRR ! Moja zaraza coś nie odpuszcza i jeszcze nie odważam się wskoczyć na rower, boję się rozwalić na maksa jak parę tygodni temu, z trudem wytrzymuję tydzień bez jazdy. Tymczasem kliknąłem bluzę MT500 Endury i czaję się na coś jeszcze.
brt0555 Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Dzisiaj taka pogoda fajna, a ja moj rower sie kurzy... ale w sobote go przewietrze:P.
YgreK Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Niby mam teraz odpoczynek po całym sezonie, ale trzeba czasami pokręcić po mieście, żeby gdzieś dojechać. 20km,
Czyzby Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Zmieniłem ustawienie kierownicy, klamek i manetek - never ending story ? Wyczyściłem napęd, nasmarowałem co się dało. Zauważyłem też trochę szkód po zeszłotygodniowym upadku - porysowane siodło, zjechanana przerzutka tylna i klamka przedniego hamulca. Ale na spokojnie - sprzęt jest do używania a całość wygląda teraz bardziej bojowo.
Czyzby Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Post pod postem - co jest z Wami ? Nocno-poranne 24km przez las, świetna jazda po tygodniowej przerwie (kontuzja łokcia po upadku + drobna infekcja). Rower ponownie jest reźbą z błota, nie czyszczę go już. Przerzutka tylna wymaga regulacji (skutek ostatniego upadku), mocowanie nowej latarki trzeszczy i hałasuje na wertepach (coś będę musiał z tym zrobić).
Vlaho Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Rozpakowywałem paczkę którą przyniósł dziś kurier DHL, zawierającą rower GT Zaskar Elite, który kupiłem tydzień temu na alledrogo Dodam, że to mój drugi rower, a poprzedni ma ponad 10 lat, i technika trochę poszła do przodu - męczyłem się jak założyć koła z tymi dziwnymi piastami z wajchą. Koniec końców, zajęło mi to dobrze ponad godzinę, ale już wiem jak to się robi Pozostało jeszcze "tylko" trochę go umyć, nasmarować, wyregulować i nadejdzie czas żeby zapoznał się ze swoim nowym właścicielem z bliska na jakiejś przejażdżce. Gorzej tylko, że obecnie jestem w Warszawie, i nie wiem gdzie by tu go wypróbować
Gość sworks Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Odpoczynek po sezonie...Z pracy i z powrotem... 8 km. Od połowy grudnia będzie OGIEŃ!
Mod Team Franio Napisano 4 Listopada 2011 Mod Team Napisano 4 Listopada 2011 Ja zrobiłem przed chwilą parę kilosów po ciemku w lesie ("na czuja"), co by się lepiej spało :-)
ProCombat Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Kupiłem nowe oponki i śmigałem Schwalbe Smart Sam , nic wyśmienitego dla zawodowców , ale mnie tam zadowalają jak za tą cenę . Warto mieć marzenia , szczególnie rowerowe . Starajcie się je realizować i sumiennie odkładać na nowy sprzęcior
Gość sworks Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 świetne słowa! Dlatego też buduje swój rower od 6lat!
Swallow Napisano 5 Listopada 2011 Napisano 5 Listopada 2011 Warto mieć marzenia , szczególnie rowerowe . no to chyba dosyć logiczne : dlatego jesteśmy na forum rowerowym a nie warzywnym
grindz0ne Napisano 5 Listopada 2011 Napisano 5 Listopada 2011 Dziś tak na zlanie się potem...42km Trasa Czarnocin - Góra Św. Anny...jakieś ploty mnie doszły że dziś tam była z rana Maja Włoszczowska Może to ją wyprzedzałem po południu na podjeździe
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.