Ajem77 Napisano 4 Października 2011 Udostępnij Napisano 4 Października 2011 Cześć, obecnie w swoim GT Zaskar Expert posiadam pełną grupę Deore LX. Ponieważ idę z duchem czasu, a ofert świetnych jest bez liku zwracam się do Was z prośbą o propozycję najlepszego osprzętu do mojego mtb. Szczególnie interesuje mnie: suport, korba, przerzutki, kasety, łańcuch, piasty. Od razu zwracam uwagę, że nie jestem zwolennikiem zbijania masy na osprzęcie - liczy się dla mnie ponad wszystko jakość i precyzja. Masa jest najmniej istotna (nie walczę o każdy gram). Dziękuję za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PKDeath Napisano 8 Października 2011 Udostępnij Napisano 8 Października 2011 Polecam XTR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 8 Października 2011 Udostępnij Napisano 8 Października 2011 ...liczy się dla mnie ponad wszystko jakość i precyzja... Dziękuję za pomoc Jak nic brzmi to jak: korba XT, przerzutka tylna X9, przednia X0 lub XT, kaseta XT, łańcuch Campa C9, DuraAce. XTR... precyzja i np. błoto? Nieeee..... zupełnie nie pasuje. No i jak dla mnie chory stosunek cena/jakość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrzanek Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 a może być trochę starszy sprzęt? korba: FC-M952-5 + BB-M952 lub FC-M960 przerzutka tył: RD-M952/953 przerzutka przód: FD-M951/952/953 kaseta: CS-6500 12-25 łańcuch: campa C9 IMHO to najlepszy napęd jaki można sobie wymarzyć. Na allegro jest nawet nowa RD-M952 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Korby z szarej serii mają niestety koronki z innej epoki, wymuszające niską kadencję. Dziś (bardzo słusznie zresztą) odchodzi się od tego na rzecz szybszego kręcenia korbą. Jeśli miałbym kupić korbę szaraka, to wziąłbym ramiona od FC-M950 (bo lżejsze od 952), do tego pająk od XT na 104/64 ( po co pakować się w 5-cio ramienne zębatki?) i suport BB-M950, bo ma lepsze łożyska od 952, a przy tym jest rozbieralny i duuużo lżejszy. Facet idzie z duchem czasu, ja polecałbym korbę serii 980. Ale faktycznie, 960 także była super (nie ma co się obawiać o kupno nowych koronek) a dzięki specyficznemu pająkowi-piekielnie sztywna. W nowych korbach aby to osiągnąć potrzeba ciężkich, o grubej podstawie zębatek. Przerz. tył 951, bo to najlepsza przerzutka szarej serii (o ile oczywiście koś lubi Rapid Rise). Ew. 950. Seria 952 mimo tego, że wciąż jakościowo doskonała-odstawała trochę od poprzedniczki. Przerz. przód spox (szczególnie 952 z Differential Plate, o ile umie się ją odpowiednio ustawić) tyle, że nie ma czegość takiego jak FD-M951. Tak samo mogę polecić serię od 960 do 980. Kaseta: no tak, jak mu sparujesz szosową 12-25 z koronkami 24-34-46, to facet będzie kręcił z kadencją 70 obr./min. :-) Spokojnie da radę XT. Jeśli ma być z duchem czasu i rozwojowo, to polecam nowego XTR-a (bo wątpię, żeby chciało Ci się polować na nowe części od szaraka, a przy tym trzeba znać możliwości kombinacji poszczególnych części ze sobą). Sprzęt niezawodny, trwały, piekielnie szybki w działaniu. Bajki o złym działaniu w błocie przeczytałem i wkładam na półkę między Grimma i Brzechwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Jakość i precyzja - Sram XX a "budżetowo" to od XT i X.9 w górę co nie kupisz będziesz zadoowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrzanek Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Korby z szarej serii mają niestety koronki z innej epoki, wymuszające niską kadencję. Dziś (bardzo słusznie zresztą) odchodzi się od tego na rzecz szybszego kręcenia korbą. Jeśli miałbym kupić korbę szaraka, to wziąłbym ramiona od FC-M950 (bo lżejsze od 952), do tego pająk od XT na 104/64 ( po co pakować się w 5-cio ramienne zębatki?) i suport BB-M950, bo ma lepsze łożyska od 952, a przy tym jest rozbieralny i duuużo lżejszy. Facet idzie z duchem czasu, ja polecałbym korbę serii 980. Ale faktycznie, 960 także była super (nie ma co się obawiać o kupno nowych koronek) a dzięki specyficznemu pająkowi-piekielnie sztywna. W nowych korbach aby to osiągnąć potrzeba ciężkich, o grubej podstawie zębatek. Przerz. tył 951, bo to najlepsza przerzutka szarej serii (o ile oczywiście koś lubi Rapid Rise). Ew. 950. Seria 952 mimo tego, że wciąż jakościowo doskonała-odstawała trochę od poprzedniczki. Przerz. przód spox (szczególnie 952 z Differential Plate, o ile umie się ją odpowiednio ustawić) tyle, że nie ma czegość takiego jak FD-M951. Tak samo mogę polecić serię od 960 do 980. Kaseta: no tak, jak mu sparujesz szosową 12-25 z koronkami 24-34-46, to facet będzie kręcił z kadencją 70 obr./min. :-) Spokojnie da radę XT. Jeśli ma być z duchem czasu i rozwojowo, to polecam nowego XTR-a (bo wątpię, żeby chciało Ci się polować na nowe części od szaraka, a przy tym trzeba znać możliwości kombinacji poszczególnych części ze sobą). Sprzęt niezawodny, trwały, piekielnie szybki w działaniu. Bajki o złym działaniu w błocie przeczytałem i wkładam na półkę między Grimma i Brzechwę. ad kasety - rzeczywiście odchodzi się od jazdy z niską kadencją. Przełożenie 46-12 wymusza wyższą kadencję niż 44-11, ponad to z mojego doświadczenia wynika że kasety szosowe dają radę w mtb, no chyba że jeździmy po Karkonoszach.... W 90% przypadków przełożenie 24-25 będzie wystarczające. ad korby - wg mnie szaraki były najlepszymi korbami mtb, były i są wręcz niezniszczalne, a sztywnością dorównują HTII. Tak naprawdę nie ma większego znaczenia czy będzie to korba 950, czy 952, czy pająk będzie na 4 czy 5 śrub. Wszystkie te korby wybijały się ponad przeciętność i w obecnej sytuacji skupiłbym się na kupnie możliwie najświeższego setu. ad przerzutek - dla mnie nie ma kompletnie znaczenia którą przerzutkę założę. Wszystkie szaraki są świetne i bezkonkurencyjne, znowu wybrał bym tę która jest osiągalna w lepszym stanie. Jedyne czego bym nie bral to Rapid Rise w przypadku braku manetek Rapid Rise... Co do nowszego XTRa to się nie wypowiadam. Skończyłem na M960tce, która moim zdaniem była krokiem wstecz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 W 90% przypadków przełożenie 24-25 będzie wystarczające. Po pierwsze nie istnieją statystyki, które określają, że akurat w tych 90% taka kaseta wystarczy. To tak na początek ;-) Z moich obserwacji (występowanie kaset szosowych vs górskich) w rowerach, załóżmy, maratończyków daje wniosek nadzwyczaj jasny i klarowny: takie przełożenia dla zdecydowanej większości wystarczające nie będą. Żeby nie było, sam mam w swoim rowerze kasetę szosową. Bieg ratunkowy: 22/27, choćby na maratonach ŚLR bywa niekiedy graniczny mimo tego, że moim nogom nie brakuje mocy ;-) Ale na Mazowsze, Jurę-zgoda, zaproponowany przez Ciebie twardszy bieg będzie aż nadto wystarczający. ad korby - wg mnie szaraki były najlepszymi korbami mtb, były i są wręcz niezniszczalne, a sztywnością dorównują HTII. Tak naprawdę nie ma większego znaczenia czy będzie to korba 950, czy 952, czy pająk będzie na 4 czy 5 śrub. Wszystkie te korby wybijały się ponad przeciętność i w obecnej sytuacji skupiłbym się na kupnie możliwie najświeższego setu. To oczywiście Twoje zdanie i ja je szanuję tyle tylko, że nie ma ono pokrycia w rzeczywistości. Zgadza się, w momencie swego triumfu, czyli jakieś 13 lat temu korby te wybijały się ponad przeciętność :-) Odnośnie sztywności pamiętam test z Bike'a czy innego Mountain Magazine, w którym HTII 960 zdeklasowały poprzednika i wiele innych, ówcześnie współczesnych im korb. Powiedzmy, że można się spierać czy wyczujesz różnicę między 960 a 980. Ale między szarakiem a HTII przeskok jakościowy widać od razu. Słowa o tym, że model czy pająk nie ma znaczenia pozostawię bez komentarza. Jeździłem na wszystkich możliwych grupach XTR i mój aktualny rower oparty jest właśnie o szaraka (daruję sobie szersze opisy). Jest to wynikiem zebranego doświadczenia. Niemniej jednak korba i manetki (pomijam hamulce, bo śmigam na V'kach) to 2 elementy, w których stare grupy przegrywają z kretesem i nawet się nie zastanawiałem nad takim zakupem. ad przerzutek - dla mnie nie ma kompletnie znaczenia którą przerzutkę założę. Wszystkie szaraki są świetne i bezkonkurencyjne, znowu wybrał bym tę która jest osiągalna w lepszym stanie. Jedyne czego bym nie bral to Rapid Rise w przypadku braku manetek Rapid Rise... No widzisz, dla Ciebie znaczenia to nie ma, dla mnie ma bo diabeł tkwi w szczegółach. Przerzutki serii 950 były po prostu lepsze od 952 i 953 ale rzecz jasna wiem, że dla większości nie ma to znaczenia. Ponadto ja nie szukałbym używki (bo co to za krok naprzód, jakiego chce autor tematu), tylko nowych części na ebay. Jeśli się nie chce/nie umie/etc to pozostają nowe serie. Co do nowszego XTRa to się nie wypowiadam. Skończyłem na M960tce, która moim zdaniem była krokiem wstecz... I ponownie-szanuję Twoje zdanie, co więcej w jakichś 90% mógłbym się z nim zgodzić :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.