piotrkovski Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 Jako że czekają nas teraz długie, zimne, deszczowe wieczory postanowiłem zrobić trójkołowca... żeby czas mi jakoś dobrze zleciał. Ma być lekki, szybki, i wygodny, oczywiście "leżanka", koła z tyłu 28'' z przodu, 28? czy lepiej mniejsze? amortyzacji nie przewiduje. Na chwilę obecną projekt jest tylko na papierze i jest to wczesna beta Budżet, mam nadzieję w 1000,- się zamknąć.
Onyxer Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 Ambitnie, pomysł do zrobienia, z tym, że to co na obrazku nie wygląda na trójkołowca, bardziej na starodawne modele bolidów F1.
RadekRadek Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 W sumie z tego szkicu nic nie wynika, zrób projekt w GSU albo chociaż konkretne szkice na papierze. Koła dałbym 28 na tył, 20 na przód. Jeśli nie ma być amortyzacji, ani rower nie ma się "kłaść" w zakrętach to żadna filozofia zbudować taki pojazd. Najtrudniejsza będzie oczywiście kwestia ergonomii i wagi, ale powinieneś dać radę. No i nie wiem czy budowałeś już takie rzeczy, ale nie nastawiaj się, że jak położysz ostatni spaw, to będzie w porządku. Jeszcze się taki nie urodził, co by mu za pierwszym razem wszystko wyszło idealnie PS. Powodzenia
Mod Team Puklus Napisano 11 Października 2011 Mod Team Napisano 11 Października 2011 Pasowało by zacząć od ramy, fajnie by było jak by była alu bo oszczędzisz sporo KG. przednie zawieszenie to nie problem, oparł bym ja o konstrukcje jakie mozna spotkać chociażby w quadach. Prosty trójkąt z damperem. Piasty, jeżeli rowerowe trzeba sie dobrze zastanowić jak je zamontować tak by było to skretne i pasowało do siebie przy tym jeszcze hamowało. tylne zawieszenie tez nie problem kupić tylny wahacz z jakiegoś roweru i wpasowaćw konstrukcje. Naped tez mysle ze 2x9 był by ok w tym rozwiązaniu. Najcieżej chyba bedzie z kołami, bo chcąć zastosować gotowe produkty i jeżdżących już konstrukcji nie zastosujesz kół rowerowych. i tez warto sie zastanowić czy warto tam pchać tak duże kołą, przeciez off road to nie bedzie tylko taki ścigacz asfaltowy, wiec możliwie małe koła miękko zawieszone. może być nawet całkiem miekko bo efekt bujania nie bedzie występował bo pedałowanie bedzie poziome. Zastosowałbym 3 amortyzatory gazowe na oś takie same czyli przód takie same tył moze być inny. Rowerowe bo nie sa takie strasznie drogie, wytrzymują sporo, mają możliwosć dostosowania zaiweszenia i mają regulacje tłumienia czy inne bayery, chyba ze ma być sztywno to inna bajka juz ;P
piotrkovski Napisano 11 Października 2011 Autor Napisano 11 Października 2011 Jaki polecacie program do zaprojektowania czegoś takiego? względnie prosty w obsłudze oczywiście. Przeznaczenie tej trójki będzie głównie asfalt, ew ścieżka rowerowa, żadnych wypadów w błoto nie przewiduję, dlatego też amortyzacji nie będzie, może na tylne koło jakiś damper, koła na tył 28'' bo gdzieś mi się takie plątają.
kadargo Napisano 11 Października 2011 Napisano 11 Października 2011 Do projektowania polecam SolidEdge ewentualnie SolidWorks, ja zdecydowanie wolę ten pierwszy.
Rudy102 Napisano 11 Października 2011 Napisano 11 Października 2011 Ambitnie, pomysł do zrobienia, z tym, że to co na obrazku nie wygląda na trójkołowca, bardziej na starodawne modele bolidów F1. Bolidy nigdy tak nie wyglądały. <lol> Nigdy nie miały błotników i miały 4 koła.
RadekRadek Napisano 11 Października 2011 Napisano 11 Października 2011 Puklus - Tylny wahacz z innego roweru? Wpasowywanie? A skąd on weźmie taki wahacz? Z makrokesza ze złomu? Nie przesadzaj... jak to ma wyglądać dobrze i działać dobrze to musi być przemyślane i zrobione pod ten rower od początku do końca. Jak słysze o jakimś doklejaniu, dobieraniu to mnie szlag trafia. Poza tym, skoro to ścigacz szosowy, to po co mu amortyzacja? "skrętność" kół zrobisz przez odpowiednie ramię i zwykłe stery rowerowe, estetycznie wygląda i jest solidne. Przednie koła na ośce 14mm i wszystko ładnie gra.
krism4a1 Napisano 15 Października 2011 Napisano 15 Października 2011 Prosty program: ...SolidEdge ewentualnie SolidWorks... życzę powodzenia Też jestem zdania, że projekt musi być przemyślany od początku do końca inaczej skończy się na pocięciu kilku rur i ewentualnie pospawaniu kilku do siebie, następnie rzuceniu tym w kąt. Jeśli jeszcze nigdy tego nie robiłeś (a takie to sprawia wrażenia) zacznij od jednośladu, żadnej amortyzacji, będzie ci łatwiej i większa szansa na skończenie projektu. Jeśli ci się jednak uda pochwal się efektami.
kadargo Napisano 17 Października 2011 Napisano 17 Października 2011 Chyba nigdy nie używałeś żadnego CAD-a. Rozumiem gdybym podał Catie jako prosty :-) Z parametryków te akurat są dziecinnie proste. Można jak kiedyś na desce ale czasy się trochę zmieniły. ;-)
krism4a1 Napisano 17 Października 2011 Napisano 17 Października 2011 Na codzień pracuję w AutoCAD Inventor, ale to nie my mamy zrobić projekt tylko autor posta, a on dał jasno do zrozumienia, że nie ma pojęcia o takich programach. jeśli chce zobaczyć efekt soich wyobrażeń w 3D to dla zupełnego laika w takich programach CAD najlepszy byłby Google SketchUp, ale chyba tylko do wykreowania sobie widoczku 3D mechaniki czy obciążeń chyba w nim nie uświadczysz.
kadargo Napisano 17 Października 2011 Napisano 17 Października 2011 Pracując w Inventorze twierdzisz że SE jest trudny. :-) Solid jest do ogarnięcia, na poziomie podstawowym w kilka dni. Wystarczająco do zrobienia czegoś tak prostego jak rama trójkołowca. SU się do tego nie nadaje w ogóle i nie wiem czy jego pozorne uproszczenia nie czynią go bardziej skomplikowanym od SE.
krism4a1 Napisano 18 Października 2011 Napisano 18 Października 2011 Mówie, że te programy są za trudne dla kogoś kto nie ma pojęcia o tym, nie dla mnie czy dla ciebie. Swoją drogą wracając do tematu znalazłem sporo informacji w google. Sam bym się skusił na takie coś gdyby nie wrodzone lenistwo.
kadargo Napisano 18 Października 2011 Napisano 18 Października 2011 Ale to nie całkiem prawda. :-) Znam kilka osób które załapały w kilka dni o co w tym chodzi i były zdziwione że to takie logiczne i w sumie proste. Fakt, pierwszy kontakt jest ciężki, podobnie jak z kobietami. ;-) Oczywiście zakładam że autor tematu porywając się na taki projekt nie jest pełnym sercem humanistą z zacięciem teologicznym. :-D A co do samego projektu to fajna sprawa i faktycznie gdyby nie brak czasu... Jeszcze jedno. Do SE jest całkiem fajna książka z Helionu. Przeczytanie oraz jej zakup można potraktować jako inwestycję w projekt, zresztą całkiem małą. Samo wykonanie może być większym wyzwaniem.
krism4a1 Napisano 18 Października 2011 Napisano 18 Października 2011 Przyglądając się "projektowi" autora postu stawiałbym raczej na humanistę, ale... obym się mylił. Przeglądając kilka projektów z netu można zauważyć, że w miarę zagłębiania się w prace ponosi się "gigantyczne" koszty, czyli to zabawa dla naprawdę pasjonatów. Potwierdza to też tezę, że projekt musi być naprawdę pożądnie przemyślany, margines błędu wydaje się mały.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.