Ziomek Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Powitac! Chcialbym Wasz dzisiaj zapytac o Wasze zestawy do konserwacji roweru. Mam na mysli plyny, smary, narzedzia do czyszczenia/pielegnacji. Czego tak ogolnie uzywacie. Chcialbym wyjatkowo zadbac o swoj rowerek - dlatego przymierzam sie do zakupu takich wlasnie srodkow! Czekam na Wasze propozycje
Biker_Maras Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Hmmm jeśli chcesz zadbać o swój rowerek to czyść napęd po każdej jeździe, ramkę i inne części także. Do tego wystarczy szmatka zwykła. Jeśli chcesz aby twój BIKE się świecił to kup sobie płyn do mycia samochodów woskujący. Umyjesz rower tym płynem i świeci się na maxa. Są jeszcze inne sposoby ale jak tak bynajmniej robie. Efekt OK. [płyn dobierz odpowiedni dla siebie]
X-(L) Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Jeśli chodzi o narzędzia, to zestaw imbusów na początek, jeśli masz łańcuch bez spinki to skuwacz do łańcucha, łyżki do opon. Jeszcze możesz kupic ściągacz do korb i do suportów oraz do kaset, ale jak się nie lubisz bawić to lepiej te czynności pozostaw serwisom. Co do smarów to jakiś plynny do łańcucha i stały do łożysk.
Biker_Maras Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Zgadzam się z kolegą X-(L) do większej zabawy można użyć powyższych narzędzi. Ale wydaje mi się że najlepiej byłoby samemu dbać o swoją furę a nie dawać serwisantom nigdy nie wiadomo czy coś może się stać.
Krezystof Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Ja szmata (miękka), szczoteczka do zębów, płyn do mycia szyb i smary do teraz był smar stały i WD-40, ale od czasu jak jestem na tym forum to WD-40 zastąpi Finish Line i smar stały też odpadnie raczej...
Lobster Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 W moim przypadku zestaw do konserwacji roweru wygląda mniej więcej tak: metalowy garnek, szczotke do paznokci, szczoteszka do zębów, benzyna ekstrakcyjna, wd-40, butelki 1l po coca-coli, dużo szmat, zestaw imbusów, ściągacz do korb, skuwacz do łańcucha, klucz do kasety, smar stały, finish-line zielony, brunox do amora, obcęgi, kombinerki, młotek, klucze różne kwadratowe i podłużne , pompka do kół, pompka do amora (przy jej pomocy można także sprawdzać ciśnienie w kołach). Dobrze jest mieć w domu zapasowe linki, spinki do łańcucha itp żeby nie musieć co chwile do sklepu latać, szczególnie przed wycieczką w niedziele rano Kolejność przypadkowa, na pewno o czymś zapomniałem jeszcze
Biker_Maras Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Ja zapomniałem dodać rowerek najlepiej myje się kerszerem (nieweim jak sie to po niemiecku pisze). Brud poprostu wymiata super sprzęt.
Puma [JFK] Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 rowerek najlepiej myje się kerszerem Już na forum było że myjkami wysokociśnieniowymi nie wolno myć roweru no chyba że chcesz go potem rozłozyć. Mycie pod ciśnieniem wymywa smar z łożysk i trzeba je ponownie smarować.
Biker_Maras Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Istnieje coś takiego jak regulacja ciśnienia więc zapewniam wszystko działa jak należy. Aha chciałem powiedzieć że kupiłem kerszera preferowanego do mycia rowerów !!!!
Lobster Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Nie trzeba przecież odrazu przykładać tej dyszy czy jak to nazwać do łożysk piast czy suportu. Sam często myję może nie kerszerem, ale węzem ogrodowym i jakoś rowerek żyje . Wystarczy nie lać na suport z boku, uważac przy sterach, a piasty i tak są ileśtam razy uszczelniane, jezeli bedziemy je myć z pomyślunkiem, to też nic nie powinno się im stać . A że potem trzeba nasmarować łańcuch, przerzutki, pedały itd to wiadomo, ale przeciez na tym polega konserwacja roweru W zimie jak jeżdze głownie z pod domu po okolicach krakowa, to po powrocie myję rower w wannie pod prysznicem - też nie narzeka
Biker_Maras Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Nie trzeba przecież odrazu przykładać tej dyszy czy jak to nazwać do łożysk piast czy suportu. Sam często myję może nie kerszerem, ale węzem ogrodowym i jakoś rowerek żyje . Wystarczy nie lać na suport z boku, uważac przy sterach, a piasty i tak są ileśtam razy uszczelniane, jezeli bedziemy je myć z pomyślunkiem, to też nic nie powinno się im stać . A że potem trzeba nasmarować łańcuch, przerzutki, pedały itd to wiadomo, ale przeciez na tym polega konserwacja roweru W zimie jak jeżdze głownie z pod domu po okolicach krakowa, to po powrocie myję rower w wannie pod prysznicem - też nie narzeka Pewnie że tak, nic nie trzeba przykładać, a jeśli chodzi o suport o użytkownicy korb z technologią Hallowtech II nie mają tego problemu jak i ja go niemam. Nie trzeba przecież odrazu przykładać tej dyszy czy jak to nazwać do łożysk piast czy suportu. Sam często myję może nie kerszerem, ale węzem ogrodowym i jakoś rowerek żyje . Wystarczy nie lać na suport z boku, uważac przy sterach, a piasty i tak są ileśtam razy uszczelniane, jezeli bedziemy je myć z pomyślunkiem, to też nic nie powinno się im stać . A że potem trzeba nasmarować łańcuch, przerzutki, pedały itd to wiadomo, ale przeciez na tym polega konserwacja roweru W zimie jak jeżdze głownie z pod domu po okolicach krakowa, to po powrocie myję rower w wannie pod prysznicem - też nie narzeka Pewnie że tak, nic nie trzeba przykładać, a jeśli chodzi o suport o użytkownicy korb z technologią Hallowtech II nie mają tego problemu jak i ja go niemam.
Puma [JFK] Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Prysznic czy wąż a myjka która spręża wode to jest ogromna różnica. Mycie wężem jest OK, ale taką myjką na dłuższą mete bym odradzał bo mi by sie nie chciało co miesiąc smarować od nowa piast czy sterów.
Ziomek Napisano 5 Lutego 2006 Autor Napisano 5 Lutego 2006 A smar grafitowy? Do czego on sluzy i czy go uzywacie (gdzie stosowac)? Polecano mi rowniez: Smar w aerozulu. Czy tego tez uzywacie? I gdzie najlepiej go stosowac Lancuch mam SRAM na spinke .
Lobster Napisano 5 Lutego 2006 Napisano 5 Lutego 2006 Ziomek, większość uzywa smaru w płynie, np. finish line, white lighting. Czyścisz łańcuch, i po kropelce tego na każde ogniwo, poszukaj na forum juz masa tematów o tym była. A smar w aerozolu nie jest dobry, bo potem cały napęd masz w smarze, i brud się do tego lepi...
Robert Napisano 6 Lutego 2006 Napisano 6 Lutego 2006 Ja korzystam z urządzenia do czyszczenia łańcucha, benzyny, papieru toaletowego miękkiego pędzelka o długim włosiu i szmatki, czasem trochę ciepłej wody jeżeli che umyć rame
Bizon Napisano 6 Lutego 2006 Napisano 6 Lutego 2006 Finish line czerwony zielony ,szmata, woda nic innego nie stosuje
sebekfireman Napisano 6 Lutego 2006 Napisano 6 Lutego 2006 Chcialbym Wasz dzisiaj zapytac o Wasze zestawy do konserwacji roweru. Mam na mysli plyny, smary, narzedzia do czyszczenia/pielegnacji. Podstawa wyposażenia to szmaty i skarpetki Mój zestaw do łańcucha to płyn do mycia naczyń, szczoteczka do zębów, FinishLine CC, WD40 i skarpetka Zestaw do łożysk - szmata, WD40 i smar stały ŁT Wszelkie inne miejsca gdzie styka się metal z metalem oraz wszelkie gwinty śrub i nakrętek smaruję smarem stałym ŁT Zestaw do czyszczenia ramy, obręczy itp. - woda, szmata i na koniec szmata nasączona WD40
Mod Team Odi Napisano 6 Lutego 2006 Mod Team Napisano 6 Lutego 2006 - wiadro a w nim ciepła woda z płynem do mycia auta, ostatecznie Ludwik, - miotełka, - gąbka, - skarpetki (do czysczenia kasety), - szczotka do zębów (do czyszczenia łańcucha), - niezbyt duży (0,5l) słoik żeby raz na jakiś czas wykąpać łańcuch w benzynie, - zamiast tego co wyżej stary bidon + gorąca woda z proszkiem do prania i ostro mieszamy, warto powtórzyć ze 2 razy, - smarowanie do łańcucha - olej do piły motorowej - tanie i dobre, lub droższe - oliwka Maraton, - smar łożyskowy - taki gęsty o niebieskim zabarwieniu, - podstawowe narzędzia (klucze itp.).
Puma [JFK] Napisano 6 Lutego 2006 Napisano 6 Lutego 2006 olej do piły motorowej - tanie i dobre Nie taki znowu dobry jest ten olej. Po jeździe w śniegu łańcuch jest ponownie do smarowania(przynajmniej u mnie tak było
rowerzystka Napisano 6 Lutego 2006 Napisano 6 Lutego 2006 Mój zestaw wygląda tak: najpierw podwieszam tylne koło na takim drucianym cudaku, a potem czyszczę. Do czyszczenia używam: wiaderka z letnią wodą i płynem do naczyń, kilku szmatek, część z nich jest zwilżona wodą, część sucha, do czyszczenia kasety mam szmatkę pociętą w wąskie, długie paski, do łańcucha maszynkę, mam też 2 pędzle do usunięcia piasku i błota. Po zakończeniu czyszczenia płuczę wszystko to co miało kontakt z płynem do naczyń. Suszę i smaruję co trzeba.
Mod Team Odi Napisano 6 Lutego 2006 Mod Team Napisano 6 Lutego 2006 ' date='6.02.2006, 12:09' post='155716'] Nie taki znowu dobry jest ten olej. Po jeździe w śniegu łańcuch jest ponownie do smarowania(przynajmniej u mnie tak było Po jeździe w śniegu każdy olej się wypłuka, nie ma cudów.
Kosmita Napisano 6 Lutego 2006 Napisano 6 Lutego 2006 Mycie: - Woda... dużo wody - szmatki, niewłosowate (nietakie, po których pozostają małe włoski ) - szczotka do zębów - cierpliwość Smarowanie: - Finish Line zielony - Finish Line czerwony - BRUNOX
Twiggy Napisano 7 Lutego 2006 Napisano 7 Lutego 2006 Czyszczenie: - woda - szmatki - szczoteczka do zębów - benzyna ekstrakcyjna - zestaw kluczy Smarowanie - smar do łożysk - Finish Line I wszystko jest git
jurasek Napisano 7 Lutego 2006 Napisano 7 Lutego 2006 przed pieszczotami limuzynki zakładam rękawice gumowe jednorazowe takie ...ginekologiczne lekkie wyjasnienie dla naszego kolegi finish line zielony na mokre warunki lub czerwony na suche co do smaru grafitowego , to nadaje sie on do wsadzenia w d.pe doradcy załatwiłem sobie kiedys napęd na cacy prawie 200zł poszło w grafit miłej zabawy życze pozdrawiam spod prysznica
Robert Napisano 7 Lutego 2006 Napisano 7 Lutego 2006 Ja kożystam z zielonego na każde warunki, zawsze się spisuje bardzo dobrze.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.